Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aero

jak przestać żreć słodycze

Polecane posty

Gość aero

Witam, zacznę od tego że zawsze uwielbiałam wszystko co słodkie,i pewno dlatego od kiedy pamiętam(szkoła podstawowa) byłam "wieksza" od rowieśników,gdy byłam w ciąży dość wcześnie zdiagnozowano u mnie cukrzycę ciężarnych,dieta,insulina,zero słodyczy, 6 tyg temu urodziłam synka,i od tej pory zaczął sie mój problem,dziennie pochłaniam kilogramy słodkiego nieważne czy to czekolada,słodkie bułki,ciasta kuz..... nie umiem się powstrzymać,dzisiaj zorientowałam się że od 3 dni nic innego nie jadłam a od wczoraj pochłonęłam prawie cała blachę ciasta czekoladowego;-( cały dzień piję kawy i żrę te słodkie paści brak mi słów na siebie samą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ale ja wlasnie zjadam ostatnia krowke i jutro detoks i cwiczenia z Chodzakowska. Jeszcze sobie zapale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ejjj u mnie sprawdziło się nie kupowanie słodyczy. Za każdym razem gdy będziesz chciała w sklepie złapać za coś słodkiego do koszyka - krzyknij w całej siły O KUR*A - gwarantuje, że szybko odechce się Tobie kupować zakazanych produktów :D a ćwiczenia z chodakowską sa rewelacyjne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
;-) ja żuciłam palenie jak się dowiedziałam że jestem w ciąży,teraz popalam e-papierosa bo niby zdrowszy ha a te tony słodyczy pewno mi nie szkodzą ale człowiek głupi jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za kazdym razem jak mam ochote na batona kupuje jablko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
to muszę poczytać o tej Chodakowskiej bo pierwsze słyszę,czytałam gdzieś o tabletkach z chromem tylko srednio w to wierzę,może ktoś stosował hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tez w ciazach nie palilam ale skusilam sie "na jednego" i poszlo. Ale od jutra koniec z tym. I zero slodyczy. Kto ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pennyyyy
ja mam ten sam problem. chrom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
całą ciążę wcinałam jabłka,ciemne pieczywo,nie słodziłam,piłam 3 l wody niegazowanej,prawie wogóle nie jadłam ziemniaków,makaronów a jak już to z razowej mąki,nie jadłam buraków,warzywa jadłam al-dente,unikałam mnóstwa innych produktów których przy cc jeść nie wolno a i tak przytyłam 16kg moja waga przed 2 ciążą 90kg(przy 1 przytyłam 30kg po niej zostało mi 15) po porodzie waga 97kg k***a jak nie przestane zjadać tych słodyczy to za niedługo będę ważyła 150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma złotego środka na unikanie słodyczy - musisz znaleźć siłę w sobie aby przestać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
najgorsze jest to że nie ma mnie kto zmotywować,mąż lubi duże kobiety jak sobie mnie wziął ważyłam ok 85 kg,mu moja tusza nie przeszkadza a wręcz przeciwnie podobam mu sie taka duża;-)i niby to dobrze ale ja sie żle ze sobą już zaczynam czuć Tylko niech mi tu żadna pi....która nie ma nic ciekawego do dodania w temacie nie wyjeżdża,z jakąś durną paplaniną,mój mąż jest normalnym przystojnym facetem,uprzedzam fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
do gość z 22.42 Tez czujesz taki pociąg do słodkości?może powspieramy się wzajemnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to Ty musisz czuć się dobrze ze sobą :D nie musisz być przecież chuda jak patyk ale też po co zaganiać się w ciężką otyłość ! Ja jak czuje, że zaczynam się ze sobą źle czuć przechodzę na dietę - rygorystyczną i trzymam się jej przynajmniej 2 tygodnie. Po tym czasie mogę jeść mniej i nie kusi mnie już byle co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znalazłam złoty środek - faceta który ci powie że masz mniej zrec i zaproponuje wizytę u znajomego dietetyka. Otrzezwienie gwarantowane. 4 tyg temu urodziłam dziecko, po 2 tyg usłyszałam od męża że mam sflaczale cycki, dzisiaj chciałam żeby mi kupił pierogi na kolację, prawie nic nie zjadłam dziś bo dziecko mi nie dało ugotować obiadu, usłyszałam tekst o diecie, poryczalam się, nie kazałam mu nic kupować i idę spać glodna. W ciąży przytylam 23 kg, dużo ze mnie zeszło wody, ale zostały dodatkowe kilogramy. Chodzę ze łzami w oczach, nienawidzę go za to że mnie nie wspiera. Ciało mam w ruinie, miałam takie piękne piersi,tteraz fioletowe rozstepy na udach, włosy wołają o farbę ech.. Musiałam się wygadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
