Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Idie

Dlaczego On taki jest?

Polecane posty

Gość Idie

Mój chłopak jest dla mnie po prostu nie czuły. Wiele razy starałam się rozmawiać z nim na ten temat jednak bez skutku... Bywa tak, że jest dla mnie wredny i traktuje mnie jak swoją koleżankę a wie, że ja chce przede wszystkim żeby mnie kochał. Nie mówi mi że mnie kocha, nie mówi nic czułego, kiedyś taki nie był, był dla mnie czuły i wrażliwy. Nie pamiętam kiedy ostatni raz powiedział mi, że mnie kocha, chyba ponad miesiąc temu. Wybaczyłam mu ostatnio coś co kiedy teraz o tym myśli sprawia mi ogromny ból, a mianowicie zdradę moralną kiedy myślał o kimś innych i mówił mi że załuje że nie można mieć dwóch osób naraz. Po tym wszystkim prosiłam go żeby chociaż teraz był dla mnie czuły. Dzisiaj napisał mi że jestem "durnowata". Co o tym sądzicie, pomóżcie mi bo nie wiem już co z tym zrobić. Nie chce tego kończyć, zbyt go kocham... chociaż on mnie nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest kilka powodów. z natury może być taki nieczuły, jest egoistą więc nie odczuwa potrzeby robienia komuś przyjemności albo/i po prostu Cię nie kocha więc jest mu obojętne czy Tobie jest przykro. To co Ty mu wybaczyłaś nie ma za bardzo znaczenia - jeżeli i tak ma Cię gdzieś to nie zrobiło to na nim wrażenia. Jeżeli nie chcesz odejść to się po prostu przyzwyczaj. Szacunku wymusić nie możesz, zwłaszcza jak sama siebie nie szanujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durnowata to ty będziesz jak jego nie pogonisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idie
Moorland Szanuje się, ale on kiedyś taki nie był.. był czuły i kochany i naprawdę czułam się najszczęśliwszą osobą na świecie. Teraz to się stało i nie wiem czemu tak jest. Sam ciągle oczekuje czułości i żebym go kochała, ale ja też potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo Tobie się wydawało, że taki był, a prawdziwą twarz pokazał dopiero teraz. To, że ktoś chce być "kochany" nie znaczy, że zależy mu na drugiej osobie. Jeżeli jest egocentrykiem to Twój punkt widzenia i Twoje potrzeby go nie obchodzą - inaczej by Cię nie obrażał. Poza tym najwyraźniej kręci go ktoś inny więc specjalną miłością Cię nie darzy. W tym momencie prosisz się o uczucie kogoś kto nie ma problemu zmieszać Cię z błotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idie
Czyli twoim zdaniem powinnam go rzucić? Nie wiem czy będę potrafiła.. Co do mieszania z błotem to często pisze mi, że jestem nienormalna, dziwna, kiedyś napisał że jestem walnięta, a najostrzejsze do mnie to było "zamknij się". Kiedy płacze przez to wszystko nie obchodzi go to, a przynajmniej odczuwam tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec 007
nic dodac nic ujac Moorland.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, on nie szanuje ciebie ale co gorsza ty sama siebie nie szanujesz, on cie ma do pomiatania a ty to akceptujesz bo nadal z nim jestes, powodzenia w patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idie
Wszyscy tutaj najeżdżają na mnie a ja nie umiem go zostawic bo go kocham ponad wszystko sama nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie chcesz go zostawic, to pretensje o sytuacje miej do siebie a nie do niego, on jest zwykłym dupkiem ale ty jeszcze gorsza, bo bedac z nim niejako pozwalasz i akcpetujesz takie zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. To Ty pozwalasz mu traktowac się jak ścierka do podłogi. I jeszcze te głupie tłumaczenia jak 10latka "no ale ja go taaak koooocham" :D On ciebie za to nie kocha, po prostu lubi Cię poniżac. Pasuje Ci to? To bądź z nim dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idie
gośc nie pasuje mi to, ale to dla mnie ciężkie i nie porównuj mojej miłości do "miłości" 10 latki. Ja się czuje związana z nim emocjonalnie i cieleśnie też, bo jeśli chce się do kogoś przytulić to tylko do niego. Z reszta mam zaburzone poczucie własnej wartości i jestem mu wdzięczna że w ogóle ze mną jest, może dlatego że jestem w jakimś stopniu niepełnosprawna fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty głuuuuuuuuupia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idie
Dziękuje twój komentarz na pewno mi pomoże,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ty jestes po prostu w "związku" toksycznym, uczepiłaś się szyi dupka, bo boisz się, że innego nie znajdziesz, zdajesz sobie sprawe jakie to żałosne? on cie nie kocha, nie szanuje i szanowac nie będzie bo ty sie sama nie szanujesz i on to widzi, skoro moze po tobie jeżdzić jak po łyse kobyle a ty i tak nic nie zrobisz, nie chcesz to nie odchodź ale pamietaj, że pretensje o schrzanione zycie (a z takim typem będziesz takie miała) możesz miec tylko do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli uczepiłaś się go bo myślisz, że żaden inni nie będzie Cię chciał i całujesz po tym samym tyłku w którym on ma Twoją skromną osobę? Co ma na celu ten temat, przecież nie chcesz pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idie
Może macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie może - ale z pewnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×