Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie prowokuje no ale

Dziwie sie osobom ktore pracuja w UK w hotelach i restauracjach

Polecane posty

Gość nie prowokuje no ale

Dziwie sie osobom, ktore latami pracuja w UK w pracach typu recepcjonistka, sprzataczka, nianka, fabryka itd majac jednoczesnie wyksztalcenie. Zero ambicji.. Wydaje im sie, ze skoro zarabiaja ten tysiac funtow miesiecznie to juz jest Ok i to im wystarcza i sa szczescliwe i dumne a mnie to przeraza, jak wy mozecie byc z tego dumni i nie chciec czegos wiecej-i nie mowie tu o zarobkach ale o miejscu pracy, zakresu obowiazkow, renomy tej pracy itd... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda z tych osób ma wykształcenie... Kursy i studia kosztują, zawsze można wziąć kredyt - owszem, ale... Kazdy pisze, idź do szkoły, zrób kurs, a niby jaki... A doswiadczenie potem tez trzeba gdzieś zdobyć, a staże i wolontariat nam rachunków nie opłacą czy jedzenia i mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prowokuje no ale
Mowie o osobach z wyksztalceniem wyzszym. Jak ktos jest po liceum czy zawodowce to niech pracuje w hotelach itd.. Tym pierszym sie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale bardzo czesto polskie wyksztalcenie w UK ma sie nijak do rzeczywistosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prowokuje no ale
Znam bardzo wiele osob, ktore znalazly normalna prace zgodna z ich wyksztalceniem majac dyplom z polskiej uczelni; nie znam ZADNEJ, ktora uslyszala, ze dyplom z uczelni polski nie moze byc uznany/jest niewazny itd. Brednie i wymowki leniow bez jezyka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mowie o osobach z wyksztalceniem wyzszym. Jak ktos jest po liceum czy zawodowce to niech pracuje w hotelach itd.. Tym pierszym sie dziwie." W UK jest inny system edukacyjny i wyksztalcenie z Polski nie przeklada sie na to angielskie. Najczesciej studia polskie sie zupelnie nie licza, czasem sie licza ale dopiero po zrobieniu kursow uzupelniajacych (dosc kosztownych) i nierzadko polscy magistrzy musza zaczynac edukacje w UK od poziomu liceum zeby misc to, co mieliby w Polsce. A najlepiej sie maja wlasnie ci po zawodowkach, bo w Anglii robotnicy sa swietnie oplacani. Gdybym 10 lat temu wiedziala, ze wyjade do UK, to zamiast prawa zrobilabym se kwalifikacje na hydraulika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd moja droga to jest akceptować taka pensję jaka ci płacą w Polsce z wyższym wykształceniem, typu np wykładowca na uczelni. Na życie nie wystarcza, ale za to "dla prestiżu". Ile się w PL robi na pokaz. Jak przyjechałam do UK, pracowała niemal 2 lata w barze. Nikt nie pada na kolana przed polaczkami ze wschodnioeuropejskim wyższym wykształceniem. Trzeba zarabaic na życie, bo za darmo nie dają. I super pracy tez za nic nie dają. Teraz pracuje w zawodzie, ale jestem dumna z tego ze pracowalam w barze i zarobilam na siebie. Tak by the way, lepsza kasa niż bycie pracownikiem naukowym. To byl dopiero obciach przyznac sie ludziom do tego. I nikt sie wtwdy nie dziwil mojej decyzji. Korona mi z głowy nie spadła i mgr mi nie odebrali. W Polsce ludzie zalamywaliby ręce bo przecież jakiz to dyshonor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie, a uznawaniu kwalifikacji (NARIC) polski mgr liczy się jako angielski licencjat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na przykladd
