Jestem 29 letnim prawiczkiem i chciałbym 10 lat młodszą dziewczyne

Już nie czarujcie tutaj. Po prostu chcecie nadrobić stracony czas i tyle, czuć się normalnymi. A nie chwytliwe teksty o związkach opartych na partnerstwie i miłosci blabla. Pamiętajcie że na kobiety to i tak nie działa

kobiety są przeciwnością mężczyzn. One chcą roochaczy my dziewic ale chcą k****arzy my porządnych kobiet. natury nie oszukamy

ja mając 17 lat byłam z 8 lat starszym prawiczkiem, który nigdy się nie całował. i wiecie co? facet był kłębowiskiem kompleksów, które rozładowywał krytykując mnie i moje koleżanki oraz wszystkie kobiety na świecie. uwielbiał opowiadać mi szczegółowo wszystkie swoje porażki z kobietami. ogólnie miał potworne pretensje do świata, co też strasznie ryło mi psychikę, bo strasznie się tym jego nieszczęściem przejmowałam... wytrzymałam z facetem półtora roku. mimo szczerych chęci, miałam już dosyć jego problemów - zresztą byłam młodziutka i nie za bardzo zdawałam sobie sprawy, o co się rozchodziło, po prostu czułam, że on mnie ciągnie w dół i szkodzi mi...

Ja nie zwracam uwagi na to czy dziewczyna byłaby dziewicą czy nie.Dla mnie bardziej liczy się by była urocza i dodrze się z nią rozmawiało .

No i po co przywołujecie przykłady jakiś osób trzecich. Chcecie na siłę udowodnić że autor czy inne prawiki są dokładnie tacy sami.

maja pewne cechy wspolne. w koncu z zcegos wynika fakt, ze w wieku 30 lat sa prawikami i sie nawet nie calowali :D i nie jest to bynajmniej nic chlubnego dla nich

ja tylko opisuję swój związek. nie wiem, czy wszyscy są tacy jak ten mój były - w każdym razie dla mnie, 17-18 latki, dziewicy, nie było miłe wysłuchiwanie tekstów "wszystkie kobiety się puszczają i dają każdemu".

A może się nie podobali laskom do 30 r. ż., dopiero się wyrobili jak osiągnęli ten wiek i nadają się teraz na faceta. Tego nie można obejść.

up