Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana  mama

niemowlę które nie chce spać w nocy, proszę o pomoc

Polecane posty

Gość gość
Ja miałam taką samą sytuację z synem gdy miał około 1 msc. Poprzestawiało mu się , nie spał w nocy a ja byłam wykończona. Nie trwało to długo może około 2 tyg. Dodam że syn spał ze mną w łóżku, gdyż ma refluks i często ulewał nawet przez sen, bałam się go wkładać do łóżeczka bojąc się że nie usłyszę gdy będzie się coś działo. Ja starałam się nie zabawiać dziecka w nocy, przewijałam i to był koniec atrakcji w nocy, nie odzywałam się do niego ,jak się uspokajał odkładałam ewentualnie podawałam pierś. Do łóżeczka powędrował jak miał ok 2 msc. Pierwszą noc budził się co 2 godz. Póżniej ten czas spania się wydłużał. Obecnie ma 3msc , śpi w łóżeczku , czasami budzi się raz na karmienie, ostatnio przesypia całe noce. Śpi od 22 do 6 rano , podaję mu pierś i potrafi spać dalej do 10 rano. W dzień śpi dwa razy o 13 i przesypia około 1 godz. i następny raz o 16 i przesypia około 2 godz. Trafił mi się mały leniuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, zazwyczaj bronie matek na tym forum ale TY jestes smieszna. Masz noworodka, ktoregio nazywasz terrorystką...... bo malenstwo nauczylo sie zyc w brzuchu, gdzie bylo non stop kolysane, bylo mu ciemno, ciepko i nagle znalazło sie poza tym srodowiskiem ???? dlatego jest terrorystka ? czy Ty w ogole wiesz co to znaczy ? jest piekna pogoda a TY jeszcze nie spacerujesz.> to na co czekasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm... faktycznie, jak na razie (odpukać) wszystko się unormowało. rzekła bym nawet, że jest fantastycznie. kapię ją co drugi dzień przed 18stą potem się karmimy, bawimy, płaczemy i ok 20 kładę ją spać do swojego łóżeczka, czasem zasypia od razu a czasem jeszcze trochę popłacze, ale ze smoczkiem najpóźniej zasypia przed 22.00. w nocy budzi się max. 2 razy, nakarmię ją i od razu zasypia, i tak już od dwóch tyg. ale w ciągu dnia potrafi nawet przez 4 h nie spać:) fakt faktem że śpi z mężem... może jego chrapanie ją tak uspokaja:) , cudowna jest :) dziękuję wszystkim za wsparcie :) mam nadzieję, że nie zapeszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosennamama25
Autorko ja miałam tak samo. U nas to trwało około 3 miesięcy. Z tym że synek nie chciał leżeć nawet z nami w łóżku tylko był noszony. Miałam to szczęście że mąż był z nami przez pierwsze 3 mc w domu wiec mi pomagał. Wyglądaliśmy jak zombiaki hehe. Bardzo pomogło nam owijanie synka ciasno w becik albo w kocyk razem z rączkamitak zeby tylko główka wystawała zasypyiał tak, potem mu się to znudziło i doszedł bujak całe noce go bujaliśmy w tym, doszliśmy do takiego momentu że któreś z nas spało i bujało jednoczesnie :) a na koniec doszła suszarka do włosów maleńki miał kolki straszne i tylko to pomagało. Szybko zasypiał...strzałem w 10 okazało się że włączaliśmy mu radio na szum albo z tel dzwiek suszaki i spał w koncu po 4h w nocy. Odzwyczaił sie od tego sam okolo 5 mc. Ai nie za każdym razem to włączalismy oczywiscie jak tylko bardzo marudził i nie chciał spać.2 min od włączenia spał jak suseł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×