Swinka morska miala wypadek. Czy przezyje? POMOCY

Moja swinka morska przegryzla kabel. Pol godziny temu nagle uslyszalam huk i ogien i wystraszona swinke, ktora uciekla do drugiej klatki. Na poczatku nie wiedzialam co sie stalo, az zauwazylam maly zazacy (ok 2cm) trocin w klatce. Wyjelam swinke z drugiej klatki i dokladnie ja obejrzalam. Caly pyszczek miala czarny, ale to normalne bo zjadla czarny kabel. Caly czas zyje, ale strasznie sie boje :(Czy nie spalila sobie pyszczka albo jezyka :( Do weterynarza nie moge teraz isc, bo Mama przyjdzie dopiero z pracy od wieczor. A ja teraz nie mam pieniedzy.

Dzwoń po karetkę! 999

idź szybko do weterynarza nawet bez pieniędzy, najwyżej doniesiesz !!!!

a tak serio, skoro żyje to raczej żyć będzie. Zobacz czy pije, je

Dalam jej teraz troche salatki i o dziwi slysze jakies mlaskanie, wiec chyba je. Ale swinka siedzi w swoim domku i sie strasznie boi

Mam nadzieje, ze swinka przezyje. Nie zostawilam swinke bez nadzoru. Ona ma polaczone 2 klatki ze soba, ale bez krat. Nigdy nie uciekla, a tak ma juz od 3 lat. Kabel do lampy przebiegal obok klatki, nigdy sie nim nie interesowala, az do dzisiaj:(

Przestancie sie debile i podszywy nabijac. Nie wiem co w tym smiesznego

Jestem najpiękniejsza na świecie a wy nie

z*********j do weta !!!!!!!!! a zaplacisz pozniej, ja tak robilam z psem jak potrzebowal natychmiast interwencji weterynaryjnej. Jak kochasz swinte to lec, teraz moze jest ok ale pozniej moza wyjsc objawy i moze umrzec

Chyba cofasz się w czasoprzestrzeni :P