ale czemu wy takie glupoty o tych dyplomach pleciecie? dlaczego mieliby nie uznac?? owszem jako skonczylas filologie polska na wyzszej szkole gotowania na gazie w koziej wolce to to smieszne ale jak jestes inzynier po AGH albo lekarz po UJ czy jakis ekonomista, menedzer, to te dyplomy sa uznawane i w UK czy gdziekolwiek za granica tez po 12 latach edukacji idzie sie na studia a potem robi licencjat lub inzyniera i uzupelniajace mgr... p*********e, tyle razy prace zmienialam w roznych krajach w europie i poza i zawsze na moje dyplomy patrzyli z uznaniem!!!!!! mam dyplom wydany po angielsku z UW , studia skonczylam 3 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" A właśnie, a uznawaniu kwalifikacji (NARIC) polski mgr liczy się jako angielski licencjat. " a taki licencjat czyli bachelor to juz wystarczajaco, by znalezc prace w jakiejs firmie za biurkiem a nie za zlewlem w barze z pokojami na godziny nad nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam dyplom magistra UW. W bazie NARIC jest on odpowiednikiem licencjatu. A jeśli chodzi o rekrutację na studia, to niektóre dobre angielskie uczelnie nie uznają wiekszpsci polskich dyplomów. Jedynie kilka, owszem UW tak, ale przyjmą tylko z piątka na dyplomie. Miałam okazje mieć wgląd w wytyczne dotyczące kryteriów rekrutacji. Smutne, ale tak jest. I nie myl podziwu z uprzejmością. Na poczatku tez to mylilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ale to juz inna kwestia. Mowie tylko o porownywalnosci dyplomów. Poza tym praca za biurkiem to jakieś wow, klekajcie narody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie "wow, klekajcie narody" ale chyba nie po to studiujesz by potem zmywac naczynia w barze ? takie masz ambicje? jak to jest, ze po pomyslnej rozmowie kwalifik. normalnie pracodawca na moj dyplom zobaczyl i go zaakceptowal bez przechodzenia przez NARIC ? i to juz ktoras z kolei moja praca, gdzie ten dyplom jest uznawany i nikt sie nie czepia,,, a wasze biedulki sa nieuznawane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w Pl nawet technikum nie skonczylam a tutaj pracuje na bardzo wysokim stanowisku i bardzo dobrze platnym tu zrobilam sobie tylko kilka kursow calkiem drogich ,ale dzieki temu mam tu kwalifikacje dosc wysokie.A po mimo ,ze szkoly nie skonczylam dalam rade ogarnac rzeczy,ktore byly naprawde ciezkie do ogarniecia ,ale sobie poradzilam plus angielski oczywiscie ,bo i jezyka musialam sie tu nauczyc.Tak ,ze tu jest troche inaczej znam szkotow ktorzy zakonczyli nauke w wieku 15 lat a dzis sa na bardzo wysokich stanowiskach tu nie liczy sie tylko szkola papier ,ale co potrafisz.Ja zaczynalam w tej firmie jako zwykly pracownik teraz pracuje w biurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie pracujesz w innej branży, ja pracuje w szkolnictwie i maja takie przepisy ze muszą zweryfikować. Maja np zewnetrzne inspekcje. Aż szefowej glupio było, ale takie sa przepisy po prostu. A czy to jakieś wow ze jestem nauczycielem w UK? Owszem fajnie, ale w barze tez było fajnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obudzisz sie z reka w nocniku jak dziecko napisze w zadaniu domowym "my mother is a cleaner in a night bar". Albo jak popatrzysz na tych nieszzczesnych rowiesnikow co zostali w polsce ale po latach nie zarabiaja juz 1 tys zl jako ten wykladowca ale 7 tys jako profesor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 tys ale kasa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przeciez nie powiedzialam, ze nadal pracuje w barze, tylko ze tam tez bylo fajnie. Jeśli umiesz czytać, napisalam, ze pracuję w szkolnictwie. A 7 tys to jedynie jakieś £1400, i to po 20 latach pracy, bo pdofesprtem na ogół nie zostaje się 2 lata po mgr. Dzieki ale właśnie dlatego dokładnie rzucilam Polskę. To była dobra decyzja. Nie będę podawała ile zarabiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nierzadko polscy magistrzy musza zaczynac edukacje w UK od poziomu liceum zeby misc to, co mieliby w Polsce. A najlepiej sie maja wlasnie ci po zawodowkach, bo w Anglii robotnicy sa swietnie oplacani. Gdybym 10 lat temu wiedziala, ze wyjade do UK, to zamiast prawa zrobilabym se kwalifikacje na hydraulika... x hue hue zeby miec to co mieliby w polsce? dgyby mieli TO w polsce to by nie wyjezdzali, zeby szukac TEGO w innym kraju i do tego jeszcze po studiach latac do