W latach 90 Polska przypominała Rosję,Ukrainę,Białoruś i Rumunię a nie zachód

co to za pieprzenie że teraz nie ma opieki medycznej? przecież jest państwowa służba zdrowia, która co prawda fatalnie działa. Ale pisanie że nie ma w ogóle opieki lekarskiej w Polsce to gruba przesada. Jak ktoś ma forsę to może leczyć się prywatnie, prywatnych gabinetów jest sporo. A jak nie to niestety trzeba czekać w kolejkach. Polacy na siłę szukają plusów przeszłości ( mniej lub bardziej prawdziwych), a w teraźniejszości widzą same minusy. W latach 90 też narzekali że w Polsce jest tak tragicznie że gorzej być nie może albo że będzie tylko gorzej. Teraz jest tak samo, tylko że zamiast PRL coraz częściej idealizujemy i wybielamy lata 90. Za 20 lat też pewnie Polacy będą gadać jak to im źle, a 20 lat wcześniej (czyli teraz) to było dobrze. Taka jest Polska mentalność. Gloryfikacja, idealizacja i mitologizacja przeszłości i tyle. Można się spotkać nawet z opiniami że lepiej niż teraz żyło się w czasie II wojny św. zaraz po niej, przed wojną czy w czasach zaborów. Chyba trzeba być kompletnie walniętym by uważać że w czasie wojny żyło się lepiej niż teraz.

upadek człowieczeństwa w Polsce zaczął się właśnie na początku lat 90, a nie po wejściu do UE. Już wtedy roiło się od różnych cwaniaków, oszustów i pseudobiznesmenów żerujących na ludzkiej naiwności. W latach 90 ludzie wcale nie byli lepsi niż teraz. Z człowieczeństwem już wtedy było kiepsko.Ale Polacy szybko zapominają i wydaje im się że kiedyś był raj.

trzeba być mocno walniętym na głowę aby porównywać Polskę do Zimbabwe, Mozambiku, czy ubogich latynoskich krajów. Jest dużo biedy, ale w wielu krajach jest jej nieporównywalnie więcej niż w Polsce. Jak można porównywać Polską nędzę do nędzy afrykańskich krajów, czy pisać że Polska to "Afryka Europy" Trzeba być rąbniętym i tyle. W wielu krajach żyje się znacznie gorzej niż w Polsce, (także w Europie są biedniejsze i gorsze kraje niż Polska), a ludzie tak nie jęczą i nie są takimi czarnowidzami jak Polacy. Wiele rzeczy szwankuje w PL, ale samo jęczenie i użalanie się w sieci nic nie da. Skro jest tak tragicznie to dlaczego Polacy się nie buntują i nie wychodzą na ulicę. Czy jesteśmy aż tak zastraszeni i pogrążeni w beznadziei? Czy naprawdę w tej Polsce nie ma żadnej nadziei na przyszłość, tylko jesteśmy skazani na stagnację. Najbardziej brakuje właśnie nadziei i wiary w przyszłość. W Polsce wcale nie jest tak tragicznie, tylko społeczeństwo jest strasznie zrezygnowane zgorzkniałe. W biedniejszych krajach jest więcej nadziei i ludzie nie są tacy zgorzkniali jak Polacy. Wcale tak źle Polski nie widzę, są bardziej zadłużone i rozkradzione kraje, emigracja nie jest wcale takim złym zjawiskiem jak się wydaje. Kiedyś wcale nie było tak spokojnie i bezpiecznie, wielu ludzi też nie było stać na mieszkania, życie, opłaty. Zus był zły już w latach 90, już wtedy nas okradał. Opieka lekarska jest słaba, ale jakaś jest. Ludzie weźcie się za siebie i skończcie z tym idealizowaniem przeszłości bo rzygać się chce! Gloryfikujecie przeszłość, widzicie w niej same plusy a w teraźniejszości same minusy, to jeszcze bardziej was dołuje i jesteście jeszcze bardziej nieszczęśliwi!