Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

początki waszych dzici w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość

chce na jesień dać swoje dziecko do przedszkola, będzie mieć prawie 3 latka, na chwilę obecną nie woła na nocnik, już wołała teraz nastąpił jakiś regres, jest niejadkiem i uparciuchem, jak to wyglądało u was, czy też się bałyście, że dziecko sobie nie poradzi w przedszkolu ? wiem, że jest jeszcze trochę czasu, ale to taki typ dzikusa, nie wiem jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka poszla szybciej bo miala 1,5 roku do zlobka. 1 rok byc ciezki- corka dosc dluga plakala. ciagle chorowala. ale jakos dala rade. i z roku na rok coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek poszedł majac równe 3 lata. Po tygodniu w przedszkolu załatwiał się do toalety ( w domu na nocnik, przeszliśmy jednak na nakładke na sedes) też przeżywał w pierwszym półroczu rozstania ze mną był płacz a czasem nie pozwalał się ubrać, jednak zrozumiał po jakimś czasie że musi i koniec. Pózniej chodził zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo rozmawialam na ten temat z dzieckiem wiec wiedzialo co je czeka. Zresztą bardzo sie cieszyl, ze idzie. Mial 2 laka i 3 miesiące. Ale mój syn juz sie komunikowal, zalatwial na ubikacje i posylalam do przedszkola gdzie 1 pani ma pod opieką 5 dzieci. Nawet w sytuacjach których sie obawialam Np dzielenie zabawkami sobie radzil wiec wydaje mi sie ze to bardziej my mamy przesadzamy. W domu zupy sam nie potrafil zjesc a w przedszkolu jakoś sobie radzil. Ja posylalam na 6h i 4h na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
U nas było ciężko chociaż syn był bardzo samodzielny (m.in załatwiał się do toalety) i wiedziałam, że sobie poradzi. Bardzo płakał, miewał gorączki przed wyjściem do przedszkola (jak mówiłam, że nie idzie gorączki przechodziły) poza tym przez pierwszy rok często chorował. Tak było prawie przez cały rok z niewielkimi przerwami. Potem nie było lepiej tzn już nie płakał ale nie cierpiał chodzić do przedszkola , chodził bo musiał. Teraz poszedł do pierwszej klasy i była zmiana o 180 stopni, uwielbia szkołę nie opuścił do tej pory ani jednego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mój pierwszak zdążył już odchorować około 3 tygodni :o pomimo tego że do przedszkola chodził 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Też trudno mi uwierzyć , że syn nie choruje. Po tym co było w przedszkolu przez te 3 lata to dopiero teraz odetchnęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miał niespełna 3 latka, potrafił korzystać z toalety rzecz jasna i był niby oswojony z przedszkolem, bo często urzędował w przedszkolu, w którym pracowała moja mama. Ale w pierwszych dniach bohater speniał kilka razy i musiałam gnać, do przedszkola, żeby się całkiem nie rozryczał. Poprosiłam nauczycielkę, żeby do mnie dzwoniła w razie czego, bo nie jestem zwolennikiem przetrzymywania dziecka na zasadzie, że wypłacze się i jak już siły nie będzie miało płakać, to przestanie. Były 3 albo 4 takie akcje. Lubił przedszkole, mimo, że w 1 roku sporo opuszczał przez chorowanie. Bardzo wcześnie nauczył się jeździć rowerem i sama jazda do przedszkola rowerkiem, to był pięknie rozpoczęty dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn starszy jak poszedł do przedszkola miał 3 lata i 4 mies ,siadał na deskę w toalecie ,niejadkiem był ,przedszkole nauczyło go jeść wszystkiego i tak jest do dzisiaj ogólnie spokojny od pierwszego dnia w przedszkolu ani łza nie spadłą ,zawsze chętny ,zły był jak wcześniej nie przychodziłam .Przez 3 lata przedszkola chorował łącznie 3 mies. Młodszy syn poszedł do przedszkola jak miał niecałe 3 lata ,na nocnik chodził sam się potrafił ubrać ,na dniach otwartych ja mogłam isć sobie nie zwracał uwagi .Pierwszy dzień w przedszkolu szedł chętnie ,wszedł na salę ryk i chciał wiać więc jak go przytuliłam pogadałam i się uspokoił ,pani og zabrała i słyszałam jak ryczy .Przyszłam wcześniej nie chciał iść ze mną a jak w końcu wyszedł ,to tylko mówił że mam nie zbierać jego worka bo on tu wróci i faktycznie chętnie chodzi ,nie płacze ,chce chodzić .Panie mówią że mimo iż jest najmłodszy w grupie to radzi sobie świetnie .Ani jednego dnia nie opuścił od września .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie teraz będą dni otwarte w przedszkolach, zobaczymy jak to będzie, ogólnie staram się z dzieckiem dużo rozmawiać na temat przedszkola, pokazuję filmiki o przedszkolakach w internecie, niby jest chętna, ale jak to będzie w rzeczywistości... ma mały kontakt z innymi dziećmi szczególnie teraz zimą, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzi, to co piszecie też daje nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłyście wcześniej na dniach otwartych w przedszkolu czy bez tego dzieci poszły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synek poszedł jak miał 2 latka i 4 miesiące - pierwsze dwa dni był tam ze mną po godzinkę, dwie - potem został sam na godzinkę, potem na 4 i po tygodniu chodził mega zadowolony - nawet w sobote zbierał buty że idzie do dzieci.. owszem sam sikał itd ale był bardzo buntowniczy itd - polecam dawac magnez tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam na dniach otwartych z drugim dzieckiem jak pisałam wyżej nie miał jeszcze 3 lat jak szedł do przedszkola .z pierwszym nie byłam nie było,takiej możliwości bo był remont przedszkola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę bo też mnie to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×