Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja kuzynka jest zdradzana

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj widziałam jej męża i jakaś kobieta w restauracji. Starsza od mojej kuzynki i chyba nawet od niego. Jedli razem obiad. Powiedziec kuzynce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mojego doswiadczenia zyciowego wynika żeby nie mówić, i tak jesli powiesz to obróci się przeciwko tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz ja bym wolała wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysyjohny
A w tej restauracji to konsumowali obiad czy siebie nawzajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z koleżanka przecież nie chodzi się na obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysyjohny
To najpierw z nim pogadaj bo może to była np szefowa z pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale widać że ona miała na niego ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma szefowej. Pracuje z ojcem i przyjacielem. Widział mnie, bo ja wcześniej już siedziałam w tej restauracji i normalnie powiedział część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysyjohny
To powiedz a jak wyjdzie że to była klientka albo zleceniodawczyni to siary się nałykasz gratis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro normalnie powiedział czesc tzn nie ukrywal sie. I nie udawał że Cie nie zna Czyli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy to z klientkami na obiad.się chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i nie udawał, że mnie nie zna, ale kurcze był z obcą kobietą w restauracji. Z moją kuzynką są małżeństwem od 7 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego, że jadł z nią obiad? rozumiem, że jeśli zobaczyłabyś go z facetem w restauracji to poleciałabyś do kuzynki powiedzieć, że jej mąż jest gejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z facetem to co innego. A tą kobieta miała na niego ochotę, kokietowala go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz ale nie wprost bo przeciesz sama nie wiesz na pewno, powiedz niby od niechcenia że widziałaś go z szefową/pracownica/koleżanką w restauracji przeciesz ne musisz wiedziec/ pamiętać o tym że on nie ma szefowej/ pracownicy/koleżanek, udaj głupią i powiedz to tak by dać jej do myslenia a potem to jej brocha co ona z tym zrobi, powiesz wprost facet odwróci kota ogonem i zrobią z ciebie najgorszego wroga i nastawią rodzine przeciwko tobie a tak zasiejesz ziarno a baedziesz bezpieczna, jesli nie chcesz sie narazać napisz jej anonim na komputerze i wyslij lub wrzuc do skrzynki bedziesz kryta chociasz jesli wspomin o restauracji o nie kapnie ze to Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie raz koleżanka wzięła na domówkę do swoich znajomych których nie znałam, była tam taka jedna parka. ona w nim zakochana, początek związku, a ten jej gość mnie odprowadził, nie chciałam, ale był nachalny i śpiewał mi serenady pod oknem. W sumie to tą jego laskę widziałam tylko raz, na tej domówce i nie chciałam się wtrącać, ale koleżanka doradziła, żebym powiedziała to tej dziewczynie. Nie oskarżyłam go o nic tylko po prostu powiedziałam, że zachował się tak, a nie inaczej (jej - swojej dziewczyny nie odprowadził, a mnie tak) i dodałam tylko, że to dziwne i że zrobi jak uważa. dziewczyna rzuciła go i teraz ma super faceta. Cieszę się, że powiedziałam jej to. Pewnie zabolało, ale uniknęła bezsensownego związku (skoro na początku już takie cyrki). Twoja sytuacja jest inna. ty należysz do jej rodziny, oni są małżeństwem. Ja, gdybym zobaczyła męża kuzynki z jakąś obcą babą to powiedziałabym kuzynce. Ale nie w stylu ''ON CIĘ ZDRADZAAA!!!'' tylko po ludzku ''Słuchaj, widziałam twojego mężą w tej i tej restauracji tego dnia, nie chcę się wtrącać, ale pomyślałam, że powinnaś wiedzieć'' - a nóż Twoja kuzynka zna tą kobietę i to naprawdę jakaś jego znajoma i ona wiedziała o tym spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ona kapnie się że to Ty wiec jesli zdecydujesz sie na list odczekaj z miesiąc i napisz kilka zdan ogólnie by uważała że mąz ją prawdopodobnie zdradza bez szczegółów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie mów, nie wtrącaj się, to nie jest twoja sprawa!!! najgorsze są te wszystkie zyczliwe przyjaciolki, kuzyneczki, kolezanki, sąsiadki... nie masz zadnej pewnosci, zadnego dowodu, to nawet nie jest poszlaka... a do tego mam wrazenie, ze wcale nie chcesz dobra kuzynki tylko chcesz zwyczajnie perfidnie NAJĄTRZYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylm zdradzana przez osiem lat. wszysycy widzili mojegobylego w akcji wlacznie z ciotkami. nikt mi nigdy nie powiedzial. gdyby mi powiedzilei uwolnilabym sie wczesniej. gdybym teraz byla w takiej sytuacji chcialabym wiedziec. powiedz kuzynce, ma prawo wiedziec z kim sie zwiazala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co pisza nie wyracaj sie , nie mow jej, to nie twoja sprawa pewnie same sie puszczaja albo daja d**y zajętym facetom. powiedz kuzynce co widzialas, nie mow ze jest zdradzana bo tego na pewno nie wiesz ale ma prawo wiedziec ze jej mąż lazi po restauracjach z obcymi babami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, że były jakieś papiery, ale może to tylko przykrywka. No i nie odpowiadał na jej podrywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:09 bardzo ciekawa teoria, doprawdy... Do autorki. Tak, powiedz o wszystkim swojej kuzynce. O swoim wscibstwie tez. Jak ich obserwowałaś. Ze ona go kokietowała, ze on nie reagował, że na stole lezały papiery... To jakaś paranoja. Detektyw sie znalazl... Jestem rowniez bardzo ciekawa jak zareaguje twoja kuzynka. Na pewno ci serdecznie podziekuje za udane sledztwo. Nie masz swojego zycia i swoich problemow??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam taką sytuacje że byłam u kolegi na 30 tych urodzinach , byłam sama i były tam różne pary np narzeczeni z zaplanowanym slubem , wtuleni w siebie i opowiadali że wiedzą gdzie pojada w podróz poślubną , że rodzice dziewczyny kupują im apartament itp w sumie dwie takie pary były, dziewczyn nie znam ale zakochane po uszy w swoich przystojniaczkach no i przyszła godzina i wyszli a ja sobie siedziałam w fotelu , piłam drinka i rozmawiałam z ludźmi , okazało sie że ci dwaj po odprowadzeniu swoich dziewczyn WRÓCILI NA IMPREZĘ !!! okazało sie że zarywali do mnie, widocznie komu sie uda ten będzie miał , zamierzali zabawić się ze mną i miec np lewą doopę na boku tacy są ci wymarzeni faceci więc nie przeszkadz mi że jestem sama :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paranoja.... To już nie można pójść z nikim na obiad, bo od razu zdrada. Ja też nie raz wychodzę z jakimś znajomym na kawkę, a to wcale nie znaczy, że zdradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to ktoś z jego rodziny, a ty jej nie znasz. No,ale mimo wszystko powinnaś powiedzieć. Przecież ich nie śledziłaś oni przyszli do tej restauracji jak ty tam byłaś.. rozumiem jak byś za nimi chodziła...ale moja kuzynka by podziękowała mi na pewno za takie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×