Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet,praca,zycie..co dalej?

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny,z góry uprzedzam że może być długie:) Hm..zacznę od początku.w 2011 roku zdałam maturę,i poszłam na studia.mniej więcej pod koniec pierwszego semestru wpadłam w złe towarzystwo,poznałam swojego ex,rzuciłam studia,do lutego 2013 z nim byłam,pracowałam na czarno dorywczo,nie uczyłam się.zawaliłam swoje życie i jestem świadoma tego błędu.od ponad roku nie biorę już,nie jestem z nim ani nie mam kontaktu z tamtymi ludźmi.chcę wymazać to z pamięci.za 3 tygodnie kończę 22 lata.od marca do października pracowałam na umowy zlecenia,dorywcze prace.chcę zmienić swoje życie.znalazłam teraz pracę,na kasie w markecie i planuję iść od października na studia albo do studium policealnego.chcę nauczyć się dobrze jęz ang, ogarnąć swoje życie, a za jakieś dwa lata wyjechać za granicę do pracy. i tutaj jest mały problem.mam chłopaka,od listopada.Na początku wydawało mi się że to jakiś dar od Boga,że to miłość itd, ale z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu że to nie to.Postaram się w pkt wymienić czemu tak sądzę,żeby łatwiej było Wam czytać: -dość często mnie krytykuje, ciągle mówi mi żebym schudła,mam lekką nadwagę,ale czuję się dobrze w swoim ciele.codziennie słyszę:robiłaś trening?kiedy będą efekty? itd, mój ubiór, nieraz spotykamy się np w publicznym miejscu ja idę z uśmiechem że go widzę dajemy sobie buzi i jego pierwsze słowa że ta torebka nie pasuje mi do kurtki... często krytykuje wygląd ubiór twierdząć że CHCE MI POMÓC. -od jakiegoś miesiąca irytuje mnie cały czas jego osoba,tzn. nie mam ochoty na spotykanie się z nim,całowanie,denerwują mnie jego 'filozofie',denne teksty... -przestałam za nim tęsknić jak się dłużej nie widzimy -rozumiem że nie trzeba obnosić się z miłością, ale ukrywa to ze ze mna jest przed rodzina, bratem(bo go znam i on za mną nie przepada, o czym coraz mi mój chłopak dosłownie mówi robiac mi tym przykrość), nawet statusu ze mną na fb ustawić nie chce, wiem ze to dziecinne, ale kiedyś o tym gadaliśmy i mieliśmy ustawić przed sylwestrem, mamy prawie marzec a on mówi że narazie nie, za wcześnie. -zupełnie co innego lubimy jeżeli chodzi o spędzanie czasu. teraz zapewne zapytacie, po co z nim jesteś, skoro widać że Ci nie zależy? dlatego że to pierwszy chłopak który przynosi mi kwiaty stara sie nie oszukuje mnie itd.. i może dlatego... nie chodzi o to że boję się być sama, nie nie, po prostu byłam pewna że coś do niego czuję, mówiłam mu to, on się starał, a teraz co? rzucę go bo mi się odwidziało? z jednej strony wiem że to nie jest osoba z którą np chcę zalozyc rodzine.. ale z drugiej nie chce go źle potraktować... szczegolnie że wyciągnął mnie z dołka emocjonalnego. i tutaj pojawia się opcja do do pracy itd. dla niego to wstyd że jego dziewczyna na kasie pracować będzie, wstyd że nie mam ładnych ubrań itd. co mi radzicie? zostawić go i pracować na tej kasie? czy może iść najpierw na studia i byc z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz isc na studia to idz jak w ogole ci sie nie podoba ten facet , widzisz w nim same wady , zero zalet to po co masz z nim byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasada ogólna
młode i niedoświadczone laski mogą paśc ofiarą własnej młodości olej dziada do boju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2005
Nie rzucac pracy! Tym bardziej dla chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×