Widzialam jak matka przylała córce

tylko za to, że mała podskakiwała sobie na spacerze, potknęła sie u padła. Matka sie wk***iła i dała małej w tyłek. :O

masakr. ja kiedys widzialam jak matka wiozla dziecko ( ok 2 letnie) w wozku nie zapiete i jak zjezdzala z kraweznika na ulice to dziecko wypadlo i matka podniosla je z tej ulicy i w tylek mu dala...:O patologia szkoda tych dzieci :-(

no przegięcie. Nie jestem przeciwnikiem dac klapsa gdy dziecko wyrwie się na ulice, ale za to ze się potknęło? przesada Przez takich dzisiejszych ludzie nie dziwie się ze jest zakaz klapsa, ponieważ za byle co je dają. Ludzie już za nic zaczynają bic dzieci

O mnie tez ktoś niedługo napisze. Moja córka ma 2,5 roku i kiedyś fantastycznie chodziła na spacerze za rękę, a teraz ma jakąś durną manię, że nagle bez najmniejszego sygnału wyrywa się i biegnie przed siebie. Wczoraj złapałam ją dosłownie 20cm przed ulicą. Dałam jej w tyłek bez zastanowienia, bo widocznie dotychczasowe tłumaczenia nie pomogły.

ja rozumiem, jak sie dziecko sie wyrywa,.Ale dziewczynka sobie podskakiwała i tylko sie potknęła...za to dostać w tyłek ??

Takiemu rodzicowi tez się powinno przylać, np za kolor włosów.

jak dla mnie jest znaczna różnica miedzy wyrwanie m się dziecka z ręki a wlaniem mu za to ze się przewrocilo . Rodzic który stawia jedno z drugim na tym samym miejscu ma niepokolei w glowie

taak a ty caly dzien spedzilas z tym dwojgiem czas i wiesz dokladnie,ze mala dostala klapsa za podskakiwanie:D idz ty zyciowa sieroto,p*****lo,zajmij sie swoim zyciem.

no i dobrze...bachor ma grzecznie isc przy rodzicu a nie podskakiwac jak nienormalna...i jeszcze sie obaliła :O

Nie widzicie często całej sytuacji. Idę sobie po pasach na podwójnym przejściu na zielonym i widzę, że dzieciak został po drugiej stronie. Mówię ok., dojdziemy do następnego przejścia i dojdzie do mnie, a ten dureń przebiegł przez 4 przejścia i taki zadowolony przybiegł do mnie. Jak mu przylałam, to aż mnie ręka zabolała. Dostał bo jest już duży, prawie 10 lat i powinien być posłuszny w takich sytuacjach.

Moja siostra kiedyś przylała synkowi za to, że skakał z radości jak wygrał w jakiejś grze na pley-u. Bo ją denerwowało w jaki sposób on tą swoją radość okazuje, bo podczas tego podskakiwania wydawał takie okrzyki coś na wzór tego najmłodszego z Rodzinki.pl. Ja na te krzyki nawet nie zwróciłam uwagi, jak ona się zerwała z kanapy to nawet nie wiedziałam po co, dopiero jak zobaczyłam, że jedną ręką go przytrzymuje za ramię, a drugą uderza go w tyłek to mnie wmurowało. I jak zobaczyłam siostrzeńca wzrok, jak na mnie popatrzył, widać było, że czuł się upokorzony, że przy mnie mama go uderzyła. Wtedy nie zareagowałam, bo siostry mąż akurat wszedł i sytuacja jakoś się rozmyła, ale przez dwa tygodnie ta sytuacja nie dawała mi spokoju i po dwóch tygodniach poprosiłam siostrę o spotkanie i jej powiedziałam, że to co zrobiła, a dokładniej za co to zrobiła było okropne i że jeśli jeszcze raz zobaczę, że za takie coś daje mojemu chrześniakowi klapsa to ja jej też przywalę (a jestem większa i silniejsza od niej). Obraziła się, przez kilka dni się nie odzywała, potem jej przeszło i przyznała, że jest za bardzo nerwowa i odbija się to na niewinnym dziecku.

A ona jej wlala czy tylko dala klapsa.Co wy tu wszystkie k***a gadacie ani jedna w dupsko nie zarobila ? Jak sie nalezy to i klaps potrzebny ! Tlumaczcie dalej dawajcie delikatne kary to wam te bachory na leb nasraja !

