Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy rzucilybyscie prace jakbyscie wiedzialy

Polecane posty

Gość gość

i miały dochód do końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie ma nic bardziej uwsteczniającego od siedzenia w domu na d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie, o ja swoja prace lubie a przy okazji maz ma czas pozajmowac sie dziecmi samemu (wymieniamy sie opieka) tylko czasem mi sie teskni za dziecmi jak w pracy jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu nasram na prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co mam tak, i poszukalabym sobie takiej co sprawialaby mi przyjemnosc i nie zajmowala duzo czadu tzw moze na 1/3etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jak wysoki ten dochod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że bym rzuciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię, jeśli bym lubiła swoją pracę to nie. W domu się nie rozwijasz, no chyba że masz tyle kasy, że stać Cię na to żeby podróżować i robić inne kreatywne rzeczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjedna2
od razu bym rzuciła. dopiero w domu jest czas na rozwijanie sie, czytanie książek, robienie tego co nas naprawde interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy, jaka praca. Jesli harowka za grosze albo uzeranie sie z denerwujacymi ludzmi, to tak. Jesli mialabym prace, ktora mnie uszczesliwia i sprawia, ze czuje sie potrzebna - oczywiscie, ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Zależy jaki to dochód (pewny do końca życia)? Jeśli to wygrana kumulacja 25 milionów w totka to pracę bym rzuciła, ale nie od razu;) Żeby nie budzić podejrzeń;) A tak w ogóle to chyba zależy od tego czy lubisz swoją pracę czy nie. Jeśli nie lubisz i chodzisz tylko dla wypłaty, to w przypadku innego dochodu nie miało by to sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzucilabym od razu i zajela sie soba swoim zdrowiem, wygladem i dieta zaliczylabym wszystkie dobre filmy i ksiazki odlozone na pozniej dopiescila swoje mieszkanie potem napewno probowalabym w jakis sposob realizowac sie zawodowo jakis freelance z domu byc moze dobrocznynosc, wolontarian praca dla jakiejs organizacji pozarzadowej, fundacji charytatywnej sprobowalabym wszystkich rzeczy, w ktorych mysle, ze moglabym byc dobra ale nigdy nie probowalam sie w tych kierunkach rozwijac np lekcje spiewu, projektowanie biuzterii tak przykladowo napewno duzo czasu spedzilabym na podrozach, swiat jest tak piekny i roznorodny a czlowiek traci zycie w kieracie napewno ale to napewno bym sie nudzila ani przez chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×