Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciwa siostra szok

Polecane posty

Gość gość

Jestem tak wkurzona ze muszę się wygasać Otóż od poczatku... Mam trzymiesieczna córkę była planowana chociaż ślub koscielny bierzemy za rok ale do rzeczy mam starsza o 5 lat siostrę jest 4 lata po ślubie i niue maja dzieci bo budowa domu itp Dziś odwiedziła mnie siostra i ucieszona oznajmia ze jest w 10 tyg ciazxy ucieszylam się pogratulowalam i zaprosilam na kawę i przy ławce gadka szmatką a ta nagle mówi; no oby dziewczynka sied urodziła to będę miala wyprawie za darmo bo ubrania mi dasz lozeczko akcesoria dla dziecka wózek przewijał wanienke a jak będzie chłopak i tak się przyda Ja zdebialam AZ! Jak to dam jej? Oczxywisvie sama zaproponowała bym ze cześć rzeczy jeśli chce mogę jej oddać ale nie wszystko tyum bardziej ze wie ze chcemy w EC kolejne dziecko za rok Ale najbardziej wkurzyly mnie jej argumenty jak jej to powiedziałem otóż stwierdziła ze my juz mamy nowy dom samochód i maz swojha firmę ( tak nie żyje nam się złe mamy pieniądze ale bez przesady milionów na koncie nie posiadamy) wiec nas stać żeby kolejnemu dziecku kupić nowa wyprawke. Zaproponował am ze cześć jej dam a cześć ewentualnie mogę pożyczyć a ona oburzona ze jak pożyczyć ona chce zęby był jej, dodaj ze wszystko kupowalismy raczej droższe ubrania markowe ze wzglkedu na to ze kolejnemu dziecku się przyda poza tym ubrania w siueciowkach nie odpiowiadaja mi kolorystycznie roz roz roz a ja wole stonowane kolory ale nie o tym temat. Jestem wściekła o roszczeniowa postawę siostry przecież to 10 tydz dopiero a ta juz myśli kto jej co da i rzada tego. Dobili mnie jej stwierdzenie na koniec ze juz myślała ze nigdy nie zdecydujemy się na dziecko a ona czekała AZ my będziemy mieć zęby ona mogła zajść w ciąże i dostać wszystko od nas bo nas stać no szok to nie moja wina ze jej maz nawet w podstawówce noir przeszedł z klasdy do klady i ostatecznie ma wykształcenie podstawowe i nie zarabia przyzwoicie, ja i maz skonczylismy studia on zalorzyl firmę ja pracuje w banku, mogli się uczyć a nie pasozytowac na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście szok! My też sami wszystko kupiliśmy naszemu dziecku, a jesteśmy średnio zamożni, nawet nie miałam macierzyńskiego. Ale od czego jest aż 9 miesięcy, żeby nazbierać! Wstyd wymagać coś dla własnego dziecka. Ja to się nawet dziewięć jak ktoś dziecku coś w lumpeksie kupuje, rozumiem jak ktoś nie ma, ale są tacy co mają i tam kupują. A wymówka, bo dziecko szybko rośnie. No i co z tego, ale czy ono nie zasługuje na coś swojego. Są takie promocje! Moje rodzeństwo ma młodsze dzieci, ale na szczęście nic od nas nie wymagają, choć byśmy dali, jakby nie mieli. PS. My ciuszki zanosimy do CARITASU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko sie Ciebie czyta bez ładu i składu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu przecież to siostra, najbliższa rodzina, a ty taka chciwa :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sprzedała jej za niska cene :P i to nie wszytsko, tylko troche. :) zebys miala na zaś :) wydalas na to pieniadze, takze nie bedziesz rozdawac. jak mowisz "nie spisz na pieniadzach". a i tak by miala siostra taniej niż w sklepach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załoRZ ył firme 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ze to moja siostra? Nieuwazasz ze jej stweietrdzenie ze dobrze ze w końcu zaszlam w ciąże bo ona tylko na to czekała bo teraz za free będzie mieć wszystko? Nam nic z nieba nie spadło pracujemy zęby pieniądze mieć a ona ma Meza nieuka i sama tez do pracy sdie nie rwie . Ja za samo lozeczko DSLAM 4 tys owszem dużo ale skoro zdecydowalismy się na dziecko to nie będę oszcxzedzac na wszystkim. Poza tym ona juz pyta kiedy lozeczko jej damy a przecież moja córka będzie długo jeszcze z niego korzystać a jej argument ze mam tez turystyczne to mi wystarczy to jest normalne? Niech się za robotę wezmą robić dziecko z myślą ze dostaną wszystko to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym ubrania to nie jest