Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotny facet na imprezie niepijący

Polecane posty

Gość gość

co to oznacza gdy nowy przyjezdny facet przychodzi do miejscowego klubu na trzeźwo ( przyjezdza samochodem) ? pytam serio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety nie lubią niepijących facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudziarz, ktory szuka towarzystwa jakiejs dziuni na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie Tomaszu nie rozumie Pan sa 2 opcje albo : 1. idziesz do klubu na trzeźwo ale z fajnym towarzystwem 2.idzie sama ale pijesz zeby sie lepiej samej poczuc niech mi ktos wyjasni czemu był sam+ nie pil???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Macieja: to juz brzmi rozsadniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce zaliczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logumiła 1985
a może to był Mariusz Trynkiewicz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, to ja sie was pytam Pan Tomasz:dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka razy umówiłam się z podobnym typem chłopaka. Fajny był. Poznałam go w pubie, gdzie przychodził sam (ja z koleżankami). Przez całą noc zabawy wypijał tylko jedno piwo, mówił " a po co więcej" ? Z innych napitków pił w pubie wodę, colę, soki. Przychodził trzeźwy, rano odprowadzał mnie do domu także trzeźwy. Super tańczył, był pewny siebie ale nie przesadnie, potrafił ciekawie rozmawiać, nie był nudny. Nie był nachalny, trzymał ręce przy sobie, nie wpraszał się do mieszkania mimo, że wiedział iż mieszkam sama. Chyba traktował mnie jak koleżankę, trochę tego wtedy żałowałam. W tym czasie umawiałam się jeszcze z dwoma innymi chłopakami, każdy z nich traktował mnie jak koleżankę i na nic mnie nie namawiali. Wszyscy byli fajni. Jeden z nich w końcu się przełamał, zdecydował i bardziej określił. Jestem z nim do dziś. Ten pierwszy przestał dzwonić i mnie odpuścił, widać kogoś innego poznał. Chociaż widziałam go potem samego, ja byłam już w towarzystwie swojego obecnego faceta. Może dlatego się już nie odezwał ? Nie wiem. Wtedy długo o nim nie myślałam, bo miałam towarzystwo innych facetów, a żaden z nich niczym wybitnym się nie wyróżniał. Do czasu kiedy mój obecny facet się zdecydował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż drodzy forumowicze, musicie przyjąć z godnością na klatę informację, że istnieją mężczyźni, którzy potrafią się bawić na trzeźwo. Ten chłopak na bank przyszedł w celach towarzysko-rozrywkowych. Pewnie aby posłuchać muzyki, kogoś poznać. Nie trzeba tego robić po pijaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto zrozumieć, nie trzeba będzie potem szukać odpowiedzi na kafeterii. Pozdrowienia dla fajnego Piotrka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×