Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niemiła atmosfera w szkole

Polecane posty

Gość gość

Jestem w drugiej klasie technikum i jestem w 7 msc ciąży. Poradnia psychologiczno-pedagogiczna nie wyraziła zgody na nauczanie indywidualne bo lekarz napisał w opinii, że ciąża przebiega bezproblemowo. Faktycznie nie jest zagrożona ani nic takiego jednak naturalną siłą rzeczy szybciej się męczę, jestem senna, coraz trudniej jest mi wykonywać różne czynności (dodam, że jestem w internacie do końca marca). Z tego powodu kilka razy prosiłam nauczycieli o taryfę ulgową kiedy np. nie udało mi się odrobić zadanego z dnia na dzień zadania bo całe popołudnie wymiotowałam albo prosiłam opiekunów internatu o zwolnienie mnie z niektórych obowiązków. Na początku klasa i ludzie z internatu byli dla mnie życzliwi ale teraz stali się niemili, wyzywają mnie od księżniczek, puszczalskich itp. Dzisiaj byłam u lekarza i jak po powrocie poprosiłam współlokatorkę by mi pożyczyła notatki do przepisania na weekend to odburknęła, że niektórzy w przeciwieństwie do mnie muszą sie uczyć. Tak samo pojawiają się głupie odzywki. W zeszłym tygodniu mieliśmy egzaminy praktyczne i nauczycielka zwyczajnie stwierdziła, że zaliczyłam na co jeden chłopak odkrzyknął "No wiadomo! Cała szkoła widzi, że zaliczyła!". Nauczyciele wzruszaja ramionami twierdząc, że to mój problem a ja naprawdę jestem już zmęczona i ciążą i tą całą sytuacją. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci wspolczuje...Nie tego, ze jestes w ciazy ;) tylko tego, jak traktuja Cie "koledzy"...Nie masz zadnej zyczliwej kolezanki w klasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na wieczorowe lub zaoczne nie możesz się przenieść? Może jest taka opcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bla bla bla bylo nie popuszczac szpary, życie to nie bajka problemy sie dopiero zaczynaja haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam właśnie. Mam małą klase bo 20 osób z czego jeszcze lekcje praktyczne są w grupach dziesięcioosobowych. Jestem w klasie projektowania architektury krajobrazu. Kilka dni temu dobieraliśmy się w pary do projektu to dostałam partnera z przydziału nauczyciela. Po lekcji cała klasa ostentacyjnie zaczęła mu współczuć i mówić, że pewnie będzie musiał wszystko robić sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co maja sie litować nad kolejna dajka co to prezerwatyw nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i juz sie zaczelo trollowanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w gimnazjum to samo 0zrozumienia na szczęście mój misio zaniedlugo wyjdzie ze kryminalu i pokaże tym wszystkim oprafcom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie masz jakiejs przyjaznej nauczycielki? *** Swoja droga skoro nauczyciele nie reaguja na zaczepki uczniow w Twoim kierunku to ja widze, ze niezli ci nauczyciele sa...Niewydolni wychowawczo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nazywa mobbing...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic na to nie poradzisz, ludzie są durni. Nie muszę ciebie lubić, ale notatki dałabym bezproblemowo, niech już dziewczyna nie udaję, że się do nich przykleiła i ciągle je wkuwa. Poza tym lepiej kseruj notatki, jak żydzą pożyczać na dany czas. Gdy byłam w LO była dziewczyna w ciąży i chociaż jej nie lubiłam od zawsze to właściwie była mi obojętna i nigdy o niej źle nie miałam okazji pomyśleć, bo o ile pamiętam to w ogóle o niej nie myślałam. Niektóre dziewczyny się pytały czy mogą dotknąć i poczuć ruchy dziecka, potem gdy już miała dziecko nauczyciele nie wstawiali jej nieobecności, pozwalali na późniejsze zaliczenia itd bez bawienia się w jakieś oficjalne ustalenia od dyrektora, bo po prostu byli kulturalni i ludzccy i nic nikomu nie ubyło w związku z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tatuś pewnie chodzi gdzieś na luziku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja tez w ciązy jestem i jestem w 3 liceum