Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem po przeprowadce

Polecane posty

Gość gość

jakiś czas temu postanowiłam zamieszkać z narzeczony. I tu pojawił się problem. Mieszkamy 20 parę kilometrów od miasta w wiosce której nie znam. Nie ma tu gdzie wyjść co za tym idzie nie ma jak poznać znajomych. Od rodzinnego mojego domu dzieli nas 150 km. Jak miała pracę było lepiej bo byłam z ludźmi teraz siedzę w domu i jest mi źle. Nie zna tu nikogo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie poswiecenie dla faceta? gratuluje niebawem obudzisz sie z reka w nocniku, ale juz bedzie za pozno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcieliśmy w końcu zamieszkać razem a innej możliwości nie było. To nie on jest tu przecież problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i będziesz na utrzymaniu faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta powinna miec swoje pieniądze, więc powinna pracować chociaz na częśc etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie on? jest czystym przykladem egoisty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poszukuję pracy i nawet mam kilka rozmów więc liczę na to że się uda. Problemem jest poznanie chociaż jednej koleżanki bo przecież nie będę co tydzień jeździć 150 km żeby spotkać się ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz pisac na kafe i poznawac wirtualnych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam swoje pieniądze bo oszczędzałam i mam zasiłek. A egoista jak? Że chcieliśmy mieszkać razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogę ale to nie zastąpi normalnych spotkań przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co ja tez zamieszkałam z facetem ale to on się wprowadził do mojego miasteczka. Był robiony bilans zysków i strat okazało się ze on poswieci tylko wiecej czasu na dojazdy a ja poswieciłabym pracę. Namawiał mnie na wprowadzke do niego ale w zyciu bym sie na to nie zgodziła. Jak moglas zrezygnowac z rpacy dla faceta i zameiszkac na jakiejs wsi zabitej dechami??:-( dla mnie to niepojęte....no ale coż zdesperowana nie zrobi dla milosci🖐️ Dziewczyny miejscie swoja godność! Niech to facet za wami lata a nie na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poświęciłam dla niego pracy. Znalazłam ją już tu ale okazało się że pracodawca był nieuczciwy. Ale wiocha jest okropna to trzeba przyznać i owszem mogłabym jeździć sama do miasta. Pytanie po co jak i tak nikogo nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojeju a co ty z tymi znajmosciami?? takie to wazne dla ciebie?? Idz do rpacy to poznasz nowych ludzi, jak nie ma pracy w waszej wsi to szukaj w miescie i sie wyprowadzaj do miasta z nim lub bez niego jesli on nie bedzie chciał. Walcz o siebie a nie daj sie ugłaskac swojemu facetowi. Jestes tylko jego kobietą, nie zoną wiec niech walczy o ciebie i ON niech zabiega!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on właśnie ten dom kupił żebyśmy mieli gdzie mieszkać. Oczywiście że szukam pracy w mieście tu nic nie ma. Nie jest to jednak łatwe. Ważne nie ważnie ale siedzenie ciągle w domu ( jak z pracą szybko się nie uda) i przez pół dnie bez nikogo dla nikogo nie jest dobre przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale w tej wsi muszą mieszkać jacyś ludzie, wyjdź do ludzi, na spacer, pooddychaj świeżym powietrzem. Przyjdzie wiosna, może zajmiesz się ogródkiem, mieszkanie na wsi ma swoje plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubię kościoła zresztą wiem że tam kręcą się tylko starsi ludzie a po co mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No proste ze bez pracy mozna zwariowac, ale skoro tak to szukaj jej intensywnie i wtedy wszytsko się zmieni. Zamiast sie uzalać nad soba poki co zapisz się na jakiś kurs, idz na fitness, idz do urzędu rpacy o pozyczkę na rozpoczęcie własnej działalnosci. Działaj kobieto bo nikt nie lubi zrzędzącej baby... A po drodze nowe znajomosci same sie pojawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prace w ogrodzie mnie nie kręcą.Wciąż jestem wściekła że tak rozwiązał nasze wspólne mieszkanie. Owszem mieszkają ludzie ale zagadać obcych na ulicy. Zajmuję się sobą ile mogę tylko że samej można zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam takich ludzi...wszystko jest BEEEEEEEEE... :-( idz sie utop marudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maciek B Nie odrzucam ale mam inne poglądy na pewne sprawy i nie chce mi się dyskutować o czymś co tych ludzi nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak rozwiazał wasze wspolne mieszkanie?? a co to, ty jezyka w buzi nie miałąś??? no to jak taka jestes mimoza to teraz cierp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc co mi radzisz? Do miasta można jeździć ale jest to obciążenie finansowe. Mimo to staram się często. Nie mogę uprawiać sportów ze względu na zdrowie fitness, basen, siłownia odpada. Myślałam nad kursami różnymi niestety to co mnie interesuje jest drogie nie mniej jednak szukam. Spacery lubię ale tak ciężko poznać ludzi przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to rozwiązanie wydało się mu najtańsze i biorąc pod uwagę wiele scenariuszy najlepsze. Jesteśmy na swoim mimo dużego kredytu. Wyliczył że nie dalibyśmy razy utrzymać się w mieście wynajmując. Kłótnie były okropne o to i wciąż są no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×