Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odrzuceni

Polecane posty

Gość gość

Znacie ten stan? Przez chwilę był wręcz idealny, było pięknie, a potem wszystko zaczęło się sypać, kłamstwa, zaniedbanie, inna dziewczyna, potem kolejna, nie rozmawiamy ze sobą. Ale ciągle jest w pobliżu bo pracujemy razem, a ja nie mogę się "oczyścić" z uczuć i żalu, i zakochania. Prawie zapomniałam co było złe i mam ochotę się łudzić że zrozumie, wróci i będzie tak dobrze jak wcześniej. Jak sobie to wybić ze łba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Mam to samo. Wiem, że on się nie zmieni i nawet gdyby chciał wrócić po jakimś czasie znowu by mnie ranił i oszukiwał. Niestety nadal pamiętam jaki był na początku i tęsknię za tym. Jest w moich myślach codziennie. Bardzo cierpię ale jednak nie chciałabym tego powtórzyć. Nie chciałabym żeby znowu dawał mi nadzieję, potem kłamał aż wreszcie odrzucił jak starą zabawkę. Żyję z dnia na dzień. Jeśli się z tym kimś pracuje to niestety nie da się całkowicie urwać kontaktu a wspomnienia są bardzo żywe. Wystarczy, że słyszę jego głos i mam ciarki na ciele. Czasem sobie glośno popłaczę. Wynajduję tysiące zajęć, nie odciełam się od świata i znajomych. I nic. Podobno trzeba czasu. Ciekawe ile to będzie w moim przypadku, bo niedługo stuknie półtora roku. Nie boli już tak jak na początku ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×