jeszcze w szkole nie wiedza jestem w 16 tg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekunka internatu powiedziała, że musimy to rozwiązać między sobą. Zwykle nie dokuczają mi w obecności nauczycieli a "na słowo" to nikt nie uwierzy. W przypadku odzywek na lekcji nauczyciele parę razy reagowali więc teraz już tego nie robią. Zresztą nawet taka zwykła głupota ostatnio miała miejsce. Przez brzuszek nie mogłam sięgnąć położonego na półce szkicownika (wcześniej go po prostu nie potrzebowałam więc tam leżał) a musiałam wykonać rysunek projektu. Poprosiłam dziewczynę z mojego pokoju by mi pomogła to popatrzyła na mnie jak na robaka i odburknęła, że zejść do stołówki na parterze (pokój mam na drugimpiętrze) po taboret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roochaj psa gdy sra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boadupczyciel
Wiesz nie oczekuj od innych normalnego zachowania skoro sama nie jestes normalna, dając się wypełnić w tak młodym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może opowiedz jak do tego doszło, czy słusznie cię błotem obrzucają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ode mnei z klasy wiedza 2 kol jedna sie calkowicie odwrocila ode mnei a byla naj.. wiec reszcie nie mowie zreszta rodzice od niedawna wiedza, ale brzuch coraz bardziej widac... I inni tez sie opdwroca i mam zla sytuacje z ocenami wiec nie wiem czy zdam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisala mze jeste mw ciazy w wieku 18 lat przed chila i o kolezankach mozemy jaakos inaczej pogadac niz przez kafe masz meila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej same piątki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuś dziecka chodzi do szkoły w mieście z którego jestem. Mi bardzo zależało na tym technikum ale leży ono 50 km od mojego miejsca zamieszkania więc jestem w internacie. Nie miałam porannych mdłości ani innych początkowych objawów. Nauczyciele wiedzieli od początku ale przed klasą i ludźmi z internatu ukrywałam ja przez długi czas gdyż uważałam, że jest to coś prywatnego. Powiedziałam im jak byłam w 21 tc i przez jakiś czas było ok ale od jakiegoś miesiąca czuję się potwornie zmęczona. Przed ciążą miałam niedowagę ale wyniki badań krwi mam prawidłowe. Poza tym jestem meteopatką i zimowe niskie ciśnienie powietrza mi nie służy. Pękła prezerwatywa ale wg wyliczeń miały być dni niepłodne więc nic z tym nie zrobiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie powinnaś być traktowana lepiej, tylko dlatego, że jesteś w ciąży. Każdy jest czasem chory, wymiotuje itp. Nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mozemy pogadac na gg badz meil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodze do ostatniej klasy LO chociaz pewnie jestem starsza niz ty bo wczesniej byla zawodowka, ale u mnie nikt w klasie nie dokucza a jestem w polowie 6 miesiaca chociaz z drugiej strony ja nie mam takich problemow jak ty bo nie jestem jakos specjalnie przemeczona czy cos ale moja ciaza jest praktycznie bezobjawowa nie wymiotuje nie mam wzdec ani zgagi dlatego moge normalnie uczestniczyc w zajeciach i wykonywac swoje obowiazki natomiast mam dziewczyne w klasie ktora jest w ciazy w szkole byla tylko raz we wrzesniu byla wtedy w 3 miesiacu na a potem nazaliczenie semestru uwazam ze to nie sprawiedliwe w stosunku co do osob ktore chodza caly czas no ale coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 18 lat i 3 kals liceum i ledwo ciagne by zdac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pekla prezerwatywa" klasyczna wymowka, ah i jeszcze dni nieplodne hahaha bo na pewno dziewucha w takim wieku jeszcze dni wylicza:D:D:D swoja droga zawsze mnie zastanawia jakim cudem prezerwatywa moze peknac, latex czy guma? K***s wpapowal powietrze jak do balona i pekla? Ja jakos uprawiam dziki sex i nigdy mi ani znajomym nie zdazylo sie zeby prezerwatywa pekla, ewentualnie komus sie zsunela ale jak moze peknac. Do tego dlaczego