Dziewczyny ważące ponad 100kg czas zacząć odchudzanie...

Witam Was moje drogie! Piszę aby się poużalać nad sobą, aby powiedzieć co leży mi na sercu, piszę to czego nie mogę powiedzieć mężowi, to co mnie boli, czego nienawidzę, że jestem zrozpaczona i zawiodłam wszystkich Zacznę od początku... przygodę z odchudzaniem zaczęłam jak miałam chyba z 12 lat ( bo zawsze byłam pączkiem )Zaczęło to się tak że chciałam biegać na boisku szkolnym ale moja silna wola trwałą krótko,bo wiadomo co dzieciak w tym wieku miał wiedzieć o odchudzaniu później byłam 2 razy w sanatorium na odchudzanie i jak wróciłam to moja mama była zagranicą i ojciec nie kupował dietetycznego jedzenia tylko same tłuste kiełbasy boczki itp i zajadałam się aż byłam pełna i zaczełam znowu tyć... Obżarstwo stało się moją zmorą aż doprowadziłam sie do takiego stanu. Jak 16 lat miałam to zaczełam praktyki w cukiernii nie mogłam sobie odmówić tych ciastek i slodkich innych ciast. Nie jedna z Was pomyślała teraz " przestań żreć" a ja stosowałam wszelakie diety, które i tak nie dały efektu. W tamtym roku się odchudzałam schudłam jakieś 8 10 kg ale teraz znowu przybyło. Przerwałam bo jak ćwiczyłam zumbe to mi coś strzeliło w kolanie i taki był koniec diety i ćwiczeń Jestem załamana. Moja wina, ja do tego doprowadziłam, ciągle tak myślę, ciągle się obwiniam, mój mąż ciągle mi mówi "schudnij" ale ja się denerwuję i zamykam się w sobie .Podjadam później jak jest w pracy bo sama jestem w domu i nie mam co robić to co jakiś czas podjadam. Skąd mam wziąć silną wolę jak ciężko mi się do tego zabrać . Potrzebuję kogoś ,która pomoże uporać mi się z kilogramami. Potrzebuję jakiejś diety... ale jakiej jak już wszystkie stosowałam.??

Hej, ja waże dużo ponad 100kg, odchudzanie zaczelam miesiac temu i schudłam prawie 10kg (dokładnie 9.5kg) da się, tylko trzeba się zaprzec, może dołącz do mojego wątku i razem tam będziemy się wspierać ja tam opisuję co jem i jakie aktywnosci wprowadziłam pozdrawiam

Ni ma co weirzyc w cudowne srodki. Zdrowe odzywianie plus sport. Pomysl o sporcie, ktory bedzie ci sprawial przyjemnosc. Mysle, ze musisz sam na prawde tego chciec, na pewno maz cie bedzie wspieral!

moze zamist konkretnej diety ktora moze zniechecic to po prostu zdrowe odzywianie: duzo warzyw, saltek, chudego miesa, kasz, pelnoziarnistego pieczywa itd