Dziwny ten facet

Od jakiegoś czasu mam problem z natarczywym (momentami) kolegą. Sedno sprawy leży w tym, że chyba mu się podobam (pisze chyba, ponieważ niejasno to przedstawia). Od początku września obserwował mnie na każdym kroku /co robię, z kim jestem, jaki mam humor/, widać było też, że się typowo klei (co nie ukrywam było miłe) doszło też do sytuacji, że podsłuchiwał moje rozmowy z kolezankami. Po paru wspólnych powrotach ze szkoły zaczął się lekko odsuwać. Teraz kiedy przychodzę do szkolnej kawiarenki on wychodzi. Baaardzo zdziwiło mnie również to iż kiedy ja stoję z przyjaciółką ''za Chiny'' do nas nie podejdzie, a jeśli dziewczyna z innej klasy idzie ze swoją koleżanką potrafi przegadać z nimi całą drogę. Problem leży w tym, że on również mi się podoba i zależy mi na nim. Jest BARDZO nieśmiały i mało rozmowny. Ja też jestem nieśmiała i wychowana według zasady że to płeć przeciwna robi pierwszy krok. Z góry dziękuję za wszystkie rady.