Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chce mi sie pindrzyc i mi z tym dobrze

Polecane posty

Gość gość

nie farbuje wlosow, nie maluje paznokci, nie lubie obcislych, seksi ubran, nie maluje sie (zreszta nie potrzebuje tego za bardzo, chyba ze na since ale szczerze mowiac mam to w nosie), nie dlubie w brwiach (nie musze bo nie mam jakichs krzakow), nie uzywam 10000 masci olejow balsamow na cialo, mam perfumy, ale zapominam ich uzywac, obcinam sie na krotko bo nie chce zawracac sobie glowy ukladaniem wlosow.. i mi z tym dobrze. Zaraz ktos powie, ze jestem zaniedbanym smierdzielem, ale dbam o higiene. Czy ja jestem jakas nienormalna? Siostra lata za mna z ciuchami, gada ze "powinno sie odkryc swoja kobiecosc" i inne bzdety, kolezanki ciagle gadaja o kosmetykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tez ktoras ma na to w******e? Wygoda przede wszystkim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się stroję ale na wyjścia z moim chłopakiem. A na co dzień wyglądam jak wyglądam. Mam długie włosy ale zaplatam szybko warkocz i tyle. Mam za dużo na głowie, żeby codziennie tak się pindrzyć. Myje zęby, wskakuje pod prysznic, ubieram się na sportowo, wielka torba i na uczelnie, zajęcia czasem od 8 do 20, mieszkam daleko od uczelni to nie raz wrócę na 22(tramwaje co godzinę) i padam na dziób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×