Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

roczniak pilby tylko mleko z butelki i jadl owoce

Polecane posty

Gość gość

Przejdzie mu? Moge na to liczyc? Ladnie jadl wszystko: kanapki,jajko,kasze na mleku,obiadki troche mniej chetnie. A teraz wszystkim pluje. Obiad,niepelna porcje musze dawac na dwa razy,n p.przed spaniem i po wstaniu. Po kilku lyzkach zamyka buzie i nie otworzy. Gotowalam rozne rzeczy i specjalnie dla niego i od nas i sloiczki. Na wszystko taka sama reakcja. Ma tylko fiola na punkcie kaszy z owocami,ja by jadl do opory,czyli 250-300 ml na raz. (Ale az tyle nie daje i dostaje tylko raz dziennie). Zmienialam ppry posilkow,zamienialam posilki miedzy soba,przegladzalam,noc nie dalo. Jeszcze z 2 tyg temu obiad jadl w calosci,gryzl sam warzywa,zul mieso. Teraz nawet papki nie chce. Posadzilam dalam wszystko na talerzyku,zeby jadl sam to ugryzl kawalek marchewki,wyplul i ucieka. Jeszcze czasami zje kilka lyzek obiadu pod warunkiem,ze sam trzyma sobie lyzeczke. Ale zaraz i tam zaciska usta i koniec zabawy. podejrzewam idace zeby,ale pewnosci nie mam. Ostatnio mial taka faze,ze mleka nie chcial nawet kropli. Teraz pilby tylko mleko. Odpuscic na jakis czas? Zacznie jesc normalne posilki? Bo powoli cierpliwosci mi brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój na śniadanie i kolację je suchą bułkę. Nie weźmie nic do ust- próbowałam już wszystkiego. Pije mleko z niekapka ew owoc. Obiadek ****ardzo ładnie, ładnie przybiera, zdrowy. Mam nadzieję że kiedys mu przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przynajmniej bulke zje! A moj owszem jadl,teraz wezmie do reki,otworzy paszcze,wezmie "gryza" ,wypchnie jezykiem,skrzywi sie,i wywali to co ma w reku. I tak ze wszystkim. Pocieszam sie,ze wczesniej plul mlekiem,to moze mu przejdzie. Ale pora obiadu to koszmar. Lepiej jadl jak mial 5 miesiecy.... Moze czyjesc dziecko miewalo takie"fazy"? Bo zanim go nakarmie to chyba osiwieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakbym czytałam o swoim olusiu, u mnie było to samo. Pluł na odegłość, albo zamykał paszcze i koniec. Powodem były idące zęby przez jakieś 4/5 dni tak jadł albo nie jadł wcale! Potrafił 5 dni być tylko na mleku i małym deserku w ciągu dnia. Za każdym razem zagęszczałam mu mleko, jest na piersi cały czas ale ja odciągam i widzę ile zje. W nocy potrafił zjeść ponad litr mleka z kaszą! Wyszedł ząbek i po kłopocie, ale proponuje zabawiać przy jedzeniu, karmić w oknie, na pralce, w kojcu, na stole...i jeszcze raz zabawiać jak zapomni że musi pluć to przełknie jak zajmie sie czym innym. To pewnie chwilowe przejdzie mu spokojnie. A i jak mój zaczynał gadać i uczyć się słów nowych to też tak robił położna mówiła że to normlanie bo ćwiczy nowe głoski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i dodam że u nas dzień przez tydzien tak że brakowało czasu na spacer i zabawe bo karmienie trwało godzine, czasem więcej. Ciągłe podrzewanie zabawianie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorkaaa
Oczywiscie nie wspomnialam,ze cokolwiek zje to jest wlasnie zabawianiem! Na szczescie dzis obiad przeszedl w miare bezbolesnie. Ale juz mu robie mniejsze porcje a konkretniejsze,gestsze,zeby jak zje mniej to bo pozywniejsze a nie woda,wiec cudem zjadl 100 g bez wiekszych protestow. Mam nadzieje,ze to jednak zeby i szystko sie unormuje,bo pod wzgledem jedzeniowym to mam chyba malego niemowlaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos jeszcze pomoze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno zęby a kręci się w nocy,marudzi? Ja dodawałam o obiadku owoce jak nie chciał jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem dobrze jest spróbować dać obiad od razu po przyjściu do domu ze spaceru. Po pobycie na świeżym powietrzu apetyt jest lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorkaaa
Dzieki. Jestesmy na dobrej drodze:) zeby zebami,dokuczaja,glownie w nocy. Ograniczylam mleko,wydluzylam przerwy miedzy posilkami,zmniejszylam kalorycznosc drugiego sniadania i podwieczorku i juz 3 dzien z rzedu mam pieknie zjedzony obiad:) Sam spacer nie pomagal,po prostu jak byl najedzony to i swieze powietrze nie dawalo rady:P bo tez wyprobowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorkaaa
I przypomnial sobie jak sie gryzie:) nawet idace zeby nie przeszkadzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×