Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związek z żonatym

Polecane posty

Gość gość

oprócz tego, że potępiają chyba wszyscy, albo większość :) Tak, romans, i potem jej/jego rozwód, to jest to, i życie wydaje się lepsze, jak wreszcie trafimy na te właściwe osoby :) Jakies doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On obiecuje, ze się rozwiedzie i nie robi tego, bo a to dzieci za małe, a to zona ma depresję. Jak się już rozwiedzie to nowa żona i tak jest na drugim planie, bo na pierwszym są dzieci. Co drugi weekend spędzany z gromadą cudzych dzieciaków, a nowa zona na doczepkę, no i jeszcze brak kasy, bo przecież trzeba płacic alimenty. W święta teściowa wspomina z rozrzewnieniem poprzednią zonę, która była o niebo lepsza niz obecna. Kradzione nie tuczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i tak pottem Ci przyprawi rogi z piewrszą lepsza , dla niego nic nie znaczysz jestes jednna z wielu naiwnych gasek z którymi zdradza zone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do końca, każdy ma rozne doświadczenia, my jesteśmy 5 lat po slubie i jest dobrze, bardziej chodzi mi o poruszenie tematu, znalezienia drugiej polowki, nie ważne po jakich wcześniejszych doświadczeniach, i mało istotne po jakich przejsciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prędzej czy później zapłaci się za krzywdę wyrządzoną innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie powtarzanych w kółko stereotypów. Co to właściwie znaczy budowanie szczęścia na cudzym nieszczęściu? Ludzie sie czasem rozstają. Taka prawda. I co? Jak sie ludzie zaczynają w zwiazku mijac to maja tkwic w bezsensowny układzie do końca zycia? To jest dopiero nieszczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tkwię w takim bezsensownym związku już 39 lat:( Był czas, kiedy chciałam to przeciąć, jeszcze nie było dzieci...ale rodzice się wtrącali, że u nas rozwodów nie ma, ślubowałaś i tym podobne pierdoły, posłuchałam i męczę się do dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w takim bezsensownym związku tkwiłam 30 lat, wtedy wydawało mi się bezsensem teraz widzę ile dzieci mają dla mnie szacunku. to wynagradza wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×