Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy są tu mamy 10 latków?

Polecane posty

Gość gość

mam pytanie jak radzą sobie wasze dzieci z emocjami gdy np nie potrafia czegoś znaleźc np książki czy wpadają w złość,płaczą? Mam syna w tym wieku i niepokoi mnie jego zachowanie gdyż w takich sytuacjach wpada jakby w panikę płacze,krzyczy...Czy Wasze dzieci tez marudzą przy jedzeniu ? tego nie, tego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka nie denerwuje się gdy nie może czegoś znaleźć.Z wybrzydzaniem różnie,choć muszę przyznać,że ostatnio z jedzeniem jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn to prawie jak wegetarianin-węzliny na chleb w życiu nie zjadł a ewentualnie zje czasem na obiad pieczonego kurczaka albo mielona w postaci spaghetti czy lasagni. oprócz tego nie jada niczego z majonezem, sosrem, smietana, parowki nie zje, kotleta. cala lista tego. kanapek nie mam mu z czym robic do szkoły :/ czasami się złości i wtedy trzeba mu dać spokój. w panike nie wpada.jak już to raczej wkurza się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ,jestem mamą 10 latka i tak np pierwsza sytuacja jak czegoś nie może znaleźć przychodzi do mnie ,jak nie znajdziemy to olewa to zupełnie ,np książka do szkoły mówi że była wczoraj dzisiaj nie ma i ma w d***e na 5 min przed wyjściem z domu przypomni sobie gdzie jest . Ma czasami nerwy jak młodszy brat przyjedzie do niego i mu rozwali jego rzeczy wówczas jest szał ,wyszarpie brata ,wywali z pokoju ,trzaśnie drzwiami .płaczu nie ma . jedzenie nie ma czasu jeść ,jedzenie mu sie przypomina gdy leży w łóżku ,ale tak jak piszesz tego nie ,buraków ,nie ,ziemniaków nie ,marchewki nie ,owoce rzadko ,soków nie pije ,ale on od małego był maruda jedzeniowy i wybrzydzał ,nie wiem może ma to po mnie bo ja wielu rzeczy też nie zjem ,natomiast mój mąż i młodszy syn wszystkożerni . ze starszym jeszcze problem z ciuchami ,nawet jak sam wybierze je sobie to potem potem i tak nie chce tego nosić ,wiecznie mu sie coś nie podoba i to też ma od małego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zaczynam się martwić tym jego zachowaniem bo tak jak pisalam wpada w panikę piszczy,krzyczy,płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak w szkole porozmawiaj z nauczycielką ,czy ma kolegów może ktoś mu robi przykrości i stad takie zachowanie .Chodzi na jakieś zajęcia dodatkowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie jest typem samotnika od zawsze odkąd pamiętam lubi bawić się, uczyć -sam Ma jednego kolege z którym można powiedzieć przyjaźni się ale i nie wchod******onflikty z kolegami z każdym porozmawia ale nie bawi się z nimi. Rozmawiałam z wychowawczynią i jest z jego zachowania bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez nie płacze ani się nie złości, myślę, że ma to po nas, bo my też jesteśmy bardzo zrównoważeni emocjonalnie. jedzenie to jest natomiast masakra - jest kilka rzeczy, ktore lubi i mógłby je jeść w kółko. Z mięsem nie ma wielkich problemów, ale sery nie, warzywa nie, owoce tylko niektóre. na dodatek nie odczuwa głodu, więc jak mu nie smakuje, to nie je i już. Myślę, że zachowanie jest uwarunkowane chrakterem. Są ludzie porywczy, w momencie gotowi rozszarpać i są spokojni, których nic nie może poruszyć. Nie dopatrywałabym sie drugiego dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×