Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozbita188

Czy to bedzie miało sens?

Polecane posty

Gość rozbita188

9 miesiecy temu zerwalam z chlopakiem, on nadal mnie kochal, ale ja juz przestałam byc szczesliwa, mimo tego, ze czulam cos nadal. przez ten czas nie dawalam mu az takiej nadzieji na zejscie, bo sama nie chcialam, a on liczyl na to ze jak wyjade na studia do jego miasta to sie zejdziemy. Ostatnio chcial do mnie przyjechac..ale zaprzeczylam,zakazałam..powiedzialam ze to skonczone i tyle.Powiedzial mi, ze on am dziewczyne od dwoch miesiecy, ze nadal mnie kocha, kocha mnie i ja tak samo. przyznal sie ze poniekad jest znia bo nie ma kogo bzykac, ale ze ja mu jestem przeznacozna.Potem dostalam wiadmosc w kotrej napisal , ze jestem klamczucha, brzydzi sie mna , gardzi moimi rodzicami(nigdy ich nie lubil) i dobrze, ze trafil na ta swoja Dominike oraz zebym mu dala spokoj jak nie cche sie z nim widziec. DOdal ze z dominika kocha sie z miloscia a ze mna sie ******* to mnie zranilo, bo ja stracilam z nim dziewictwo, bylam naprawde zakochana. potem dostalam wiadomosc , ze mnie bardzije kocha i to ze mna cche sie ozenic i miec trojke dzieci.. nie wiem co o tym myslec.. On chce abym walczyla o te studia w jego miescie.. ale czy to ma sens? czy on jest wart tego? bo ja nie zabardzo chce z nim byc po tym wszystkich co uslyszalam./ nie wiem czy byłabym szczesliwa.. problem w tym , ze 9 miesiecy temu gdy ostatni raz sie kochalismy zaszlam w ciaze, teraz powinnam rodzic,i on nic o tym nie wiem.Gdyby wiedzial, chyba by sie ucieszyl, i chcialby ze mna stworzyc rodzine, a ja nie jestem pewna czy tego chce mimo ze bedziemy miec juz niedlugo razem dziecko,co robic?Powiedziec mu o dziecku? Ze bedzie mial synka? gdy z nim zrywałam, nie wiedzialam, ze jestem w ciazy. Obecnie mam 18 lat on 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to prowo czy nie. Zakładając że nie.... to chłopak nie jest wartościowy. Pamiętasz? Ma dziewczynę, i nie dość że traktuje ją przedmiotow (tylko d bzykania się) . Oszukuje ją i Ciebie. Ma 22 lata. Szczeniak i tak się zachowuje. Dziecko w drodze? Złóż o alimenty gdy się urodzi. Sama je nie spłodziłaś i nie liczyłabym aby chłopak dostał olśnienia i nagle stał się przykładnym partnerem i tatusiem. Lepiej jest być samą, dojrzeć do faktów jakich szukasz w przyszłym partnerze życiowym niż za wczas wychowywać swoje dziecko i....niedojrzałego partnera. Twoje życie i Twój wybór. Ja bym kopnęła w dupsko i tyle. Ale ja, to nie Ty. powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×