Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie jem słodyczy, nie palę, piję sporadycznie, jem dużo zieleniny i owoców

Polecane posty

Gość gość

jedyny zaś fastfood okazjonalnie to kebab przyrządzony przez moją matkę - robi niesamowity dip czosnkowy i jej mięso nie jest wysuszone lecz pyszniutkie ;) da się? da się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rak już do ciebie puka cichutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-02-18 17:53:40 - bije z ciebie optymizm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak cie pewnie przejedzie samochod, tyle z tego zycia bedziesz mial. Ja wole nie szczedzic sobie przyjemnosci, bo w kazdej chwili moge sie z jakiegos durnego powodu stad wyniesc, ale co sobie pouzywam to moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś jebniesz tak czy siak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
Da sie, ale na co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praktycznie nie choruję, nie mam ciężkiego uczucia w żołądku, które miałam 4 lata temu, nie narażam się na raka płuc, nie narażam się też na nieciekawe sytuacje po alkoholu, mam dużo energii i perfekcyjne ciśnienie...wyliczać dalej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem co to znaczy "da się". jak tak lubisz to jesz. ja też lubię warzywa, a nie lubię słodyczyczy. takie mamy gusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kficzoł 2014
poka fote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.02.14 - jadłam kiedyś co najmniej tabliczkę czekolady dziennie, więc nie o gusta chodzi, tylko o pewien poziom samodyscypliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zwykle podnieca sie niesamowicie ta, która kiedyś żarła tabliczkę czekolady dziennie a teraz je zdrowiutko, czyli z jednej przesady w drugą i cieszy się że da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.02.14 a żebyś wiedział/a, że się cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na cos trzeba umrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak zdechniesz lub cie zabije jakis pirat drogowy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszysz się i traktujesz wszystkich protekcjonalnie ponieważ kiedyś do tego stopnia sie obżerałaś ,że myślisz iż powrót do normalnego jedzenia to jakiś wyczyn, niestety ja tak jem od zawsze i nie wyobrażam sobie się tym podniecać, a Ty sie ciesz i uważaj żebyś nie wpadła w pułapkę wszystkich obżartuchów czyli powrotu do starych przyzwyczajeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.02.14 - a gdzież ja ci potraktowałam kogokolwiek protekcjonalnie? :) mówię do ludzi, którzy nie potrafią utrzymywać zdrowego trybu życia, choć chcą, ale nie chce im SIĘ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, tyle jadu w temacie o zdrowym żarciu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Ci się tak wydaje, że powiedziałaś coś ciekawego, bo nawet nie powiedziałaś jak się na taki tryb przerzucić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.02.14 - jak się przerzucić? nie kombinować za dużo i po prostu chcieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zaczęłam ale od niedawna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imbetzyl 2010
a co ci to dawa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.02.14 - podchodzenie do pozytywnych rzecz jako prowokacji sugeruje trwałą traumę :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kebab przyrządzony przez moją matkę - robi niesamowity dip czosnkowy i jej mięso nie jest wysuszone lecz pyszniutkie ;) OMG.. Ludożerca!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jem codziennie słodycze czesto jakieś przekąski typu chipsy fast food raz w miesiącu palę i też mam super ciśnienie energie i nie choruje i nie mam uczucia ciężkości na żołądku chyba że się objem jak prosiak nie jestem gruba 173 cm 60 kg. I nie wiem czy się chwalisz czy się żalisz tym że prowadzisz taki a nie inny tryb życia bo podziwiać nie ma tu czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama tez bardzo zdrowo jadla, nie pila, nie palila, super sie czula, miala super wynik i..zmarla na raka trzustki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×