jakiś koszt ogromny jeśli nie ma kasy to niech w pepco kupi za grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie dobre aparatki jesteście. odmówić po prostu i tyle, a nie po raz milionowy zakładać temat o tym jak bratowa/koleżanka/ siostra czai się na moje śpiochy i bujaczek i się podniecać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no, łóżeczko zostaw, nocnik i takie inne. czesc ciuchow ewelntualnie daj. powiedz ze jeszcze troche i bedziecie sie o swoje starac, takze zostawiasz dla siebie tamte rzeczy. przy okazji polec jej, gdzie moze kupic pare rzeczy i tyle. nie daj sie naciagnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale strasznie piszesz, a niby po studiach. Tam też przecinków nie używałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dalam rady przebrnac przez te wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj link do tego łóżeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież za rok twoje dziecko dalej bedzie potrzebowac lozeczka, wozeczka itd, wiec nie wiem na co ta twoja siostra liczy? ze za 9m juz twoje dziecko nie bedzie uzywalo nic. trzymaj dla nastepnego dziecka i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale ty nerwowa jestes,autorko. a co ma do tematu to ze twoja corka byla planowana? wiesz co jak tak żałujesz siostrze to podaj jej maila-ja jje moge oddac za darmo prawie wszystkie rzeczy po mojej córeczce-wanienkę,2 wózki,łóżeczko (tak za jakis czas bo jeszcze korzystamy) i mnóstwo zabawek i ciuchow. co prawda niewiem czy jeszcze nie bede miala dzieci,nie planuję ale nigdy nic nie wiadomo;) ale przeciez nie bede tego trzymac w nieskonczonosc ani tez sprzedawac. ja tez mnostwo rzecyz dostalam za darmo i nikt mi nie załował,przekazę Twojej siostrze, na pewno się ucieszy. a tak po za tym to studia chyba kończyłaś z dysgrafią (zaproponowała bym, rzada , noir przeszedł z klasdy do klady, zalorzyl,itd...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie jestescie glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwię się siostrze :O ja też jestem w ciąży w między czasie stało się tak że ojciec dziecka wybrał inne życie i zostałam sama, trudno nie wie co stracił !! od września nie pracuję bo źle znosiłam ciążę od 3 miesiąca, musiałam zacząć żyć z oszczędności których za wiele na koncie nie zostało (tatuś dziecka wcześniej zadbał o to żeby za wiele nie miała.) mimo kłód pod nogi jakie zostały mi rzucone sama wszystko dziecku kupiła, calutką wyprawkę, fakt nie kupowałam samych markowych rzeczy, ale patrzyłam się na jakość bo też bele czego nie chcę dla dziecka. Koleżanka wręcz wcisnęła mi trochę ubranek po swojej córce, nie chciałam tego ale głupio było odmówić, te ubranka są poplamione i bardzo rozciągnięte, wiec je schowałam na dnie szafy żeby nie było przykro koleżance, a nie mam zamiaru ich używać, za jakiś czas jej oddam wszystko. nie chcę nawet dostawać prezentów od rodziny itp bo mnie o bardzo krępuje. to moje dziecko i ja muszę zadbać o to żeby miało to co jest potrzebne a nie liczyć że ludzie się będą nade mną litować bo zostałam sama i dziecko w drodze. nie tędy droga, postaw siostrze sprawę jasno, że Wam nikt nic za darmo nie dał a po za tym Wasza córcia jest mała jeszcze i z wielu rzeczy będzie dość długo korzystać. Zapytaj się siostry czy pampersy obsikane też masz jej suszyć i składać ?? bo przecież 1 i 2 nie są na długi okres to po co ma sama popadać w koszta i kupować nowe skoro Wy możecie wysuszyć po Waszej córce i będą jak nowe !