pytanie odnośnie zachowania

koleżanka powiedziała mi że nasz wspólny znajomy, bardziej jej bo ona się z nim spotyka zaprosił nas na imprezę do swojego domu i ona mnie zabierze autem więc się zgodziłam i pojechałyśmy do niego , na imprezie było ok 10 osób, bylo fajnie dwa miesiące później zaprosiłam do siebie na imprezkę ową koleżankę z jej chłopakiem do mnie ,ona powiedziała że się cieszy ale za jakiś czas, imprezka się odbyła ale bez nich gdy spotkałam tego chłopaka i powiedziałam mu dlaczego nie przyszli skoro ich zaprosiłam to on odpowiedział mi że on nie czuje się zaproszony i ja go nie zapraszałam więc nie przyszedł powiedzcie czy ja jestem głupia czy oni jacyś dziwni ? bo nie mam pojęcia :O:O:O:O

nie o to chodzi , to chłopak mojej koleżanki

On ma żałośnie wysokie ego, a Twoja koleżaneczka skacze na każde jego zawołanie....

bo jestem wkurfiona :O on puścił hasło , koleżanka mnie zabrała do niego , od razu sie zgodziłam, wzięłam swoje jedzenie bo bylo składkowe a jak ja zapraszam to nie , bo nie było zaproszenia nosz kurfa , o co chodzi ? :O wtf ?

debil... tez sie spotkalam z takim zachowaniem, nie chcieli to nie ich strata

mam ich w doopie, chamstwo, zrywam kontakt