Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mnie wkurzają pary które wpadają

Polecane posty

Gość gość

... mamy 21 wiek, wszędzie mnóstwo informacji o antykoncepcji, wszędzie się słyszy o wpadkach młodych ludzi, niechcianych ludzi, ale nie, pójdą tacy do łóżka i nie stosują nic albo stosują stosunek przerywany czyli wymysł rodem z przedszkola, a potem wyją że dzieciaków za 1500 zł nie da się utrzymać, albo wychowują dziecko jakby było kulą u nogi, nie mają do niego cierpliwości (mnóstwo jest takich młodych mamusiek i tatusiów, co na spacerach traktują dziecko jak szmatę) i wyrastają nieszczęśliwi ludzie. A wystarczyłoby zrobić tak niewiele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja się wypowiem :) Masz w pewnym sensie rację, ale: 1. pigułki antykoncepcyjne choć skuteczne w 98 % są bardzo niezdrowe, powodują problemy z krzepliwością krwi co prowadzi do poważnych zdrowotnych konsekwencji. Młodym dziewczynom wmawia się, że są one bezpieczne i co najgorsze wmawiają to autorytety, bo sama byłam świadkiem jak na uczelni szanowna pani profesor mówiła, że niestosowanie antykoncepcji hormonalnej, a później w okresie menopauzy terapii HTZ to szczyt głupoty. A szczytem głupoty moim zdaniem w tym wypadku jest wmawianie młodym dziewczynom o korzyściach stosowania hormonów nie wspominając o wadach i nie kierując na badania, które przed zażyciem w trakcie zażywania i po odstawieniu powinny być obowiązkowe!! Pomijam już fakt, że po długim stosowaniu pigułek wiele kobiet boryka się z zajściem w ciążę!! 2. Gumki, są dobre ale dla małolatów. Ja osobiście stosowałam do jakiegoś 20 roku życia później przestało mnie to kręcić, a wręcz zaczęło przeszkadzać. Owszem jak jest jednorazowy partner to lepiej nie ryzykować i użyć, jednak jeśli z kimś jesteś już długi czas to wg mnie gumki przeszkadzają. 3. Osobiście odkąd poznałam mojego obecnego męża, a miałam wtedy 23 lata, teraz mam 27 to tylko w pierwszych chwilach używaliśmy gum. Poza tym faktycznie była metoda chybił trafił. Czyli mając regularne cykle "na oko" wyznaczałam sobie dni płodne i niepłodne. Nam się udało, ale nikomu nie polecę tej metody gdyś obarczona jest faktycznie wysoką nieskutecznością. W przypadku tego faceta stwierdziłam razem z nim zresztą, że ewentualna wpadka nie będzie dla nas tragedią. A po ślubie zrobiliśmy zaplanowanego dzidziusia, bezproblemowo :) Moim zdaniem problem nie tyle jest w środkach antykoncepcyjnych co w doborze niewłaściwych partnerów seksualnych i obecnie zbyt wczesnym podejmowaniem seksu. Ja gdy zaczęłam miałam 18 lat, teraz zaczynają 14-15 latki. Co tu dużo mówić? Głupi rodzice, mają głupie dzieci, które zadają się jeszcze z głupszymi i tak to się kręci. Ale chyba faktycznie dla młodych najlepszą metodą są te gumki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mojego pytonga gumki są zbyt małe więc jadę zawsze bez, ale mam wprawę i nigdy nie wpadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo w sumie masz rację :) ja np brałam tabletki anty jak należy a mimo to wpadłam :o prawdopodobnie doszło do zaburzenia ich działania w połączeniu z antybiotykiem...pewnie powinnam o tym wiedzieć i przewidzieć, ale cóż :p w kazdym razie dziecko nie było może planowane, za to chciane i kochane jak najbardziej :) i naprawdę nie rozumiem jak cudza wpadka może wkurzać ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tabletki antykoncepcyjne przeważnie są powodem nowotworu jajników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d8999
ty kochanka franka znow tu siedzisz??? masz takier podobno kolorowe zycie a na kafe 24h ciocia dobra rada! idz ty do roboty moze zarob na siebie pasozycie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie wkurzają takie pary które już dzieci mają z wpadek oczywiście,bieda aż trzeszczy,opału nie mają,jeść tez niewiele ratuje ****abcia i sąsiedzi pożyczają kasę już wszędzie bo na fajki i piwko być musi a oni parę miesiecy po rozwiązaniu zaliczają kolejną wpadkę,poronienie,mijają 2 miesiące i ona znów w ciąży,ona pampersa nie zmieni,bo się brzydzi,facet jak zmieni rano tak dziecko czeka na zmianę aż babcia przyjdzie albo ojciec wieczorem z pracy.Tragedia normalnie ,ona nie pracuje nic nie robi nawet z dziećmi na spacer nie zabierze postawi wózek na podwórku i z okna obserwuje,starsze bawi się