Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pesymistkaaa

Czy są gdzieś jeszcze normalni faceci?

Polecane posty

Gość pesymistkaaa

Zastanawiam się czy możliwe jest jeszcze spotkać normlnego faceta po 30 stce? Czy trzeba się już pogodzić z faktem, że samotność jest mi pisana :( Gdzie takich szukać? Przez znajomych? Bo przecież nie będę podchodzić podchodzić do fecetów na ulicy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się odezwałam na facebooku do obcego kolesia który mi sie spodobał, i już mnie wkurza :P także..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiedła ruta
lepiej sie pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 stce to masz najwyżej szanse na faceta po 40 stce. O rówieśnikach zapomnij, oni celują w 20 tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Jakoś nie ufam internetowym znajomościom..... Zaczynam się godzić tylko czasem takie refleksje nachodzą i smutno trochę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, masz rację, nie ufaj internetowym znajomościom.. chociaż z tym facetem jak gadam to mówił że znał gościa parę lat i przyjechał do niego do domu, żona go odebrała z dworca i po drodze ich dzieciaki jeszcze zgarnęli.. także.. może trzeba umieć je budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczą jasną jest że mówiąc normalny facet to taki, którego obchodzi tylko seks a reszta to tylko dodatki in plus in minus. Z pełną świadomością stwierdzam że 95 procent to normalni faceci więc nie rozumiem w czym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
norma w dzisiejszych czasach jest z******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Nie musi być rówieśnik. Może być rozwodnik po przejściach mi to nie przeszkadza. Tylko z doświadczenia wiem że tacy nie szukają związku a mnie nie interesują żadne dziwne układy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny mężczyna
kobieta po 30 stce jest dla mnie aseksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
A wy jak i kiedy poznaliście swoje drugie połówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bądż taka pewsymistką,tutaj już się kolejka kafetryjnych przygłupów grzeje,tylko czekaja aż się trochę rozwinie temacik i będa cię zanudzac przez tydzień:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
W internetowe znajomości jakoś nie wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalnyfacet
Chyba nie rozumiesz jak ciężko być normalnym w dzisiejszym świecie. Każdego dnia walczę by zachować resztki tego, co można by uznać za "normalność". Niestety, umysł odmawia posłuszeństwa i nie ma szans na poprawę tego stanu. Obawiam się, że niewiele mi brakuje, że jestem ledwie o jedną diagnozę od zakładu psychiatrycznego. I nie jestem w tym osamotniony, jest wielu podobnych do mnie. W każdym razie powodzenia w szukaniu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację i nie daj się skusić bo internet to nie jest dobre miejsce na szukanie kogoś,jeżeli ktoś nie znalazł w rzeczywistości a szuka tutaj to na bank cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Dzięki nienormalny. Ale ja nie szukam jakoś intensywnie. Tak tylko czasem się zastanawiam jak to jest, że gdzie nie spojrzę tam ludzie w pary podobierani....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i uwierz ,.oni na pewno nie poznali się na kafeterii:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Ehhhh no nie, nie jestem desperatką, żeby na kafe szukać faceta. Pesymistka tak ale bez przesady. Chciałam się tylko dowiedzieć jak i kiedy Wy poznaliście drugie połówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ci facet,p*****l to,zajmij się sobą i nie szukaj kłopotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
No czasem męczy mnie samotność... Mam nadzieję, że nie wszyscy faceci to zło wcielone i kłopoty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotność to najlepszy przyjaciel,nigdy cię nie zostawi,a reszta to wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Znam dobrze samotność tylko czy to przyjaciel czy wróg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaciel pesymistko,jak najbardziej przyjaciel,widze że masz jej dosyć obyś nie tęskniła za tym przyjacielem,kobieta po 30 podejmuje duże a nawet bardzo duże ryzyko szukajac faceta,psa sobie kup w najgorszym wypadku kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Kota??? Chyba nie. Może kiedyś za nią zatęsknię a może nie. A może wcale się z nią nie rozstanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalnyfacet
Samotność jest dobra, a ludzie są źli. Lepiej trzymać się od nich z daleka. Kot to racjonalna opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Może pies. Albo rybki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalnyfacet
Pies tak, ale rybki? Rybki to prawie przedmiot, niewielka interakcja, równie dobrze można zawiesić obrazek na ścianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
No ale z psem trzeba wychodzić na spacer i cały dzień by sam siedział... Szkoda trochę zwierzaka. Będę gadać do rybek i pocieszać się, że nie gadam do siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A możesz jakoś przybliżyć czym jest dla ciebie normalność? Mówię poważnie, bo właśnie w tej chwili sam zastanawiam się, czy się do tej grupy łapię... Niedawno mi właśnie stuknęła 30stka. Poważnie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistkaaa
Pewnie dla każdego ta normalność to co innego... Dla mnie normalny facet to taki który nie liczy tylko na szybki numerek ale myśli o przyjaźni, związku. A reszta to kwestia dopasowania. Dla każdego to będzie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×