Pomocy.

Witam, mam problem. Mam 15 lat i ciagle wmawiam sobie ze mam raka. Jakis maly bol i juz mowie ze to rak jakis guzek albo cos i od razu ze to rak. Wmawialem sobie duzp rakow. Guza mozgu raka zoladka, krtani, w nodze nie wiem jak sie z tego wyleczyc. Lekarz mi powiedzial ze wszystko w normie. Ale ja ciagle mysle ze cos mam. Mysle tez ze nie dlugp umre. Co mam robic?

idz się zakop

leczyc hipochondrie

A psycholog pomoze? I ok sprobuje sie zakopac ;-)

zakopanie nie pomoze ,a psycholog byc moze tak.....

No to gitara. A wiecie moze od czego sie takie mysli biora? Jak sie to moglo zaczac? Moze glupie putanie ale chcialbym wiedziec co ludzie mysla

szczerze?moim zdaniem od braku zajecia ewentualnie jezeli bliska osoba chorował na ciezką chorobe!

choc od psychologa lepsze dobre grono przyjaciól......

Nie nie nikt bliski nir choruje kazdy w rodzinie zdrowy. Uprawiam duzo sportu znajduje sobie duzo zajec gram w pilke dla druzyny.wiec czesto mnie w domu nie ma. Ale jak juz jestem sam to juz nie wytrzymuje.

Duzo sie uczylem o raku na biologi. Moze od tego. Nie wiem strasznie sie boje. Jeden z moich kolegow rok temu zmarl na raka. Straszny szok. Ale to rok temu. A to dopiero zaczelo mnie straszyc dwa miesiace temu

a masz z kim porozmawiac na swoje prywatne tematy?Moze masz juz taka psychike?.Choc w wieku 15 lat raczej nie mysli sie o chorobach....

Wiesz, mam tak naprawde. Ale sie wstydze bo kazdy mnie wysmieje. Mam paru bliskich przyjaciol rozmawialem z nimi o tym. Cos tam pomaga. Wlasnie pare miesiecy temu jednemu z nich tata umarl wlasnie na raka. Straszny szok tez. Bo dobrze go znalem.

tak czy nie tak postaraj sie porozmawiac z psychologiem.Szkoda sie tak dreczyc w tak młodym wieku.

Skoro sie wstydzisz to tak do konca nie masz choc z drugiej strony moga nie zrozumiec ze dla Ciebie to taki powazny problem.

Dzieki bardzo za odpowiedzi. Nawet te odpowiedzi daja mi lepsze samopoczucie. Wizyte z psychologiem bede mial za tydzien.

No wlasnie kazdy mysli ze sobie jaja robie ale dla mnie to naprawde koszmar

No i bardzo dobrze problemy nalezy rozwiazywac!Powodzenia Ps.Ryzyko wystapienia raka w tak mlodym wieku jest naprawde nie wielkie....

Dzieki bardzo. :-D

Dobry psycholog powinien rozwiazać Twój problem.Ogólne jest ciezko dlatego szukaj dobrego.

Zobaczymy czy ten pomoze. Jak nie to udam sie do drugiego

Zmykam spac .Poooooooooooowoooooooodzenia!!!!!!!!!!!!

Pa.Dzieki

Radzę nie szukać medycznych porad na forum. Wpiszesz ból pięty i ci wyskoczy, że to pewnie rak;) Nie daj się zwariować. Rak w nodze Ci nie grozi.. Tak samo jak guz na kolanie nie jest ciążą pozamaciczną. Zamiast na forum usiądź do książek;)

No tak. Probuje wszystiego. Jak najwiecej zajec. Sport, granie na kompie, czytanie, wychodzenie z kolegami. Ale jak przestaje to robic to juz te mysli powracaja.

Dzieki ze mnie rozumiecie bo inni sie ze mniee smieja

Dodam tez ze nikt z mojej rodziny nie choruje na raka ani nic powaznego. Tylko moipra dziadkowie zachorowali. Ale to bylo nim ja sie urodzilem. Wiec nie wiem czy jest ryzyko dla mnie?