Rozwód , podział

Powoli dojrzewam do tego,żeby się rozwieść z mężem. On jest alkoholikiem .Mamy trójkę nastoletnich dzieci. Nie dorobilismy sie wspólnie niczego. Mamy stary dom i kawałeczek ziemi, ok 1ha. Wszystko to dostałam darowizną od rodziców. Czy mąż ma jakieś prawo do tego? Czy mogę go po rozwodzie wyrzucić po prostu z domu? Rodzice przepisali to tylko na mnie, czy muszę się tym dzielic po rozwodzie z mężem? Jeśli ktoś może mi pomóc, to bardzo proszę.

Jesli wystąpisz do sądu o podział majątku to sąd zadecyduje. Wyrzucić go po rozwodzie nie możesz. Co najwyżej mozesz wystapić o eksmiję./ to nie są proste i jednoznaczne sprawy. Musisz poradzić się prawnika.a najlepiej znajdź instytucje pomagająca alkoholikom i ich rodzinom. Tam udzielą ci pomocy za free

jesli masz na darowizne akt notarialny to wszystko jest Twoje

Nie można pomóc alkoholikowi jak on nie chce pomocy. Przerabiam to już 17 lat, M pije od zawsze ale twierdzi,że nie ma problemu , bo może przestać. Mam pytanie , czy mój osobisty majątek , który dostałam od rodziców , wchodzi do naszego wspólnego ? Od jego rodziców nigdy nic nie dostaliśmy, więc dlaczego moi muszą mu robić prezenty?

Mam oczywiście akt notarialny. A czy mogę wyrzucić męża z domu po rozwodzie?

o pomocy napisałam w sensie instytucji. Tam zajmują się też rodzinami . Można umówić się na konsultację z prawnikiem, który doradzi i wyjaśni zawiłości prawne. Tutaj uzyskasz sprzeczne informacje, bo że by coś doradzić trzeba znać twoją waszą sytuację trochę lepiej

Nie możesz wyrzucić bo toi jest bezprawie choćbyś miała milion aktów notarialnych .Takie rzeczy załatwia si etylko urzedowo

jak jest zameldowany to ni mozesz tak po prostu jego wyrzucic

Ile kosztuje złożenie pozwu rozwodowego? No i jak długo ciągnie się taka sprawa? Jak obie strony zgodzą się na rozwód, to zakończy się na pierwszej rozprawie? Czy nastoletnie dzieci muszą uczestniczyć w rozprawie? Nie chciałabym ich do tego mieszać. Alimenty na nie mam już zasądzone.

Gdybym się uparła, to mogłabym go już dzisiaj pewnie wymeldować, bo od kilku lat pracuje i mieszka za granicą. Do domu przyjeżdża co kilka miesięcy na 2-3 tygodnie. Czy muszę mieć jakiś świadków, że go nie ma w domu , tego nie wiem.

Ktos mi może poradzić w sprawie rozwodu? Mogę złożyć sama wniosek, czy lepiej przez adwokata. Nie mam kasy, mąż jest alkoholikiem, mamy dzieci.