Jakbyście wygrali mln w totka czy podzielilibyście się z...

... chorymi dziecmi, albo innymi potrzebującymi?

dałabym osobiście do ręki ,ale nie zbyt wiele czy trzeba wygrać aby sie dzielić? Nieee

Nie, milion to mało, pomogłabym tylko trochę rodzinie

nie podzieliłabym się

Ja też nie. Pomogłabym rodzinie, nie obcym dzieciom.

Ja bym sie podzielila. Przede wszystkim ze starymi ludzmi. Moze wybudowalabym dla nich dom spokojnej starosci. A jak bym wygrala troche wiecej to stworzylabym fundacje, ktora by dawala stypendia mlodym, zdolnym ludziom. Natomiast nie dalabym nawet zlotowki wlasnej rodzinie, poza rodzicami. Bo to sa hieny, ktore patrza tylko na wlasne korzysci.

Nie!

zależy ile bym wygrała jeśli 1 mln to raczej nie bo mam swoje potrzeby- mieszkanie (wyporządzenie mieszkania), samochód, pomóc rodzinie (mamie kupić auto, wyremontować jej mieszkanie), pomóc finansowo w organizowaniu jej domku letniskowego, pomóc finansowo przyjaciółce- lekką ręką z mln zostało by mi 300 tys - do tego wymarzona podróż a resztę trzeba zostawić na czarną godzinę i podróże