Gdyby to było dziecko terroryzowane przez matkę, często karane bez powodu itd, to by nie było szansy na zobaczenie jak radośnie podskakuje. Raczej karnie by ta dziewczynka szła za matką, cała spięta. Widocznie więc zdarzyło się matce coś takiego z nerwów i pewnie sama żałuje. Wam się nie zdarzyło niesprawiedliwie ofuknąć czy dać klapsa?

za to ze dziecko się przewrocilo dac w dope to przesada

to wcale nie była przesada, mojej 4 letniej też czasami przyleję, może jej matka mówiła uważaj bo się przewrócisz, uważaj bo się przewrócisz, uważaj bo się przewrócisz i pachhh, mała leży na ziemi, też bym się wkurzyła, mówię sto razy a ona nic...

No ale chyba dziecko nie przewraca się specjalnie, już jak upadnie to pewnie boli, więc to już chyba jest wystarczająca nauczka, po co jeszcze ten klaps? A może zamiast powtarzać sto razy "uważaj bo upadniesz" powtarzaj "skacz tak dalej, upadniesz na pewno, ale wtedy do mnie nie przychodź z płaczem" i jak upadnie po prostu powiedzieć "a nie mówiłam?"

dziewczynka szła przy boku matki, podkskiwała , potkneła sie wi przewróciła.Martka ja podniosła i przysadzila w tyłek... tylko tyle. Poniosły ja nerwy, bo to nienormalne za NIC dziecku dac klapsa

noe rozumiem tej obrony matki, dziecko sobie podskakiwało !!

a kto z dorosłych nigdy się nie potknął i nie raz prawie nie poleciał jak szedł? chyba wszyscy mieli takie sytuacje i ktoś wam za to po doopie dal? Jak każdy, dziecko się potkenlo i przewrocilo , dziwie się ze tutaj piszecie ,ze zaslyzula na danie po dopie. Wt nigdy się nie przewrociliscie?

gość 19:33 - jak to nie była przesada?? lecz się jeśli wuazsz ,z ekobieta miała racje zbic dziecko za to ,ze się potkenlo niechący. Nigdy ty się nie potknelas na dworze?

nawet jak matka mowila " nie podkskuj bio sie przewrocisz" to tylko swodczy o matce, ze jest chora psychicznie..........zabranaic dziecku radosnego podskakiwania ???

Jestem zniesmaczona niektórymi komentarzai uważając, ze matka dobrze postapila bijąc dziecko, za to ze się przwrocilo idąc kolo niej . Jak wy przyszliście do domu z zdartym kolanem po upadku z roweru czy ganianiny z kolegami z podwórka to tez matka czy ojciec brał pas na was za to??

Kobiety, zajmijcie się swoim życiem... Ja też jestem przeciwniczką klapsów ale rozumiem, że ktoś inny może mieć inne zdanie.. Nie moje dziecko, nic mi do tego. Wiadomo, że jakby się nad nim znęcała to należy reagować, ale klaps to jej sprawa i koniec.

zgadzam sie, ze jej sprawa.Ale z dfrugiej strony jak matltretuja dzieci, to tez ich sprawa bo to ich dzieci ? przegiecie lać dziecko za taka błahostke.Nie wyobrazam sobie jak taka matka traktuje dziecko jesli sie nie słucha ?

A ktoś tu mówi o pasie czy o klapsie bo czegoś nie kumam? Może mała postawiła już od dłuższego czasu i w końcu się dorobiła :) Boże jakie wy walnięte jesteście !

"""" gość to wcale nie była przesada, mojej 4 letniej też czasami przyleję """""" Bardzo mądre, genialna jesteś. Bic dziecko za to, ze na spacerze się potknie i przewroci, no swietny powód do przylania. Ludzie mi rece opadają jak dzisiejsi rodzice postępują z dziećmi. Nie dziwie się ze rząd postanowil zakazac karc cieelsnych,jesli za to ludzie za takie błahostki potrafią dziecku w dopie dawać. Kiedyś za poważne przewinienie się dostawało i zakazu klapsow, bo nie nadużywali dorośli klapsów za byle co, zzas za bardzo poważne przeskrobanie.,a teraz lac po dopie dziecko ,bo się niechący przewroci? coraz śmielej sadze ze dzisesze pokolenie rodzicow jest nieudane wyzywające się na dzieciach

To jak mala się przewróciła , to po co dodatkowo jej jeszcze bol sprawiać? poniosła konsekwencje swojej nieostrzonosci,Dodatkowo przylać jej jeszcze za to? zupełnie to sensu nie ma A kto się z was nigdy nie przewrocil? ostatnio szła kobieta przede mną i nogi je się zaplątaly, to co? miałam ją podnieść i pod dopie natrzaskac?

Dobrze ta matka zrobiła, że jej przylała. Teraz bachorów wszędzie pełno to niech wiedzą co im wolno a co nie.

mam nadzieję, że smarkata się ostro wy/j***** i kolańska podarła