jakie ryby jecie

ciekawi mnie, wszędzie piszą ze ryby zdrowe ale z drugiej strony że trzeba uważać co sie kupuje. Nie hodowlane, panga pełna antybiotyków. Mintaj, morszczuk pełen ości... strach dzieciom dawać. kupowałam solę ale ostatnio doczytałam że sprowadzana z Chin więc zaufanie też straciłam.

ja kupuje tilapie, czasem lososia ale rzadko bo drogi jest, a nie kazdy jak tu na kafe zarabia 20000zl

tilapia

Jem pstrągi, łososie, nieraz kupię dorsza do ryby po grecku. Unikam soli, morszczuka nie lubię.

Miruna, tilapia. Te mi odpowiadają. Pangi nie tykam, mintaj się w dzieciństwie przejadł, morszczuk też. Z wędzonych to karmazyn mmmm... uwielbiam.

Pstrąga i dorsza zwykle. Mintaja i morszczuka rzadko bo moim zdaniem nieco zajeżdżają ;) Uwielbiam za to pangę. Wiem, ze to syfna ryba i staram się jej nie naduzywać ale na swoje potrzeby smakowe czasem ją kupuję ;)

ja nie jestem za bardzo ''rybna'', jem tylko lososia i wedzona makrele, innych nie lubie, dzieci lubia ryby, wiec tego lososia robie raz lub dwa razy w tygodniu

nak****am wengosza

tilapia, dorsz, miruna, morszczuk, szczupak

Ze świeżych ryb wg kolejności Łosoś, Dorsz, Pstrąg Z mrożonych Mirunę, Flądrę, Morszczuka Omijam Pangę, Tilapię, Mintaja

U nas głównie łosoś i pstrąg, czasem dorsz. Z wędzonych lubimy makrelę, pstrąga, dorsza i trewala. no i uwielbiamy śledzie, robimy sami albo w jogurcie albo w zalewie.

śledzie w śmietanie z firmy lisner w biedronce maja czesto promocje na duze wiaderko makrele wędzoną pange mintaj

Tilapia to dokładnie ten sam syf z Azji co panga. Kupuję dorsza, mintaja i morszczuka, czasami łososia. najlepszy jest sandacz, ale trudno go dostać i jest drogi. Czasami kupuje nototenię, bo jest łowiona u wybrzeży Antarktydy, gdzie jest chyba najzdrowiej, ale są to małe ryby i trochę jest przy nich roboty.

Tilapia???? przecież to jeszcze gorzej niż panga. a ja myślałam że tego juz nikt nie kupuje...już bym wolała kotleta zjeśc niz ten syf.

ja jak kupuję to zawsze patrze na obszar połowy, jak ocean atlantycki czy kraje norweskie to kupuję jak jakieś obszary chińsko-wietnamskie to nie.

najzdrowsza jest makrela, śledzie, szprotki. Tylko do obiadu nie pasują.

a tilapia to taki podluzny plat, czy krotszy? Bo mi sie myla tilapia i miruna, a najczesciej kupuje te dlugie. Czasem dorsza.

Tilapia i Panga to jakaś masakra. Pangi nie tykacie bo to syf ale już Tilapia z dumą na ustach hahahaha. Ja już dawno przeprosiłam się z Dorszem, Sieją, Solą, Flądrą no i obowiązkowo muszą być Śledzie na milion sposobów :P DOCEŃCIE NASZE BAŁTYCKIE RYBKI! Pewnie nawet nie wiecie które to są, ja też się dokształcam w tym temacie i sprawdzam co nasze... sorry taki mamy klimat :P Ze słodkowodnych kupuję Pstrąga, bo w moim regionie jest go pod dostatkiem i zawsze wiem skąd jest i czym był karmiony :)

ja lubie tilapię

dorsza atlantyckiego, śledzie, czasami makrelę, sporadycznie łososia.

U mnie ojciec z bratem mają stawy (ryba tylko na własny użytek, więc nie są karmione syfem) - karp,leszcz,karaś. A kupuje łososia,śledzia i makrelę.

niestety nasze baltyckie tez sa zapaskudzone. Lepiej dalekomorskie. No ale cos jesc tzreba. Ja- fladra, sledz,dorsz, makrela, pstrag, czasem karp, losos, bo lubie, choc ponoc tez trucizna.