czy uda mi sie udupic kuriera

otoz wpt zadzwonil do mnie kurier z pretensjami- dlaczego mnie w domu nie ma ( godz 11)... np dlatego, ze ludzie pracuja? podalam mu laternatywne godziny, uslyszalam " a s********j" i trzask odkladanej sluchawki w pon kurier przyniosl paczke ( nie wiem, czy ten sam), spytalam gdzie podpisac, stwierdzil- eeeetam. z ciekawosci sprawdzilam po nr na stronie- przesylka odebrana oczywiscie w pt no i teraz zastanawiam sie czy rozpoczynac batalie ze sciaganiem deliverki ( dokumentu, ktory to niby ja podpisalam) i zlozyc na policje doniesienie o falszerstwie czy nie beda mnie gdzies ciagac oprocz momentu zglaszania przestepstwa bo planuje w do konca marca przeprowadzke gda-krakow i nieszczegolnie chcialoby mi sie jechac 10 godz w jedna str na polgodzinna wizyte na komisariacie