Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luuujdy

napady histerycznego placzu u niemowlakA

Polecane posty

Gość luuujdy

Dziewczyny juz nie wyrabiam...maly ma 2,5miesiaca i mam wrażenie ze sie cofna w rozwoju od pewnego czasu o różnych porach ma niespodziewane napady histerycznego placzu który ciężko uspokoić...najedzony,przebrany, nosze go na rękach oglada swiat i nagle podkowka i ryyyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym "wieku" to juz może być kolka sprawdź czy te napady płaczu sa mniej więcej w regularnych porach jeśli np. codziennie koło 15 to raczej napewno kolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Kolka, albo zmęczenie. Moja raz dostała histerycznego płaczu: gdy obudziła się po 10 minutach i nie dospała do końca (czyli tyle ile chciała), a że wyszliśmy wtedy na spacer, to z nadmiaru wrażeń nie mogła zasnąć. Po pół godz na spacerze był taki wrzask, że nie wiedzieliśmy co się dzieje. Potem doszliśmy do tego o co chodzi i teraz pilnujemy tego, żeby mogła się wyspać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym obstawiala wlasnie,se sie rozwija,cos zauwaza,zaczyna myslec,np.cos go przestraszy itp.cos chce a nie potrafi ci twgo przekazac i latwo sie rozdraznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie kolke chyba wykluczam bo placze o różnych porach nie podkurcza nóżek,nie ma problemów z wyproznianiem . Tylko czy to normalne, czlowiek na rzęsach staje aby bylo dobrze a kończy sie tym ze mamy placze a ja razem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma takie przy skokach rozwojowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
To przemyśl, czy to nie z nadmiaru wrażeń. Małe dzieci lubią jak się dzieje to samo, o tych samych porach. Wyreguluj rytm dnia, pory karmień i postaraj się przez jakiś tydzień nie odchodzić od tego schematu. Zrezygnuj z wizyt, nie wychodź w gości, nie zmieniaj nic w tym czasie. Powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno kolki moj syn tez tak mial,podkowka i silny placz ok 1 godz szczegolnie wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn typowych kolek nie miał ale też tak płakał, ja podejrzewałam zwykły ból brzuszka, przeszło mu z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×