jako osoba puszysta stosowałam juz milion różnych diet z różnymi skutkami przeważnie wracałam do swojej wagi a nieraz bywało tak że nabierałam nadprogramowych kilogramów,kurczę ale muszę sie wziąść za siebie zacząć coś z tym robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja raz zawzięłam się w sobie i ćwiczyłam na siłowni 3 razy w tygodniu po 1,5 h i schudłam w 6 miesięcy 15 kilogramów, po czym zaczęłam biegać i schudłam kolejne 5 kilogramów. Na diecie nie byłam a jak zjadłam tabliczkę czekolady to dzięki treningom od razu w boczki nie weszła :D Ćwiczenia są najlepsze - najciężej się zmotywować - ale jak już się połknie bakcyla to problemy z wagą skończą się na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 23.03. Chce już zacząć ćwiczyć ale czytałam że dopiero po ok 8 tyg można coś robić z brzuchem :/ czyli na razie pozostaje mi zrec mniej i cierpliwie czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
do gosc z 23.03 Kochana takiego męża to ja bym w d**ę kopła,sorki że tak bez ogródek ale jak tak można wiadomo że przez ciąże się ciało kobiety zmienia,ja po pierwszym dziecku mam 3/4 ciała w rozstępach do tego stopnia że przy drugiej ciąży sama z siebie sie śmiałam że nowe się nie pojawią bo nie będą miały gdzie;-) taką mam po prostu skórę mało rozciągliwą,nie pozwól sobie na takie zachowanie męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
ja jestem po cesarskim cięciu mnie lekarz powiedział że około 2-3 miesiące muszę sobie dać spokój z jakimiś cięższymi ćwiczeniami,ale myślę na razie o jakimś rowerku stacjonarnym,najbardziej wkurza mnie to że nie umiem się oprzeć żeby nie zjeść czegoś słodkiego tak jak bym odrabiała te miesiące kiedy nie jadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym kopnęła w d**ę takiego męża ;/ co do rozstępów- fioletowe mogą świadczyć o Cushingu, także pokaż lekarzowi na najbliższej wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 23:14 - ale zawsze można spacerować - dotlenisz się i spalisz trochę kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz ochotę na coś slofkiego to wypij 2-3szklanki wody niegaz. Z cytrynka żebyś poczuła się pelna. A co do slodyczy to zrób sobie fotke w bieliźnie i są każdym razem jak Cię kusi to spojrz na te faldki i zobaczysz odechce się. Wazne są cwiczenia rozladujesz złe emocje spalisz kcal i z każdym dniem poczujesz się lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aero
pomysł z fotka w bieliznie jest super;a do tego sie troszkę pośmiałam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poptostu przestan zrec co za problem , chyba nie zresz slodyczy z glodu tylko po to zeby sie upasc jak swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już k... wszystko jedno co się komu podoba, różne są gusty, ale tu chodzi o ZDROWIE ! Teraz dobrze, ale na starość psują się stawy kolanowe i inne w nogach. Stopy też. Mam tu w sasidztwie pewną lekarkę na emeryturze. Nigdy nie rodizła bo jest panna do tej pory, ale wagę miała... hm mm ... słuszną. Chore stawy , operacje, momentami jak jest gorzej to jest unieruchomiona. Dobrze że ma trochę emerytury to może zapłacić kobiecie żeby przyszła i posprzątała, zrobiła jedzenie. Nastolatka z sąsiedztwa wyprowadza psy. Ona sama nieszcześliwa z tego powodu, ze się nie może ruszać. PO CO TO KOMU Kiedyś miałam zapalenie żyły w stopie. Każdy kto chodzi, nie wie co to jest za stres, gdy chcesz gdzieś iść a NIE MOŻESZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko i wyłącznie silna wola. Wiem coś o tym. Początki są ciężkie, ale potem już idzie. Też jadłam słodkie na kg a teraz może sobie leżeć i jest mi to obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×