samo nawet teraz zimno mokro a ono w "piaskownicy". W nosie mam jak oni żyją ale cholernie krzywdzące dla ich dzieci to postępowanie "rodziców".Nie rozumiem ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze takie coś jak wazektomia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to dziwne, że takie patologiczne rodziny oo jakich piszesz jak wpadną to później znowu ryzykują. Może ci faceci siłą biorą te baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie,że jest,ale nie wiem,takim to duma,cholera wie co,nadzieja na wygraną w totka i wtenczas poprawa sytuacji materialnej chyba nie pozwala poddać się takiemu zabiegowi,tabletki,gumki,zastrzyki,spirala,cokolwiek,a tacy ludzie nic.Idą na żywioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nienawidze glupich wpadjacych par, nienawidze ludzi ktorzy dupca sie jak norki bez zabezpieczniea potem sa zdziwieni ze wpadli - apotem chodza i p*****la trzy po trzy ze zawsze planowali miec bekarta. Nie szanuje takich ludzi bo smai siebie nie szanuja. W Polsc enie ma czegos takiego jak konkubinat - jest malrzenstwo, narzeczenstwo albo stan wolny. Wszystko inne to zycie na kocia lape... A co do wpadek - dupca sie byle z kim i byle gdzie a potem zastanawiaja sie co tu zrobic. Bo ani szkoly ani pracy. ani nie ma gdzi emeiszkac, ani stalego partnera, rodzice na rentach albo emeryturach wiec siedzi jedna z druga sucz w domu na garnuszku starych rodzicow - udajac ze zawsze chciala miec dziecko przed slubem. A to wstyd miec bahora przed slubem.... zreszta sa i prezerwatywy, i tabletki i plasterki, spirale itd jest tego masa wiec czemu ludzie wpadaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tytule myślałam że to lament jakiejś niespełnionej staraczki, co zazdrości że inni mają choć nie chcą, a ona nie ma chociaż chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zazdrościsz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam akurat 21 lat, dziecka nie planuję, choć kto wie, może mi się odmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na siłę czy nie,co tu raczej nie ma miejsca,to raczej z braku innej rozrywki + alkohol ale bywają trzeźwi więc w tym przypływie logicznego umysłu mogliby się zabezpieczyć,zastrzyk na kilka miesięcy spirala na kilka lat.A tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego mam zazdrościć? Mi jest tylko żal dzieci z takich wpadek, bo większość ludzi nie nadaje się na rodziców, a rodzicami są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze tutaj akurat się z Tobą zgodze :) sama znam taką sytuacja, gdzie 17 czy 18 letnia laska się starała o dzieko..strasznie go podobno chciała itp..dziecko na ponad miesiąc, a ona nawet go nie potrafi przebrać ani wykąpać..wszystko robi za nią matka ojca dziecka..żenada !! Szlag mnie trafia jak to widzę i słyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co na to poradzisz, tak było jest i będzie. a antykoncepcja antykoncepcją, ale żadna nie jest w 100% skuteczna oprócz abstynencji, więc cóż. co do tabletek to zgadzam się z gościem z 10:56. moja pani ginekolog, osoba uznana w środowisku i bardzo mądra, też zresztą uważa, że marketing na hormonalne środki antykoncepcyjne jest za bardzo nakręcany, a skutki uboczne są pomijane. no ale ona już swoje zarobiła, i widocznie nie kusi jej perspektywa konferencji na malediwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazseapp
No ale wiecie co tak sobie myślę, czym właściwie różnią się ci biedni z wpadki od tych bogatych z wpadki? Często i biedni i bogaci nie zajmują się tym dzieckiem, tyle że bogate chodzi lepiej ubrane i wychowuje się na różnych kursach pozaszkolnych. Ale jeśli chodzi o relacje ojciec matka dziecko to i tu i tu są takie same. JAk ktoś nie chce zajmować się dzieckiem, a wpadnie to co za różnica czy biedny czy bogaty? Myślicie, że bogaci nie wpadają? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogata jak wpadnie to może jechać do Niemiec albo Holandii i usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazseapp
Ale jak jej zasady moralne na to nie pozwolą to i tak urodzi :) Na poczatku kilka pieluch zmieni, a potem niańka, potem szkoła i dziecko hulaj dusza piekła nie ma :) tak samo jak w biedocie, tyle, że tam zamiast na kursach pozaszkolnych siedzą na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×