oczekujesz specjalnego traktowania pod wzgledem nauki? Ktos musi zapierdlac a ty myslisz, ze tylko glupa popalisz i zaliczysz, ludzie beda za ciebie notatki pisac, zadan domowych ksiezniczke tez nie musi robic, bo po co, czego ty sie spodziewasz? Skoro tak ci ciezko i jestes taka przemeczona, ze nie masz sily lezac na lozku wziac zesztu czy ksiazki to poprostu przerwij nauke, a nie oczekuj, ze inni beda cie na rekach nosic bo ty masz jakies specjalne warunki w szkole i mniejsze oczekiwania nauczycieli, a program nauczania dla kazdego jest ten sam, kogo obchodzi twoja ciaza. To nie ludzie tylko ty masz sie dopasowywac do zaistnialej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę nie dawać publicznie moich danych. Boję się, że dostanę wiadomości których wolałabym nie dostawać. Było to kilka dni po okresie a cykle mam długie więc wyszło mi, że są dni niepłodne. Chcę kontynuować naukę. Chciałam zauważyć, że dużo kobiet bierze zwolnienie zaraz po wykryciu ciąży i nikt ich za to nie krytykuje. Jestem już w wysokiej ciąży, w środę zaczynam 8 msc, zaś ja sama jestem raczej drobna i niektóre dolegliwości zaczynają mi bardziej doskwierać. Zresztą to nie nauczyciele mają problem z moją ciążą tylko moi koledzy z klasy i internatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od dzikiego sexu uważaj bo coś takiego jak pękniecie prezerwatywy się zdarza, poczytaj, popytaj lekarza..... i oby CIę taka wpadka ominęła, głupich rodziców nam nie trzeba tutaj.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bede z Toba szczera do bolu. jestes w ciazy, ok, zdarza sie chociaz jest to zdecydowanie za wczesnie, ale wpadki sie zdarzaja. ale to ze oczekujesz od wszystkich specjalnego traktowania nie jest w porzadku i nie dziwie sie ludziom ze komentuja i ze wspolczuli Twojemu partnerowi. skoro po glupi szkicownik nie umiesz sama siegnac. i nie chrzan ze nie bylas w stanie bo nie wierze ze lezal na dachu i musialas sie po rynnie po niego wspinac, wtedy tak, z brzuchem ciezko po rynnie wejsc :P bylam w ciazy i wiem ze to moze byc uciazliwe ale wydaje mi sie ze ostro przeginasz, i faktycznie zachowujesz sie jak ksiezniczka. jakos ja tez jestem szczuplutka i brzuch mialam ogromny, nikt sie nie mogl nadziwic jaki mam wielki brzuch, w dodatku dalej bylam tak samo szczupla tylko taka wielka wielka pilka z przodu, dziwnie to nawet wygladalo. i tak bylo mi ciezej. w zimie rodzilam, buty zakladalam siadajac na schodach bo innaczej nie dawalam rady ale kurde, siegnac po cos umialam bez problemu. nawet jak wyzej bylo. moze ja sie nie znam ale nie znam osoby w ciazy (poza tymi z zagrozona ciaza) ktore nie potrafily sobie zdjac czegos z szafki. dodatkowo nie odrabiasz prac domowych i liczysz ze beda patrzec przez palce bo zle sie czujesz. przykro mi, ale chcesz kontynuowac nauke to obowiazuja cie takie same zasady jak innych. innaczej nie byloby to spawiedliwe dla reszty klasy. a skoro widza ze ty sie musisz mniej starac to nie dziwie sie ze docinaja Ci. tez by mi gula skakala jakbym ja sie starala a inna by zaciazyla i myslala ze w tej sytuacji naleza jej sie taryfy ulgowe. jesli nie jestes w stanie kontynuowac nauki to przerwij. wrocisz po ciazy. nie jestem zlosliwa osoba, naprawde kazdemu pomoge, dalabym ci zeszyt, podala cos, zapytala czy czegos potrzebujesz ale jakby sytuacja sie ciagnela a ty bys zgrywala ksiezniczke to sorki tez bym cie olala i jeszcze pod nosem powiedziala co o tobie mysle. przemysl czy ich nie doprowadzasz do szewskiej pasji tymi swoimi wymaganiami. sama napisalas ze byli na poczatku mili dla ciebie. moze za bardzo sie piescisz i juz cie po prostu maja dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laska nie przesadzaj, kobiety w ciazy do pracy chodza czasem do samego konca, dzieci maja malutkie i musza jakos dawac rade a ty zadan nie odrabiasz bo zle sie czujesz...przeginasz i to bardzo, nic dziwnego ze maja cie za ksiezniczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×