Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zazdroszcze mojej bratowej

Polecane posty

Gość gość

Zazdroszcze jej wszystkiego. Jak sobie z tym poradzic? Ona matez wyksztalcenie i dobra prace, zmieniaja z bratem mieszkanie na wieksze, wyglada coraz lepiej mimo ze straciili dziecko, stac ich wydawac duzo kasy na lekarzy i badania. A ja po gimnazjum, czasem wpadnie jakies zlecenie na sprzatanie, partner tez nie ma stalej pracy mieszkamy wynajmujemy pokoj w ruderze za grosze, mamy dlugi, w ciaze tez zajsc sie nie udaje. Doluje mnie ze oni maja tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie pracy, mieszkacie w ruderze i w ciążę chcesz zachodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pociesze cie w moim rejonei czy to srednie czy wyzsze to i tak bezrobocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty w takiej sytuacji dziadująca z nieudacznikiem na jednym pokoju starasz się o dziecko ??? p******* cię ?, po co sprowadzać do tego bagna nową istotę ? tez ma klepać biede jak ty , mysl głową a nie p***ą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie to samo pomyslalam... nie skazuj niewinnego dziecka na taka egzystencje jaka wy prowadzicie... ponadto, dziwisz sie, ze z "wyksztalceniem" ( :D ) gimnazjalnym klepiesz biede?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do jakiegoś liceum wieczorowego, znajdź pomysł na swoje życie. Zacznij najpierw od zdobycia dobrej pracy a bynajmniej stałej. Zagoń partnera do roboty chociaż za najniższą krajową, lepsza taka niż żadna. Spłać długi, zmień mieszkanie a dopiero wtedy zacznij brać się za dziecko. Co ty chcesz temu dziecku zapewnić? Jaki start? Żaden, tylko pokoik w ruderze, bezrobotnych rodziców z długami na zasiłku. Kobieto ogarnij sie trochę, twoja szwagierka jest kumata i zaradna i radzi sobie w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież to provo jak nic.. i to słabe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam glowy do nauki..bo czesto wieczorami chodze sprzatac albo dorobic. To ze nie mam kokosow nie znaczy ze nie moge byc matka. Partner tez bedzie mial na wiosne latwiej z praco bo budowy rusza. Tylko wkurza mnie bo chcielismy od nich pozyczyc 300 zl i oddac w ratach to najechali na nas ze nie maja bo maja swoje wydatki a potem mowili rodzicom jak chcieli od nich tez pozyczyc pare groszy ze nie maja bo wydali 1000 zl na jakies badania. Na to maja ale pomoc rodzinie juz nie. Wogole brat zapatrzony w nia, jej rodzice im pomagaja i kase daja ciagle. A ja nie mam zadnej pomocy. Ona jeszcze sie wymadrza ze mam isc do szkoly zawod zdobyc czy do urzedu pracy na jakis kurs .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ñieudacznk zyciowy koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo jak się patrzy, a idiotki przeżywają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo, czy nie ale znam takie idiotki co za wszelka cene chca dziecko, a bieda az piszczy, chyba licza na to ze mops bedzie dokladal do zycia. nie licz nikomu pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×