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tala wykształcona jesteś i nie wiesz ze "załorzył" pisze sie przez Ż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostry nie mam, mam brata i bratowa, bez mrugniecia okiem oddalabym wszystko,po swoich dzieciach gdyby tylko chcieli, nie mam milionow ale w razie kolejnej ciazy stac nas na kupno wyprawki, wszystko po corce i synku dla nich trzymamy, dopiero teraz zaczynam oddawac bo to juz 5lat jak sie staraja, wiec zwyczajnie rzeczy sie staja przedawnione a oni sa raczej zamozni wiec beda na pewno chcieli wszystko nowe, mam nadzieje tez, ze nigdy moje stosunki z bratem i bratowa nie beda tak zle, ze nie bede mogla z nimi szczerze pogadac, tylko narzekac na jakims forum, to jest Twoja siostra droga autorko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj a tak w sumie to wspolczuje autorce. Tez mam siostre, ktora wyszla za maz za informatyka. On tam w jakims banku pracuje czy gdzies no kupe kasy zarabia, moja siostra natomiast - 'wychowuje dzieci' i tak ja to zajecie pochlania ze jeszcze nigdy nie pracowala a ma obecnie 35 lat.Ja od skonczenia studiow pracuje w uk gdzie pracuje w zawodzie i bardzo dobrze misie wiedzie zarabiam dobrze wiec wszystko ok. Jak siostra urodzila pierwsz edziecko 8 lat temu to ja jako siostra pytam sie co potrzeba to pokupuje, no wiec szly zamowienia i do mnie i do naszej kuzynki ktora tez jest w uk i do ciotek do wloch. Mnie to cieszylo jak cos tam malej kupilam naprawde. Potem zamowienia byly coraz smielsze.....a potem siostra urodzila drugie dziecko. I znowu szly zamowienia ze taki i taki smoczek jest potrzebny, ze taka i taka butele a ze pojemniczek potrzebny. a scjalne woreczki na pampersy, specjalna ceratka..... Tak naprawde nei zdawalam sobie sprawy ze to co ona chce to w Polsce jest naprawde bardzo drogie i markowe i z tej wyzszej polki a ja w Uk tez wydawalam na to kase ale jakos tak nie liczylam bo nei znalam cen w polsce. W koncu znowu przyszlo zamowienie na kolejny smoczek do butelki ktorego nie kupilam bo zwyczajnie nie mialam czasu a lecialam wtedy do polski. Zadzwonilam do niej i mowie ze przepraszam ale nei bylo tego typu smoczka w sklepie i ju znie zdarze kupic.... Wyobrazdzie sobie ze byla obraza majestatu. I siostra i jej maz nakrzyczeli na mnie ze oni nie maja teraz jak karmic dziecka i ze musza miec ten smoczek. Jak przylecialam zrobili mi kolejna awanture ze jezdzili 6 h po miescie od sklepu do sklepu za tym smoczkiem ale szczesliwie kupili bo by mieli klopot. I tak z ciekawosci zapytalam sie ile kosztuje taki smoczek - i uslyszalam ze 2 kosztuja 80zl - i mnie zamorowalo - ja placilam za takie 2 20 funtow ale nie zwracalam na to uwagi czyli de facto 100zl czyli drozej niz w Polsce. No wiec zaczelam sie smiac z mojej siostry i pytam sie w takim razie jak taki problem ze smoczkami w polsce to moze powinni sie przezucic na jaks inna marke. Na co sie dowiedzialam ze ze oni maja wszystko tej wlasnie marki i butelki i caly osprzet i podgrzewacze i kubeczki itd (wszystko ja kupilam) a pozatym to najlepsz amark ai nie maja zmaiaru jej zmieniac......no k***a Powiedzialam dosyc! nie kupilam im juz nic. Dzieci ich juz wyrosly. I nasza kuzynka ktora tez starsznie duzo im kupowala dla ich dzieci poszla w 9 miesiacu ciazy do mojej siostry i pyta sie czy ma moze jakies ubranka na malucha na zbyciu.( wszystko kupowalysmy dobrej jakosci i markowe) bo wie z emoja siostra juz dzieci nie planuje. No i co sie dowiedziala - z emoja siosra wszystkie ubranka sprzedala, a reszte porozdawla przyjaciolka. Ja jak urodzilam dziecko - to siostra zaproponowala mi ze sprzeda mi fotelik dla dziecka.....(dodam ze ja kupilam ten fotelik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba zacznę się cieszyć że nie mam siostry. ja też mieszkam za granicą i w grudniu jak byłam w pl to robiłam wyprawkę dla swojego dziecka, bo chodząc tutaj po sklepach to nie raz poraziły mnie ceny :O w pl są takie same akcesoria dla dzieci i są tańsze, ja za butelki Avant w pl płaciłam po 30 złotych a tutaj są od 14 euro więc jest różnica, smoczki do butelek jak będą mi potrzebne to bez problemu dostanę tutaj. Przecież wiele marek produkuje butelki smoczki itp nie tylko do uk ale na cały świat więc nie mogę pojąć głupoty siostry autorki artykułu wyżej. no ale z drugiej strony po co ona ma kasę tracić skoro ktoś może jej kupić i dać za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko doskonale cię rozumiem. Zachowanie twojej siostry jest bezczelne. Doradzę ci tylko tyle...oddaj jej tą wyprawkę. Nie zbiedniejesz przez to, a unikniesz bezsensownych przepychanek słownych. To jednak siostra. Jak będziesz w kolejnej