Ciąża zrobił ze mnie wrak

Arielka, coś w tym jest- ja w ogóle nie wymiotowałam w ciąży.

ja nie wymiotowałam w ogole a i tak jak ten wrak :P a do tej wg której mam nasrane w głowie - BO? Masz jakiś problem z tym? Czy żal d**e ściska?

ja mam zęby bardzo podatne na próchnicę- myję kilka razy dziennie, nitkuję min 2x, płyn do płukania zużywam jeden na tydzień, chodzę do dentysty, a i tak się psują. wizualnie ładne, ale plombę mam praktycznie w każdym zębie. co by się stało w ciąży, to nawet nie chcę myśleć- wszystkim moim koleżankom posypały się zęby po ciąży, a są to osoby, które raczej nie miały problemów z zębami. a co do siwienia, to mój kolega stracił nogi pod kombajnem- osiwiał w jednej chwili, a był dzieciakiem. ciąża i poród- stres, ból, szok, wysiłek całego organizmu, mnostwo kobiet siwieje wtedy.

zębów można nie myć przez całą ciążę a i tak mogą być zdrowe, zależy od organizmu chodzi o to, że dziecko "wysysa" z nas wszystko, co najlepsze (witaminy, minerały budulec itp.) i to jest widoczne najpierw z zewnętrznej strony czyli zęby, włosy, skóra i tyle jestem w ciąży i na pewno nie zamierzam szczotkować zębów 5x dziennie bo to paranoja jak dla mnie

Ja po ciąży musiałam założyć licówki, bo zęby się nie popsuły ale zrobiły się szare, DOSŁOWNIE szare :( Trochę kasy w to zainwestowałam, ale nie żałuję, bo trafiłam do dobrego gabinetu (jeśli ktoś z Wawy, to polecam! www.fabdent.pl/) i mam teraz ładny uśmiech, ładniejszy nawet niż przed ciążą, a zawsze dbałam bardzo o zęby...