Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakopana milosc

Spotykam obecnego faceta byłej DAMN

Polecane posty

Gość zakopana milosc

Nigdy nie przestałem kochac swojej byłej dziewczyny.. Ale niestety z obwiniania się, połączonej z totalnym pogubieniem i brakiem działania.. Ona spotyka się już z kims innym od 3 lat 3 lata byliśmy sami I TU mam dziwne uczucia Nie pałam do niego nienawiścią , złością Raczej zawsze jak go widzę , myslę jakim jest dla niej chłopakiem że pewnie dobrym, troskliwym i z jednej strony tak bardzo chciałbym być na jego miejscu a z drugiej nie mam pojęcia, czy byłbym lepszy chyba po prostu inny i tłumaczę sobie, że ją kocham, więc jak są razem, to pewnie są szczęśliwi Jeśli kogoś kochasz - puść wolno BEZEDURA (anim puścisz, powiedz-co czujesz! a nie bagatelizuj tego co czujesz .kropka) Nie zna mnie. Ale ja go znam z fb itd chciałem wiedzieć kim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne zakończenie, nie wiem co ci poradzic pwnie ją kochales bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrr zodiac
pamiętaj! zawsze warto zrobić w ogóle coś - cokolwiek, niż nic! bo czas leci i inni zyskują, a ty tracisz zastanawiam sie tylko, czy chociaż próbowałeś być z kimś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
W sumie to przez jakieś 5 lat nie spotykałem się z nikim, szedłem w zaparte, chciałem pozostac przy swoim upartym przekonaniu, ostatnio w lipcu poflirtowałem ze znajomą, pocałunki były, pociąga mnie, ale jest zajęta i wtedy też była - więc dziwna sytuacja A jeszcze spotykałem się z kimś innym.. może za mało szukam ale jak widzę tą swoją byłą miłość, to zawszę czuję do niej takie same mocne BUUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie zapytasz jej o najważniejsze pytanie czy jest szczeliwa z nim to zawsze bedziesz sie zastanawiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co ci wiedziec czy ona jest szczesliwa? jestes urodzony altruista czy racjonalny egoista...i masz nadzieje, ze nie jest. a tak w ogole to dlaczego sie rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
rozstalismy sie bo altruizm pomyliłem z egoizmem chyba zrobiła na mnie test przy pewnej rozmowie, przy której się jej żaliłem na coś powiedziała, że chyba potrzebuję bardziej zdecydowanej dziewczyny, Zawsze bałem się, ze nareszcie spotkane szczęście mnie opuści z Nią było idealnie, aż byłem w szoku zauroczenie od 1 wejrzenia wzajemne przyciąganie i przepadłem, zakochałem sie A wtedy pomyślałem, że jeśli powiedziała coś takiego, tzn , że niejest mnie pewna, że popełniłem jakiś błąd znów i jest już za późno i powiedziałem, że jeśli nie czuje nic do mnie, to nie ma sensu i dodałem, że musi jeszcze dojrzeć nie wiem jak to odebrała ale na nast spotkaniu miałem jej coś oddać potraktowała mnie chłodem ja jej to odwzajemniłem i tak się to kończyło choc bardzo nie chciałem tego, chciałem być tylko z nią nie miałem co do tego żadnych wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrr zodiac
nie wolno sie bać trzeba zawsze postępować zgodnie ze swoim wewnętrznym głossem!| miłość to właśnie paradoks, bo bomy się w niej tego, czego najbardziej pragniemy może ona czuła się porzucona zaczęła yć z nim i to jemu zaufala a ciebie uznała za kogoś, kto ją zranił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, typowe zachowanie malolatow, sorry! jedno sie ofuknelo to drugie tak samo...i koniec. prawie jak w przedszkolu, tyle, ze zabraklo pani przedszkolanki ktora pogodzi obie strony ze soba. i nigdy wiecej nie wracaliscie do tej rozmowy ani nie probowaliscie walczyc o siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
spotkaliśmy się kilka razy z mojej inicjatywy, ale jakoś tak czailiśmy się nawzajem, a ja potem nie rozumiałem, dlaczego czuję jej rozczarowanie może chciala jakichs deklaracji, a ja temu nie sprostałem? nie miałem pojęcia, że może czeka na jakieś wyznania ode mnie pod maską obojetności tak na prawdę miałem wypisane na czole: boje się, że cię rozczaruję czuję sie niewystarczająco dobry nie wiem gdzie popełniam błędy i nie chcę przez nie stracić cię drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze sa niedopowiedzenia miedzy ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac zadne z was nie mialo odwagi, zeby uderzyc w stol i zarzadac wyjasnien. jest to typowe zachowanie dla pierwszych zwiazkow. czlowiek z kazdym nowym partnerem czego sie uczy. widocznie nie byliscie sobie dani, choc fakt, ze potem przez trzy lata kazde bylo bez partnera o czyms moze (nie musi) swiadczyc. mysle, ze teraz za duzo czasu uplynelo zeby cos ruszyc. tym bardziej, ze ona od 3 lat jest w nowym zwiazku. oczywiscie zawsze mozna zaaranzowac jakas wspolna kawe i szczerze pogadac albo przynajmniej napisac szczery i otwarty mail. nic nie stracisz, mozesz jedynie zyskac. nie masz sie juz z czym kryc. moze byc tak, ze ona czuje podobnie do ciebie ale...nie ma jakos okazji zeby to powiedziec. ja chyba bym jeszcze raz sprobowala. choc nie znam szczegolow, nie wiem czy macie w ogole jeszcze jakis kontakt. pomysl o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
1,5 roku temu zapytałem jej na fb, czy spotkałaby się ze mną na kawę, pisała, że zastanawiała sie nad tym, ale jednak nie pójdzie kontaktu raczej nie mamy ale przez długi czas ciągle na nią wpadałem i było wrażenie wzajemnego zakłopotania raz po dwóch latach przytuliła się do mnie spotkana ze znajomymi na ulicy było mi z tym bardzo przyjemnie, ale nie pociągnąłem tego dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
mam teraz 28 lat i w sumie nie wiem, czy spotkam kogoś jeszcze, gdzie szukać na czym się skupić, by znaleźć miłość chciałbym tak samo mocną, ale nie wiem , czy znajdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli dobrze licze to byliscie jeszcze bardzo mlodzi wtedy. nie wiem tez jak dlugo byliscie razem, niewykluczone, ze z perspektywy czasu idealizujesz ten zwiazek. nie wiem tez dlaczego przy spotkaniu jestescie zaklopotani-wyglada to na nie do konca wyjasnione sprawy. choc moze sie myle. szkoda, ze jak jej zaproponowales na fb ta wspolna kawe a ona po namysle odmowila, ze wtedy nie zostales przy temacie i nie zapytales dlaczego nie chce? moze by sie wyrazila o co jej chodzi ale jak nie pytales to dala sobie spokoj. no i z tym przytuleniem na ulicy to tez...bylo zostac w tym nastroju i jej na drugi dzien napisac, ze bylo to dla ciebie bardzo przyjemne uczucie i czy ona tez tak czula. kobiety lubia jak faceci sa uwazni i zadaja pytania. jak sie raz zlapie sznurek to trzeba go trzymac. takie jest zycie. wystarczy, ze puscisz i juz zlapie go nastepny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj Walentynki to moze dobra okazja sie do niej odezwac :-) moze pamiecia o niej podbijesz na nowo jej serce. w sumie fakt, ze ma nowego faceta nie wykresla waszej przeszlosci. nie macie co prawda wspolnych dzieci ale pamiec pozostaje. ciekawe jakby zareagowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
to ciekawe i budzące niepokój zarazem - nie podlegające kontroli ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobienie czegokolwiek, to najlepsze rozwiazanie w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
na pewno budzące niepokój byłaby dla mnie reakcja odwrotna do zamierzonej, czyli poczucie zażenowania u niej i odpowiedź, żebym już przestał\ To byłoby barrdzo przykre dla mnie, bo do tej pory wszystko ułożyło się zupełnie odwrotnie niz chciałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś z tych co za dużo myślą i starają sie przewidzieć :) tak sie nie da, jażeli sie kocha to nie należy sie bać zrobić z siebie głupca :) kumasz? Kobiety marzą o facecie który dla nich zrobi siebie głupca, który trzyma mocno i się nie poddaje, no chyba że naprawdę nie chcą, ale tego nie możesz być pewny puki nie dostaniesz nakazu sądowego aby sie nie zbliżać na więcej niż 100m :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
"Kobiety marzą o facecie który dla nich zrobi siebie głupca, który trzyma mocno i się nie poddaje" i żałuję, że wtedy tej opcji nie wybrałem i jak widać nie wybieram do dziś teraz ma kogoś, przybija mnie to i w ogóle sytuacja bo rozumiem, gdybym ją zdradził, rzucił, pobił ale ja po prostu... "nie stanąłem na wysokości zadania" dziś nawet mogę wypowiedzieć "przerosło mnie to", "ni e podołałem" byłem słaby, choć nie wiedziałem, że jest to wybaczalne niepotrzebnie zwlekałem lata całe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
" Staniesz się naprawdę wolny, kiedy wszystko stracisz." Fight Club

