Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy pierwszy raz wasze dziecko sprobowalo pizze z pizzerii?

Polecane posty

Gość gość

Nie jadlo,a posmakowalo. Tak o gryza od was najwyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko jak mialo 19 iesiecy to sproowalo kebaba nawet nawet ja mialam z cielecina partner mial z kurczakiem dziecko wolao jesc u taty :P pizzy nie probowalo jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie dalabym dziecku pizzy z pizzerii, ty wiesz, co tam dodają??? Najgorsze składniki, resztki i wyrób seropodobny! Jaki problem samej zrobić pizzę, ja robię i jest o sto razy lepsza niż z pizzerii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez robie sama. Ale pytam kiedy sprobowaly takiej z pizzeri. Takie trudne pytanie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje majac2lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwala sie matka eko bo dziecko dostalo pizze z pizzeri no i co z tego? ty dajesz domowa a ktos inny z pizzeri nic ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 latka , od czasu do czasu idziemy do pizzerii i nie widze w tym nic złego w i innych produktach tez jest chemia ktore jemy na codzień i tak naprawde to musielibysmy nic nie jesc sklepowego tylko wszystko robić w domu , nie dajmy sie zwariować wazne bu racjonalnie sie odzywiać i ze zdrowym rozsadkiem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roczek - bez pieczarek podstawowa margharitte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowadzę pizzerię z mężem i wierz mi, że żeby pizza była dobra składniki też muszą być dobry. Dobra pizza równa się klient. Tak więc nie wiem jakie pizzerie odwiedzasz gościu z 15:15. Syn ma 3 lata, żeby lubił pizzę czy cokolwiek co jest jedzeniem to bym mu dawała, bo wiem co w niej jest i z czego jest zrobiona od a do z. Pierwszego kęsa pizzy wziął jak miał może 2,5 roku, kiedy, wstyd się przyznać, nauczył się jako tako mleć to żarcie w kawałkach ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe jestem eko i nie dalam zjesc. Pytam sie z ciekawosci,bo moje dziecko rzuca sie na wszystko co my jemy i akurat w planach byla moze pizza gotowa. Zastanawialam sie czy kryc sie orzed nim z jedzeniem czy dac liznac. Pewnie bym dala tego gryza by zaspokoil ciekawosc. Ugryzlby samego ciasta z sosem,maly kes. Ale nie bylo pizzy i problemu:P a spytalam ze zwyklej ciekawosci,na pewno by nie krytykowac i jechac. Syn ma rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakieś półtora roczku / pizza to nic innego jak chleb z dodatkami. Spróbowała pizzy z dodatkwami wskazanymi dla jej wieku, czyli były tam pomidory, cukinie, oliwki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spód pizzy to mąka, woda, olej i drożdże. No rzeczywiście trucizna... Żadnych spulchniaczy, bo wyrośnie buła, a ludzie nie lubią gniotów. Warzywa, mięso? Takie same co jecie w domu. Ser jest niskotłuszczowy, gdyż taki jak jemy w domu (półtłusty, pełnotłusty) w momencie pali się po włożeniu do pieca o temperaturze 350 stopni. Nie taki diabeł straszny jak widać. Aha, sos na spodzie jest na bazie pulpy, czyli pomidorów. Plus zioła, przyprawy. To naprawdę nie trucizna ;) Oczywiście są też pewnie lokale pizzeriopodobne, tych nie polecam, rzecz jasna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak miał koło roczku a może i mniej... dostał do łapki kawałek samego ciasta z sosem i tam sobie memłał:P rzadko zamawiamy ale jak już to bierzemy dodatkowo margeritę dla maluchów, 3 lata i 16 mc... coś zjedzą coś pooblizują i mają radochę:) od kawałka pizzy nawet takiej na telefon raz na 2 czy 3 mc jeszcze nikt nie umarł:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak uczcie 2-3 letnie dzieci smakow fast foodow, slodyczy i innych syfow a za pare lat beda mialy problemy z nawykami zywieniowymi, same sie pewnie nie raz odchudzalyscie wiec wiecie o czym pisze. przyjdzie wiek dojrzewania, zacznie sie walka ze swoim cialem, diety i tak do konca zycia. i wasze dzieci czeka taka sama przyszlosc jak was: w doroslym zyciu nie beda umialy sobie odmowic pizzy, coli, nawet przy wlasnych dzieciach. a to czepianie sie slowa 'eko' jest zalosne, bo zadna z nas zapewne nie ratuje wielorybow i nie przywiazuje sie do drzew. ograniczanie dizecku EWIDENTNIE niezdrowych potraw to nie jest bycie 'eko' tylko zdrowy rozsadek i dbalosc o rozwoj zdrowie i przyszlosc dizecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciucicuicu takie troszke sobie polize pomemla bo bedzie mu przykro. blagam, wiadomo ze jak dziecko am kilka lat to nie wchlonie calego placka, ale uczysz je stopniowo takiego odzywiania, wpajasz nawyki. sorry, ale jak juz musicie z mezem jest syfiasta pizze to nie przy dzieciach zamawiac do domu, wiadomo ze dziecko tez bedzie chcialo. troche silnej woli i konsekwencji i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no strasznie syfiaste te pizze... a fuj:P dając do łapy kawałek ciasta z sosem uczę jedzenia fast foodu.... raz na 2-3 mc... puknij się w łeb:P mój 15 mc i 3 latek wcinają na obiad kaszę gryczaną i otyłość im raczej nie grozi:) dziecko powinno wszystkiego spróbować a nie życ samą marchewką na parze:P bo co to za życie:P jakbym chciała to bym kupiła królika i trzymała go w klatce:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miała jakoś 2,5 roku, ale jadła tylko samo ciasto (te dupki). Nie wiadomo, czy ten ser lub szynka by jej nie zaszkodziły, pieczarek też nie daje. Sama nie chce tego jeść, tylko woła o ciasto jak zamawiamy. Ale to żadnko, może raz na 3 miesiące. Tak to nie lubi żadnych fast foodów, nawet frytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos nie paietam, zebym dala do probowania. W Pizza hut bylisy razem jak dzicko mialo chyba 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak na marginesie w tym zielonym ogórku i pysznej marcheweczce jest więcej syfu niż w tym kawałku ciasta z pizzy... tak, wiem... wy wszystkie kupujecie ze sprawdzonego źródła:P albo same uprawiacie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś mniej niż rok:) siostra mi pizzerię i wiem co tam jest. I faktycznie jak ktoś wyżej pisła, żeby utrzymać sie na rynku pizza musi mieć dobre składniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ten syf który z mężem zamawiam jest u nas od około 20 lat i jest to mała prywatna pizzeria:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 na 3 miechy dla malego dziecka to juz duzo, teraz je ogryzki po pizzy, za pare lat jeden kawaleczek a w podstawowce poł. w mlodzienczym i doroslym wieku problemy z nadwaga, brak nawykow zywieniowych, frustracja z powodu sowjego wygladu, na starosc choroby. wasze dzieci, wasza brocha, ale zal patrzec jak nieuswiadomieni rodzice robia krzywde wlasnym dzieciom STOPNIOWO wyrabiajac w nich zle nawyki zywieniowe, oswajajac je z daniami typu pizza od najmlodszych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok ty robisz swietna pizze, ale to jest specyficzny smak tlusto-slono-slodki, typowy dla fast foodow, do ktorego przyzwyczajasz dziecko. nei bedzie ono cale zycie jadlo twojej zdrowej dietetycznej pizzy, pozneij siegnie po kebaby, fryty, hamburgery, pizze z innych pizzerii, bo sie przyzwyczaai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto... zlituj się... nawyki żywieniowe wyrabiane jedzeniem czegoś raz na jakiś czas??? jak raz na 3 mc napiję się wódki to znaczy że za 10 lat będę alkoholiczką??? głupia jesteś... mam syna 10 lat i do nadwagi to mu daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak czytam to u was muszą być naprawdę same syfiaste pizzerie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3-4 lata.ieszkalismy wtedy Wloszech., wiec normalka. A czy niezdrowe? Drozdzowe . swiezo pieczone ciasto, i to co sie kladzie na nasze kanapki, tylko lepsze , bo cieple i fajnie skomponowane, jarzynki, oliwa. Zobaczylam, ze pizza moze byc ze wszystkim, np dzieci upodobaly sobie z kartoflami. Pewnie,ze pizza z jakiejs podejrzanej budy na Helu nie a wartosci, ale te wloskie byly swietne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn mial okolo 1.5 roku... Teraz ma 2,5, na widok pizzy- czy to kupnej, czy takiej ktora sama zrobie, az sie trzesie :D nie przeszkadza mu to w jedzeniu owocow, warzyw, domowych obiadow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś 1,5 roku miał, zdaje się, na pewno niecałe dwa. Pizza była robiona przy nas, nie wiem, może jakąś tajną "chemię" dosypywał pan wcześniej do tej mąki i dolewał do sosu pomidorowego, ale smakowała podobnie jak w domu (sos nawet lepszy, bo ja nie mam tyle cierpliwości żeby go robić). Warzywa świeże, nie konserwowe, bez szynki bo wędliny jemy rzadko, ser pewnie średni, ale nic lepszego w hipermarkecie nie kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×