Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wykończe sie nerwowo

Polecane posty

Gość gość

Muszę się wyżalić bo już nie mogę dalej. Mam dwójkę dzieci, przedszkolaka i 8 tyg. córkę. Mały przynosił z przedszkola w szystko co możliwe, katar i kaszel był standardem życia codziennego,. Lekarz poradził,żeby ten pierwszy rok przeczekać,żeby dziecko się wychorowała i uodporniło. Mała jak skończyła 5 tyg. złapała katar, który trwał 2 tyg. W zeszłym tyg. mały był przeziębiony więc zostawiłam go w domu, ponieważ w przedszkolu panuje wirus i 50% dzieci jest chorych. W piątek kaszel u małego się nasilił, stan podgorączkowy, pojechaliśmy go osłuchać. Czysto, pani dała syropki i nic więcej. W sobotę kaszel sie nasilił,a wieczorem 39 gorączki i kaszel że aż się dusił, rano w niedzielę,pojechaliśmy do lekarza, młoda pani doktor go osłuchała i stwierdziła,że syn jest przeziębiony. Kaszel dalej duszący, gorączka dalej wysoka. W poniedziałek pojechaliśmy z rana do naszego pediatry, który wrócił z urlopu. Diagnoza obustronne zapalenie płuc i oskrzeli! Dostał antybiotyk, krople do inhalacji i syropy. Dzis byliśmy na kontroli, jest poprawa,ale dalej jest sporo zmian osłuchowych. Od soboty mamy odizolowana małą, są w dwóch pokojach,ale mała zaczyna mieć zatkany nos, niby jej nic nie leci, robiłam jej dziś inhalacje z soli, ale nic nie leci. Nie wiem czy to sapka cz to początek kataru.Wysiadam normalnie nerwowo, bo ile można. Mały do przedszkola wróci dopiero w kwietniu,musi nabrać odporności po antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy synek był szczepiony 6w1 ?? jeśli tak to radzę do 5 roku życia odpuścić przedszkole bo więcej się nachoruje niż to warte. bardzo dużo dzieci po tej szczepionce nie ma odporności i wizyta w przedszkolu kończy się długim chorowaniem, a zwłaszcza teraz jak taka zdradziecka pogoda. szkoda dziecka żeby się męczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam synowi szczepionkę doustną Ismigen. Mój ciągle chorował, ciągle gorączki po 40 stopni, zapalenie ucha, oskrzeli, zatok, anginy, 2 razy szpital. Teraz po tej szczepionce (brał 3 dawki od września do listopada) od Nowego Roku mi nie choruje (co jest sukcesem), a jak już, to tylko katar i kaszel i tyle!! NAwet do lekarza z nim nie chodzę, tylko w domu leczę i szybko zdrowieje. Poproś pediatrę o receptę na tę szczepionkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I doskonale rozumiem twoją frustrację. Mi się chciało płakać za każdym razem, jak mu zaczynało z nosa cieknąć. A gorączka sprawiała, że wpadałam w panikę. Tm bardziej, że zawsze było to ok. 40 stopni i kończyło się to szpitalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja polecam poszukać przyczyny - czy choruje od dzieci czy tak jak mój synek który non stop byl chory a okazało się ze winny jest paciorkowiec w nosie - paciorkowiec wyleczony - ribomunyl na uodpornienie plus codzień sambucol lub poprostu syrop z bzu i odpukać długo już nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nadal uważacie,ze przedszkole jest fajne? Więcej was te leki kosztują i nerwy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wina czyja
bo ani przedszkola ani samych dziec, one nie maja odpornosci. Mam tak samo przedszkolaka i niemowle. Starszy syn "choruje" tylko na kaszel i katar , czasemi nawet mu nic nie podoja na to. Niemowle zaraziło sie raz katarem, w dwa dni mu przeszło Moze masz za cieþlo w domu? dzieci nie przykrywasz za mocno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×