nastepnych szkol i "zaczynac od poziomu liceum" Jedyne co prawda, to ze lepiej miec wyuczony zawod, czyli skonczyc zawodowe, (murarz, mechanik, elektryk, budowlaniec itp) bo placa tyle samo jak nie wiecej za siedzenie na d***e za biurkiem w danii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, gdzies trzeba zaczac. Myslisz,ze pracodawcy wszedzie czekaja na absolwentow z otwartymi ramionami? Ja zaczynalam w hotelu, podszkolilam jezyk, a potem zmienilam prace i zdobylam doswiadczenie w innej dziedzinie. Nie od razu Rzym zbudowano, tubylcy tez czesto zaczynaja od czegos gorszego zanim znajda wymarzona prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie,ze tak sie zaczyna, to normalne, ale jak ktos tak pracuje przez pare lat, bo mu wygodnie skoro na chleb starcza a to nowosc w stosunku do polskich warunkow,,no to troche malo abmitne,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzwa mac wy wszyscy byscie chcieli byc profesorami albow bankach pracowac ludzi dlaczego nie macie szacunku?? ja pracuje 7 l fizycznie i bede praca mi pasuje zarobki godziny a biurkowa nawet mnie nie interesuje co to za przekonanie ze biurkowa to prestiz jakis?/ ja w takim prestizu w pl pracowlam, dziekuje postoje za 2 tys jazdy pretensje mobbing, tu spokoj klatwo przyjemnie i jestem szczesliwa wstaje rano i wszystko mnie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam magistra i Naric mi wydał dokument potwierdzający wykształcenie na poziomie masters. Skad te bachelory u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoretycznie praktykujac
po co skonczyliscie studia waszego wyboru jak nie chcecie pracowac na stanowskiach z nimi zwiazanymi? to troche szkoda jak ktos jest mgr a lubi fabryke no ale wasz wybor i wasza strata czasu,kasy,zainteresowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za "alergia" na fabryki? Pracuję w fabryce ale moje wykształcenie miało kluczowe znaczenie przy zatrudnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka chociazby, ze praca w fabryce to najczesciej przez agencje 2-3 FBI w tyg., stawka najnizsza itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* 2-3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralalainska
Jak w trakcie studiow i troche po studiach pracowalam jako kelnerka to dnia nie bylo zeby ktos mi nie wypomnial ze jestem po studiach a co robie jako kelnerka. Nikt nie wiedzial ze poza praca robie tez praktyki w dwoch roznych miejscach ( w mojej branzy nie ma za duzej rotacji, zwlaszcza w Londynie). Po pol roku jedno miejsce sie zwolnilo i mam prace. Dla tych wszystkich managerow i kelnerek tez bylam ta bez ambicji :) a prawda jest taka ze ci co najglosniej szczekaja nie maja pojecia na jakim etapie zycia jest dana osoba i dlaczego robi taka prace a nie inna. Dlatego warto zaczac interesowac sie wlasnym zyciem a nie wtykac nos tam gdzie nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy jak ja was nienawidze :-O co za ludzie :-O Autorko s****wo jedna, to moze chcesz mi powiedziec, ze moja matka pracujaca od 25 lat w fabryce, ktora ani jeden dzien nie byla na zwolnieniu, dzis w wieku 64 lat nadal pracuje na 4 zmiany - czy chcesz mi powiedziec , ze moja matka nie ma ambicji, tak??????Wy macie wszyscy ambicje bo pierdzice w krzesla po iles lat na studiach a pozniej siedzicie w domu i nic nie robicie, bo przeciez jestescie wysoko wyksztalceni :-O tak , wysoko wyksztalcone leniuchy smierdzace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po za tym co to was obchodzi czy ktos ma ambicje czy nie ma?Co to was obchodzi gdzie inni ludzie pracuja? Zajmjicie sie wlasnymi dupskami :-O k***a to tylko w Polsce taka zawisc i gardzenie innymi bo w innych krajach jak poiwesz, ze sprzatasz to cie uszanuja tylko w PL jestes powodem do smiechu. Wielka polska kultura i intelektualisci z doopy wzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×