mieszkam w 8 piętrowym bloku, ponad 20 mieszkań i popsuła się winda nikt nie dzw

nikt nie zadzwonił po naprawę :D nikt haha , do tej pory jak się psuła to ja pierwsza zgłaszałam, ale teraz mam to gdzieś mam ferie i mogę 3 najblizsze dni nie wychodzic z mieszkania :) smieszni są ci ludzie, nie wiem boją się zadzwonic? nie chce im sie? to beda dylać na piechote, zwłaszcza Mamusie wózeczkowe :)

fajnie, że masz ferie, może wpadnę na kawę? Sama mieszkasz? :D

chyba logiczne,że mieszkam sama

nie zadawaj się z desperatami z kafeterii to obleśny cap i pewnie śmierdzi mu z ryja:-(

to podaj adres, wpadnę z ciastkami

oczywiście,że nikogo z kafe nie zapraszam do siebie, jeny co za desperacja, a ciasteczka możesz zanieść babci, mamie albo cioci wiem,że faceci z kafe są obleśni ;D nie tylko z wygladu, ale i z pogladow i charakterow

takich oblesnych napalonych frajerów jest tu cała masa,co za debil już z ciasteczkami by wpadał,weż się p*****lcu i spuść w muszli klozetowej,durniu

Próbowałem, nie mieszczem siem :(

:D

obleśny z poglądów? język polski nie być trudny...

u nas w bloku jak sie popsula to oni ogarniali serwis www.omilifts.com i w zasadzie naprawili wszystko i działa