dziewczyny , ile czasu zajmuje wam znalezienie

faceta ? lub chłopaka ?

22 lata :D

28 lat :/

23,5 roku i nadal bezskutecznie :D

parę chwil , ide na dyskoteke , kiwnę na jakiegos i idziemy do kibla i juz jest chlopak

23,5 roku i nadal bezskutecznie - to samo :D :D :D

kiblowe randki :) , a poza nia cos jeszcze ?

kurde co wy gadacie ;/ ja mam 25 lat i jeszcze nawet nie zaczelam szukac....

bo niewiem czy warto cos robic w tym kierunku ? :)

No dobra, że 28, to przesadziłam. Miałam przez parę dni chłopaka jak miałam 6 lat. Zakochiwać się zaczęłam jak miałam 14 lat. Więc można powiedzieć że szukam 14 lat. Tzn z 15 razy wydawało mi się, że znalazłam, że już coś-coś się kroi, ale za każdym razem spełzało na niczym. Dodam, że jestem atrakcyjna. Nawet bardzo.

to moze zapytam , jak nie stracic chłopaka , jak sie juz znajdzie ? :)

Nie ma co szukać ... jak przyjdzie czas to się znajdzie sam i to ten odpowiedni...

Nie jak nie tracić, ale jak zdobyć :) Chyba że utraceniem nazywasz brak zainteresowania z jego strony, albo brak kontynuacji znajomości po dwóch randkach :D

tylko poprawiłam bo minuty mi się pomyliły