Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniczka92

Kiedy odważyć się na seks?

Polecane posty

Gość moniczka92

Mam chłopaka od 1,5 miesiaca, kocham jego charakter, wygląd, to jak mnie traktuje, kocham to jak sie do mnie zwraca i na mnie patrzy, wtedy czuje się na prawde wyjatkowa. Jednak jest w nim coś, co sprawia, że nie czuje się do konca przy nim swobodnie. Ja mam 22 lata a on 27lat. Wczesniej miałam chlopaka przez 3 lata, uprawiałam z nim seks może tylko ze 3 razy (był zupełnie nieudny, dlatego moze jestem zniechecona) poniewaz nie byłam gotowa na to psychicznie. Teraz jest tak, ze moj obecny chlopak cały czas mowi o seksie, ze chce to ze mna robic, kochać sie, pieścic. Ja jestem skryta, ciezko jest mi o tym rozmwiać, on ciagle nalega kiedy to zrobimy, tłumaczac sie ze ma swoje lata i mnie pragnie. Ja natomiast seks traktuje jako cos wyjatkowego, nie chce oddawać sie komus kogo tak na prawde do konca nie znam (zaledwie 2mies), dla mnie jest to wszytsko stresujące, nawet to jak mnie dotyka. Wszytskiego sie boje, tego ze moze tam na dole jestem brzydka, ze smierdze(dbam o higiene) lub źle ogolona. On mówi, że nie bedzie wiecznie czekał, bo jest tylko facetem i ma swoje potrzeby. Ja uwazam, że jest za wczesnie żebym juz mu się oddała.. Nie wiem ;( Co mam robić? Wyluzować się i oddać mu się w pełni czy zaczekać na ten moment kiedy będę na to gotowa??? A może zmienic chlopaka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj skoro tak czujesz. Ale nie ma co też nakręcać spirali strachu i odwlekać, nastawiając się, że będzie źle. Seks powinien być chciany i lubiany. Nie wiadomo czy nie jest tak, że niechęć u Ciebie jest przez dawne doświadczenia. Ważne żeby dla Ciebie seks też był przyjemny. Może teraz będzie lepiej. W końcu to inny chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro mówi, że nie będzie wiecznie na Ciebie czekał to już masz odp co robic - nie uprawiac z nim seksu. Półtora miesiąca i juz tak nalega? bez przesady dziewczyno! Jak kocha to poczeka taka prawda. To że ma 27 nie znaczy że ma większe potrzeby niz osoba trochę młodsza. Nie uprawiaj z nim seksu tylem ci powiem nie jest Ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka92
bardzo mnie on pociąga, jest idealnie w moim guście, tylko brakuje mu cierpliwości... cały czas mowi, że i tak długo czeka bo wczesniej uwazał seks za podstawe w zwiazku i nie wyobraza sobie nie moc sie kochać z kims kogo kocha. Ja rozumiem, ze on tego chce, ja tez chce ale nie jestem na to teraz gotowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet im starszy, tym mniejsze ma potrzeby i możliwości. 19-latek jeszcze bardziej by pragnął seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka92
dotad zawsze byłam z młodszymi facetami, kazdy okazywał sie cierpliwościa i zrozumieniem.. a ten przykrywa sie tym, ze ma swoje lata i do 30tki mu nie daleko wiec chce wykorzytsac ten czas kiedy jest mlody i może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka92
co robić??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech czeka jesli czujesz ze nie jestes gotowa. Stare przyslowie prawde c***iwie: kocha to poczeka a jesli chodzi mu tylko o seks to jak dostanie za szybko to co chce to szybko cie zostawi. Faceci sa durni-niestety sami czesto nie wiedza czego chca. Marzą zeby wskoczyc nam do łóżka i jak musza czekać to marudza ale jesli my chcemy sje z nimi kochac na drugiej czy trzciej randce to okazuje sie ze jesteśmy łatwe albo puszczalskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszyscy są durni :) pójdziesz do łóżka jak będziesz gotowa, jak będzie mocno nalegał, to sobie go odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to kiedy?! Po ślubie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OTot