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
..właśnie obejrzałem wczoraj ten film i uświadomiłem sobie,że -im bardziej cackasz się z życiem, tym bardziej wypada Ci z rąk -Im bardziej chcesz żyć, tak, jak mówią Ci inni (ludzie:dobre rady", media, reklamy" ), tym mniej zyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrr zodiac
a ty nie masz juz nic do stracenia, wiec co Ci szkodzi? :) co sie moze stac jak sie odezwiesz? no co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byles slaby piszesz ale chyba i nadal jestes patrzac na twoje zachowania, to z fb i to na ulicy. nie masz w sobie nic z prawdziwego mysliwego. taka meska lala, sorry. nie to nie. za drugim razem tez, nie to nie. ja mysle, ze ona po zastanowieniu sie jednak stwierdzila sama dla siebie ze ty nie jestes takim facetem jakiego by chciala miec. inaczej zlapalaby ta okazje za pysk i nie popuscila. a ona po prostu zrezygnowala. widac nie chciala tracic czasu na powtorki z rozrywki. ma nowego od 3 lat. a ile czasu wy byliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
krótko, 4 miesiące byliśmy razem, to mało ale 1 tylko ja podejmowałem inicjatywę 2 nie czułem zaangażowania 3 Ile można czekać? to po co ze mną była przez te 4 miesiące? dla urozmaicenia czasu? jako zastępstwo na chwilę przed kimś lepszym? Ja już wolę mieć jasną sytuację O co chodzi z tym myśliwym? W taki razie jak rozróżnić, gdy ktoś biega za kimś jak pies, a gdy ktoś zabiega o kobietę nie poddając się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakopana milosc
i chyba to trzyma mnie w pętli emocji brak afektu że nigdy jej tego nie "wyrzygałem w twarz" jak już się staram, to na maxa, a jak nie, to nie na tym polega mój charakter nie interesują mnie przygodne "chwilówki" Od kobiety oczekuję przede wszystkim, żeby wiedziała czego chcę, bo ja wiedziałem. Może robie błąd oczekując tego od kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrr zodiac
a widzisz..spieniłeś się-jednak coś cię ukuł ten wpis wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×