związek a samotne walentynki

no to już teraz wiesz dlaczego jest po rozwodzie ;)

no ale jak sie przejawia to szczescie? czujesz sie kochana? doceniania? ze jestes dla niego najpiekniejsza? czy po prostu cieszysz sie ze jest kolo Ciebie? :(

nie jest mu wstyd przyjął i tyle

przyznaję ostatnio z tym gorzej ale bywają i takie dni że jest wspaniale. On uważa że jakbym nie marudziła miałby więcej chęci ale moje marudzenie nie jest z powietrza przecież

skad sie takie jełopy biora, masakra :O

On uważa że jakbym nie marudziła miałby więcej chęci ale moje marudzenie nie jest z powietrza przecież - gowno prawda, ze mialby wiecej checi, jełop to jełop, tego nie zmienisz :O i odpowiedzialnoscia za swoja beznadziejnosc obarcza Ciebie :O a sam w swoim mniemaniu jest na pewno idealny i cudowny... :O

też myślę że niewiele by to zmieniło tym bardziej że próbowałam. Porównuje się z tymi co piją zdradzają i biją swoje kobiety z bezczelnym uśmiechem że ja mam dobrze bo on taki nie jest i nie wie czemu ja tak narzekam

faktycznie jełop, skoro uważa , ze powodem do narzekań może być tylko to, ze ktoś zdradza, pije czy bije to co on wymienia to sa powody, żeby kopnąc faceta w duuupe , a nie narzekac taki przypadek i nic z tym nie zrobisz, uważa, ze jak go masz , nie pije, nie zdradza i cie nie leje to już powinnas zapalić gromnice przy ołtarzu w podziękowaniu, ze cie Bóg obdarzył takim szczęściem

on nie widzi nie wie na co ja mogę narzekać. Uważa że on zawsze o mnie myśli i jestem najważniejsza a to tylko głupie święta i nic więcej

jesteś dziewczyna bardzo wrazliwa i uczuciowa, a trafiłaś na faceta niewrażliwego i wybacz .... prostego w swoim mysleniu i pojmowaniu związku albo się z tym jego podejściem pogodzisz, albo szukaj innego faceta, bo z nim będziesz miała zawsze takie odczucia jak dziś

Autorko - rozwodnik powinien znaleźć rozwodke, bo sa siebie warci ;-) a ty daj sobie z nim spokoj :-)

a nie może raz zrobić czegoś dla mnie? Skoro twierdzi że mu zależy?

gość boze wiec trafil Ci sie jełop jakich wiekszosc niestety x nie trafił kretynko tylko ta szmata sama go wybrała a teraz marudzi, że jej źle i zamiast winić siebie czepia się i na innych zgania winę

gosciu z 13-tej czy ty jesteś normalny? :-D

nie jestem szmatą proszę mnie nie obrażać. Zawsze wiedziałam że nie lubi żadnych świąt ale tu chodzi o dostrzeżenie drugiej osoby. Jakby przełożył jakieś wyjście na inny dzień to ok ale nie będzie nic bo nie ma chęci a ja marudzę

szukaj singla, bo ten jest jakiś nie do zycia . . .

to singiel z odzysku:) Tylko że to nie jest aż taki ogromny problem chyba żeby uciekać

tzn. takiego, który nie jest po rozwodzie :-)

dużo w ten związek włożyłam za dużo żeby poddać się za głupotę ale coś muszę zrobić z tym żeby taka sytuacja się nie powtórzyła

Ja bym nie chciała singla z odzysku, bo sama widzisz, ze ma gdzies twoje potrzeby i woli samochod, widocznie z zona tez nie było dobrze, ze sa po rozwodzie. On mi wyglada na mega EGOISTE !

jest nie nauczony pewnych rzeczy to się zgodzę. Żona go zdradziła... uważam że zdrada jest ogromnym świństwem ale zaczynam ją niestety rozumieć

Widac ze Ty się angazujesz mocno w ten związek, a on niekoniecznie . . . Długo jesteście razem?

prawie 4 lata. Były takie momenty że mógł zostawić, przestać się odzywać. Nie zrobił tego. Sam zaprosił do wspólnego zamieszkania

autorko ja mam bardzo podobną sytuacje, to chyba my za bardzo sie angażujemy i liczymy na coś co może sie nie wydarzyć

Moja droga ! Moja kolezanka ma meza rozwodnika. tez mowil ze była żona go zdradziła, ze zostawiala dzieci na noc i szukala kochankow, a on w tym czasie pracował.. Jednak po ślubie zaczęły wychodzić jego wady, on traktuje ja jak służącą, wydzwania żeby kupowala mu papierosy, colę, nawet robaki dla ryb, bo jest wędkarzem.. brak slow... i jego dzieci... sa zawsze na I-wszym miejscu, daje im lewa kase, nie maja wspólnego konta, bo jej nie upoważnił... zaczynam wątpi w ta zdrade, bo ma ciezki charakter...

w tych " ważnych, poważnych" sprawach zawsze się sprawdza. Moje poronienie, problemy w rodzinie, mój pobyt w szpitalu wtedy było wspaniale. A w zrobieniu przyjemności takiej małej. Już nie

Cztery lata do długo , szczególnie dla kobiety... nie wiem ile masz lat, ale jeśli jesteś po 30-tce, to szanse na znalezienie kogos normalnego maleja z każdym m-cem i on o tym wie i to wykorzystuje.... czy nie masz zadnych wątpliwości co do waszego związku? Z boku wygląda to nieciekawie..

on mnie nie traktuje jak służącą. Sam częściej gotuje czy posprząta. Co do finansów to on więcej łoży bo po prostu więcej zarabia. Dzieci nie ma z tamtego związku na szczęście

mam prawie 24 lata

czasem się pojawiają wątpliwości ale każdy je ma w gorsze dni