Mój chłopak ma również 27 lat, byliśmy ze sobą 1.5 roku gdy postanowiliśmy się kochać, to ja zaczęłam ten temat, do tego czasu ani słowem o seksie nie wspomniał ponieważ uważał że to moja decyzja i nie chce naciskać. Jeżeli Twoj partner po 1,5miesiąca żąda od Ciebie sexu i szantażuje Cie tym że nie będzie wiecznie czekał to widocznie to nie jest ten właściwy i szkoda marnować na niego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój czeka 2 rok, bo wie że muszę wyzdrowieć, poza tym oboje chcemy poczekać do ślubu. I co, niby nie można? ktoś tu eksploduje? a jednak można! Czeka, bo mnie kocha, a ja jego. > Kiedyś były próbował mnie zmusić, ale teraz wiem, że to nie była miłość, chciał po prostu MIEĆ jakąś dziewczynę, bo miał potrzeby. Szybko znalazł sobie inną. Teraz się cieszę, że się nie zgodziłam. > To nie chodzi o to, że FACET ma potrzeby i MUSI Z KIMŚ tu i teraz, bo to tak jakby mu było obojętne z kim. A Tobie pewnie chodzi o to żeby to CIEBIE KOCHAŁ. A jakby kochał to by nie naciskał i to tak szybko. Widać że jego potrzeby są dla niego najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D kiedy odważyć się na skok z bungee? dziewczyno, to jest tylko wkładanie sobie czegoś niewielkiego do niewiele większej dziury, czego się boisz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj sama siebie "czy chcesz by ktoś był dla Ciebie całym światem, jeśli Ty dla niego jesteś tylko opcją?" Sorki jeśli to za mocne, ale myślę, że będziesz żałować jeśli mu ulegniesz. Podejrzewam że nic na dłuższą metę z tego nie będzie, czy się zgodzisz, czy nie. A Ty pewnie myślisz, że to miłość i chciałabyś z nim być na zawsze? > Jak ten Twój gość ciągle gada o seksie i twierdzi że to podstawa już od początku związku, to się bardzo myli i traktuje Cię jak lalkę, którą się chce pobawić, ale zdolności do głębszych uczuć u niego nie widzę. Domaga się jak mały bobas żarcia, a nie zachowuje jak dojrzały mężczyzna szanujący też zdanie i komfort psychiczny kobiety. > Ty nie będziesz miała z takiego seksu żadnej przyjemności, a wręcz nieprzyjemność, jeśli nie będziesz się czuła bezpiecznie przy nim i jeśli nie będziesz naprawdę tego chciała. Bo u kobiety najważniejsza jest psychika, to od niej zaczyna się gotowość i chęć do seksu. Jeśli jest gotowa, to dlatego że podświadomie nie boi się ewentualnej ciąży, bo partner jest sprawdzony i godny zaufania (dlatego najlepsze warunki do tego są w małżeństwie). Jeśli facet to pomija, to wylewa dziecko z kąpielą. > Inna sprawa jest taka, że jeśli decydujesz się z kimś współżyć, to musisz wziąć pod uwagę opcję ciąży, bo nie ma metod 100%. To kobieta najwięcej ryzykuje, więc masz prawo być ostrożna!! Zapytaj siebie czy chciałabyś mieć takiego syna jak on? Co byś poradziła swojej córce gdyby jej chłopak zachowywał się tak jak Twój? Napisz proszę co postanowiłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, że dla seksualnej co nie chce uprawiać seksu jesteście bardziej wyrozumiali niż dla asa. super sprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy kto pisze. Ja tam jestem wyrozumiała dla asa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymagacie od seksualnego faceta, żeby nie rżnął seksualnej partnerki, która powinna tego chcieć, skoro go kocha czy tam kręci ją. gdzie jest sens? a jak ktoś mi pisał, że jak będę z kimś w związku to gdzie będą JEGO potrzeby? co za niesprawiedliwe łebki z Was.... kółko wzajemnej adoracji. ja jestem za tym, żeby on zerżnął autorkę jak najszybciej., taka powinna być kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 w zasadzie ma rację. Kółko wzajemnej adoracji. Facet ma czekać a kobieta ma prawo odmawaić. W odwrotnej sytuacji to babka pusiciłaby się z innym i byłoby ok bo ona miała ochotę i to problem faceta że jej nie zaspokoił. Leczcie sie na banie , niedojechane wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to w sumie nie wiem kto tworzy to kółko tworzy.... seksualne kobiety, które coś sobie roją, bez kitu. albo jakaś inna złośliwa banda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie ludziieeee
Świat nie dzieli się na asy i zwierzęta, którą muszą tu i teraz, bo jak nie to umrą.... które nie pytają czy drugie zwierze chce seksu czy nie, ale myślą tylko o sobie i biorą co i kiedy im się zachce! Sorry, ale po coś mamy rozum, żeby wiedzieć co kiedy można, to nas odróżnia od zwierząt. Nie możecie tak segregować ludzi na dwie kategorie! v Trzeba tak robić, żeby potem nie płakać po konsekwencjach. Jeśli ktoś się ich boi, to niech nie działa i nie będzie "musiał" zrzucać winny na drugą osobę. Proste. Nikt nie może drugiej osoby zmuszać do seksu, inaczej będzie to pogwałcenie woli. Tak samo, jak jeśli ktoś nie chce czekać, tylko na drugiej randce chce iść do łóżka, może zrezygnować ze znajomości z osobą, która nie jest taka szybka