Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Andrzej0123

Jak zachęcić żonę do siebie

Polecane posty

Gość Andrzej0123

Moja żona nie lubi się przytulać ani nic z tych rzeczy. Seks jest ale taki "bo musi", czyli tylko ja coś robię a ona jest bierna. Co można zrobić? Myślałem o zakupie feromonów. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech zgadnę - przed ślubem byłainna prawda? ;) Czy może myślałeś,że po slubie ona się zmieni? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
Prawie trafiłaś. Lepiej doradź co mogę zrobić. Mamy już ładny staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pavlo jakie odkrywcze domysly ma :D:D OSCAR sie nalezy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
Trafiłeś (miało być), sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj na googlach jakiś porad specjalistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
Wolę tu, w końcu to odpowiedni dział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przed ślubem tak było to tak już będzie.Wo brałyidziały gały c Jeżeli stało się tak na krótko po ślubie, to ona uważa,że już Ciebie zdobyła i może spocząć na laurach. W tym wypadku ktoś powinien jej uzmysłowić,że związek, a tym bardziej małżeński to ciągłe staranie się o to, by obydwie strony miały korzyść w dalszym byciu razem. Jezeli ona zmieniła się po urodzeniu dziecka, to teraz całąmiłość przelewa na dzicko, a ty będziesz traktowany jak mebel, który ma spełniać swoje zadania i nic ponadto. W tym wypadku ktoś musi jej uzmysłowić,że jej rodzina składa się z Ciebie, jej i dziecka, a nie tylko jej i dziecka i że powinna jakoś rozdzielić miłość ,żeby starczało jej też dla Ciebie. Zauważ,że piszę,że powinien to zrobić ktoś nie bez powodu, bo jeżeli zaczniesz robić to Ty to skończy sie to awantura,że jej nie rozumiesz itd. Najlepiej,zeby zrobił to ktoś kto jest jej tez bliski, ewentualnie zapiszcie się na jakąś terapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci już poszły na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
To była moja odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup jej lepeij futro,albo pierscionek z brylantem, to da ci doopy jak za czasow paniennskich:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
Z dawaniem "tyłka" nie ma problemu. Brakuje tylko uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjedna2
pewnie łazisz po domu w nieświezych ciuchach, lekko niedomyty bo "zapominasz" o dezodorancie wiec sie nie dziw. Tez bym sie nie przytulala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy ma mentalnosc prostytutki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej prostytutki? Przecie to żona jego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypaliło się i trzeba dosypać do ognia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
Sugestia, że chodzę brudny, niedomyty i nie używam dezodorantów jest nie na miejscu. To nie w tym rzecz. Tu chodzi o oziębłość uczuciową. Niby jest nam dobrze, ale lepiej jak siedzimy z dala od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzekasz na brak uczuć, a piszesz o feromonach. Wcale nie chodzi ci o uczucia, bo gdyby tak było, ty pierwszy okazywałbys to uczucie zonie, a ona z pewnością odpowiedziałaby tym samym Przytulanie zapewne kończy się w łózku, i dlatego Twoja żona tego unika. Tobie po prostu chodzi tylko o seks. Namietny - to dla ciebie jest tzw. "uczucie" Pewnie jesteś dla niej przykry. Nie pomagasz w domu, nie interesujesz się tym co przeżywa, kpisz z tego co mówi - albo tak robiłeś dawniej. w kobiecie zostają takie rzeczy - i "chłodnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej0123
No niestety mylisz się i nawet nie wiesz jak bardzo. Kończę więc ten temat, bo nie znajdę tu żadnej dobrej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znamy twojej żony, więc jak mozna doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×