Skurcze twardnienie brzucha

Czesc, Jestem w 30 tc i od paru dni twardnieje mi brzuch na około 20-40 sekund do 11 razy dziennie. Dzis zadzwoniłam do swojego lekarza i powiedział ze mam lezec i liczyc, zdajac mu relacje o 21:00. Miala któraś z was coś takiego ? jak czesto ? jak długo ?i co mówił wasz lekarz ?

Ja mialam tak od 21 tygodnia. Lekarka przepisala mi tylko leki i kazala lezec, gdyby nie to ze zmienilam lekarza w 32 tyg urodzilabym wtedy, takto udalo sie przetrzymac do 34 tygodnia. Ogolnie twardnienia sa normalne jesli nie ma ich czesto i nie sa bolesne. Macica sie przygotowuje.

u kolezanki po twardnieniu brzucha odkleilo sie lozysko, twardnial jej przez kilka dni, potem dostala krwotoku i znalazla sie w szpitalu, leż wiec lepiej w lozku i idz do lekarza albo nawet do szpitala kobieto a nie na forum siedzisz

Mi czasami twardnieje jak się przemęczę, jak dużo gdzieś chodzę. Jestem w 32tc, wtedy się kładę i przechodzi. Twardnienie niby normalne, gdzieś tak czytałam. Ale jeśli coś Cię martwi to faktycznie lepiej dmuchać na zimne.

ja tez od dawna tak mam sa niebolesne z tym ze ciezko mi odroznic z tym jak maly sie wypycha a jestem w 37 tc ale u mnie w kazdej chwili moze sie zaczac bo dziecko jest bardzo nisko i napiera na szyjke.

Bylam u lekarza we wtorek, kazal mi dzwonic jak by sie skurcze nasilaly i wtedy prawdopodobnie szpital. Jak wczoraj lezelam mialam tak co 1,5 -2 godziny, natomiast siedzac co 20 minut, dzis zadzwonilam i kazal mi lezec, od 13'00 po polozeniu sie mialam dopiero dwa skurcze, czyli jest dobrze. Ale rano jak bylam u internisty w drodze powrotnej to znow mialam w ciagu godziny z 5 skurczy.