i chce poczekać. Nikt mu z nią nie karze być!! Ale jeśli chce z nią być, to musi iść na kompromis!! Co innego pojechać na wycieczkę, tam gdzie chce partner, a co innego kwestia seksu, bo to już jest delikatna sprawa, która może bardzo zaszkodzić w nieodpowiednim momencie! v U Autorki jest natomiast problem taki, że ona go kocha, traktuje go poważnie i jest gotowa zrobić coś wbrew sobie, a on nie liczy się z jej odczuciami i prawdopodobnie prędzej czy później ją zostawi (z tego co napisała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo świat relacji międzyludzkich jest skomplikowany jak ludzka psychika i trzeba się uczyć żyć pośród ludzi. To jest sztuka. Jeśli ktoś sam nie chce się jej uczyć, to niech nie narzeka na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
Zmień chłopaka. Przerabiałam kiedyś coś podobnego: poznałam chłopaka, był cudowny, patrzył na mnie jak w obrazek, wciąż chciał dotykać, prawił komplementy... po seksie to się skończyło, ot, chciał mnie tylko zaliczyć. Pamiętaj: jeśli kocha, to poczeka, aż Ty będziesz gotowa na zbliżenie. Nie rób niczego na siłę, bo możesz tego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie czekaj kiedy bedziesz gotowa. tak przy okazji facet nie jest stary i dlugo jeszcze bedzie mogl. wiec to tlumaczenie sie wiekiem jest bez sensu. z drugiej strony jesli ty seks traktujesz jak oddanie sie to nie wiem kiedy bedziesz z seksu czerpac przyjemnosc. nie oddasz sie komus tylko masz czerpac przyjemnosc z kontaktu z druga osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie czekaj kiedy bedziesz gotowa. tak przy okazji facet nie jest stary i dlugo jeszcze bedzie mogl. wiec to tlumaczenie sie wiekiem jest bez sensu. z drugiej strony jesli ty seks traktujesz jak oddanie sie to nie wiem kiedy bedziesz z seksu czerpac przyjemnosc. nie oddasz sie komus tylko masz czerpac przyjemnosc z kontaktu z druga osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka92
Spotkałam się z nim i rozmawialiśmy, powiedziałam, że chce z tym zaczekać, nie chce niczego robic tzlko dlatego, bo inni tak robia. Powiedział, że kocha mnie jak nikogo wcześniej, kocha całą, chce zebym czerpała przyjemnosc z wszystkiego, bo on chce tylko sprawiac mi przyjemnośc i nie chce mnie skrzywdzic. Postanowiliśmy razem, że nie bedziemy się spieszyć, że bedziemy czekać na ten odpowiedni moment, a do tego czasu bedziemy się poznawać, poznawać swoje ciała. Wyznał też, że nie sądził, że można kogoś tak bardzo kochac i zaczyna wiedzieć, że miłość potrafi być cierpliwa, bo on czeka (ale nie chce czekać wiecznie na każda rzecz, bo go to męczy). Co teraz o tym myslicie? Na prawde mnie kocha, czy tylko kocha moje ciało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka92
Stwierdził też, że gdyby chciał mnie zdobyć, zaliczyc i zostawić, to nie czekałby, nie prawiłby komplementów i nie tesknił za mną. Wydaje mi sie to być szczere co mówi. Z jednej strony wydaje mi sie, że wczesniej miał dziewczyny, które po kilku spotkaniach szły z nim do łozka, dlatego mysli, że "długo czeka". Chce mu pokazać, że miłość to nie tylko relacje łózkowe, ale też dzielenie sie problemami, rozmowy, zaufanie. Chce żeby mnie i zwiazek nie traktował tylko i wylacznie jako stałą partnetke do seksu, chce żeby dostrzegł, że seks to nie najważniejsza rzecz w związku. Jak mu to pokażać, że chce, żeby był również przyjacielem, bratem, ojcem, kochankiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak mu to pokażać, że chce, żeby był również przyjacielem, bratem, ojcem, kochankiem???" Może nie każ byc mu swoim ojcem;D Niestety tego mu nie pokażesz. To on musi dojrzeć do tej roli i albo się w niej sprawdzi, albo nie. W związku opartym na wzajemnej miłości naturalne jest, że mężczyna staje się twoim przyjacielem i kochankiem. Nikt nikogo nie musi tego uczyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie myślisz, że 30 latek będzie pół roku chodził za rączkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko- kim on dla Ciebie ma być???? Bratem i ojcem?? dziewczyno, błagam Cie, opanuj się. Nie chcesz uprawiać z nim sexu to tego nie rób. Ale nie dorabiaj jakiś teorii, ze seks nie jest najważniejszy, ze przyjaźń wazniejsza i inne bzdety. Seks jest podstawą dobrego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×