Czy to wrastający paznokieć?

Witam, od piątku (2 dni) mam problem z dużym palcem lewej nogi. Jest on troszkę opuchnięty z lewej strony, pojawiło się coś w rodzaju zastrzału, boli jak tego dotykam. W pierwszym dniu bolało mnie jak po prostu chodziłem, zacząłem używać maści ichtiolowej, okładów z rivanolu itd. Ból podczas chodzenia ustąpił już na następny dzień, jednak palec wciąż jest opuchnięty i cały czas mocno boli, jak dotykam tego spuchłego miejsca. Czy to wrastający paznokieć? Nie czuję, aby wbijał mi się w skórę koło paznokcia, boli mnie tylko wtedy, gdy dotykam tego opuchniętego miejsca. Czy to wrastający paznokieć, czy po prostu zastrzał? Nigdy nie miałem takich problemów, więc nie wiem, czy czułbym, że to wrastający paznokieć, czy nie. Proszę o pomoc :) Pozdrawiam

Pewnie tak. Lepiej zrob coś z tym teraz, bo potem bedzie tylko gorzej. Ja głupia to olałam, bo nie bolało, a teraz walcze z dzikim miesem antybiotykami :(

Zapomniałem dodać, że dosyć często gram w piłkę (ostatnio w czwartek, czyli dzień zanim zaczęły się te problemy), ale nie pamiętam, żeby cos szczególnego mi się stało z tym palcem podczas ostatniego grania.