Mam dość swojej ciapowatości i aspołeczności

OD DZISIAJ CHCĘ MIEĆ GDZIEŚ ludzi, chcę być pewna siebie i odważna! I umieć rozmawiać z nimi. Bez strachu.

Poważnie jesteś kobietą? :D z takim nickiem?! 21 lat, od 3 lat singielka. Byłego wolę nie wspominać.

Mam dość tego, że każdy mnie traktuje jak nudziarę od pewnego czasu, bo już tak bardzo nie umiem gadać z ludźmi, że jestem sztywna nawet przez neta. Nie wiem co mam z tym zrobić, do cholery. Teraz gadam z jednym facetem na fejsie i on oczywiście jest górą, on inteligentny humor, etc., a ja jak zamuł. On już się zaczyna wycofywać, mniej ze sobą gadamy... a ja z tym nic nie zrobię, a narzucać się mu nie będę.

Wrzuć na looz maleńka i przestań zastanawiać się, że palniesz jakąś gafę. Więcej spontanu.

Ale to nawet nie chodzi o gafę. Chodzi o to, że mam wrażenie że w całej rozmowie za głupia jestem. Poza tym jak zaczynam z kimś gadać to zawsze tak mam. Z koleżankami i kolegami nie mam tego problemu, ale jak ktoś mi się podoba + ledwo gadamy to zacinam się nawet w internecie.

Ch*jnia z grzybnią.

up:/

...

Haha, czytałam trochę ten wątek :D. Wiesz co, dużo facetów nie umie nawet umyć do końca ee tam sama z nim będę gadać, tylko problem jest następujący -piszę do niego z konta na którym nic nie mam (on myśli że mam po prostu poukrywane) - ale dzisiaj próbowałam parę razy zmienić zdjęcie profilowe i żadne nie wyglądało ładnie więc koniec konców nie wrzuciłam - ale on mógł widzieć te próby.. takie mam wrażenie bo dziwnie się teraz zachowuje.. on jest 9 lat ode mnie starszy a ja jeszcze młodo wyglądam, więc ekhem, może o to też chodzi -jeden znajomy nas łączy (który nic nie wie o tym że do niego napisałam) -ogólnie gość no może nie mieć motywacji żeby tak ze mną gadać no bo wiesz.. nie zna mnie etc. rozgadaliśmy się 2 razy na różne tematy ale ogólnie dyskusja utrzymuje się mam wrażenie że tylko dzięki temu że ja mu odpisuję na raty, nieraz się nie żegnam a idę z fejsa i odpisuję kolejnego dnia.. takie tam

up

:

jeszcze raz up :)

ja tez jestem ciapą durną ;F

Autorko uściskam Cię! ja jestem taka sama ciapa, sztywniara i nudziara.... czasem to aż płaczę nad swoim zachowaniem...jak pozbyć się tych cholernych blokad?

Właśnie się ucieszylam, bo gość się ładnie ze mną pożegnał na fejsie i powiedział o której będzie.. 1 raz tak normalnie zakończyliśmy rozmowę czy ja naprawdę muszę być na takim poziomie i być tak naiwna by cieszyć się z czegoś takiego? ciapy łączmy się, wszyscy musimy sobie pomóc :)! jakieś pomysły?

psychoterapia

Myślę, ze strach przed wysmianiem hamuje i jakieś własne urojenia

Na pewno też ;x

...

.