ciąży to wierz mi że też będziesz chciała kupić wszystko nowe (mówię o ubrankach). A jeszcze jak będzie inna płeć to już w ogóle. Jakieś droższe rzeczy które się tak nie niszczą możesz siostrze pożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a ja nie rozumiem tego kupowania wszystkiego markowego i najdrozszego dla malych dzieci. Sama mam 2 dzieci ale podchodze do tego racjonalnie. Zarabiam dobrze maz rowniez. Ja np nigdy nie kupilam przewijaka - bo uwazam to za zbedny wydatek (przewijak kosztuje jakies 1000zl) a po 7 miesiacach dziecko sie tak wierci i kreci ze bezpieczniej jest przewijac je na podlodze na takiej specjalnej matce. Matke mozna przeczyscic i zabrac ze soba wszedzie a przewijak stoi i miejsce zajmuje.....Owszem jak dzieci byly nowordokami (mam blizniaki) to akurat wymienilismy stol kuchenny. Nasz stary stol byl sfatygowany itd - jako na dobiecie robil przez 7 miesiecy za przewijak......Polozylam na nim cerate w misie - zreszt ana stole jest wiecej miejsca niz na wspomnianym przewijaku. Ubrania dla niemowlakow kupowalam w najtanszych sklepach - a czemu poniewaz niemowlak z***biscie szybko rosnie wiec po co przeplacac na markowe kaftaniki? Kaftaniki ktore sa zarzygiwane non stop? A dziecko w przeciagu miesiaca z nich wyrasta? Wiec kupowalam najtansze a potem szly do kosza albo jak mialy dobry stan to magazynowalam dla siostry. Lozeczka kupilismy najtansze na gumtree materace tylko kupilismy nowe.. a czemu poniewaz dziecko spi w lozeczku przez max 3 lata a potem kupuje mu si ejuz normalne lozko - wiec po co mi lozeczko za 4 tysiace ktore bedzie stalo jedynie 3 lata. Wiadomo my mamy 2 dzieci wiec ten wydatek byl od poczatku razy 2. Teraz nasze dzieciaki maja po 5 lat i juz od w sumie 2 lat spi ana takich fajnych lozkach ktore kupilismy im ju zpowiedzmy na koljenych 10 lat. Tak samo podchodzilismy do kwestii krzesel do stolu - przeciez to tylko max na 3 lata - wiec najtansze i tyle. Ludzie tak naprawde dziecko musi miec wygodnie i bezpiecznie i nie przejmuje sie tym czy narzyga, czy porysuje czy zniszczy rzecz za 7tysiecy czy 200zl. Wie ckupowanie markowych rzeczy to raczej neipotrzbeny snobizm i brawura rodzicow.......a smutne jest to ze ludzi na to nei stac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 00:58 nie jestem autorka calego tematu tylko wypowiedzialam sie o wlasnej siostrze..... a wspomniane smoczki i butelki to chyba bardzo prestizowa firma w Polsce bo Avent - no kurde tak samo sie dzieci karmi innymi butelkami- mam dzieci i karmie je to wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Avant to raczej taka najpopularniejsza marka butelek, ja prawdę mówiąc nie widziałam innej marki jak Avant i Nuko a kupowałam w hurtowni z artykułami dla dzieci. xx jedna pani pisze o przewijaku za 1000 zł ja kupiłam taki normalny za 50 zł na łóżeczko. i prawdę mówiąc najdroższe co kupiłam to był laktator (70 zł ) stojak pod wanienkę ( 62 zł) i przewijak (50zł) jak dla mnie to jest zbędne ale musiałam kupić bo tu gdzie mieszkam jest to wymagane. wanienka np kosztuje 70 euro taka zwyczajna jak w pl można kupić za 20 zł. laktator najtanszy jest od 65 euro a przewijaki są takie już od razu z komodami za ok 250- 300 euro. więc tak jak wcześniej pisałam wiele rzeczy opłaca się kupić w pl. Tutaj najtańszy wózek 3w1 kosztuje ponad 1000 euro a ja w pl za 3w1 dałam 350 euro. tańsze mniej znanej firmy ale tak samo mi posłuży to wszystko jak rzeczy markowe z górnych półek. a zwłaszcza że większość jest tylko na chwilę bo dziecko szybko rośnie. wolę zaoszczędzić teraz żeby później małej coś lepszego kupić co będzie na dłużej jej służyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciółka sukcesywnie pożycza mi ubranka po swoim dziecku. Ja je jej oddaję. Ona nie planuje więcej dzieci, więc tym bardziej mogłaby mi je odsprzedać, ale użycza mi je za darmo. Ja odwdzięczam się w różny sposób. W każdym razie to obca osoba, a całkowicie bezinteresowna. Jestem dumna, że mam taką przyjaciółkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rodziną najlepiej na zdjęciach. Ja uważam, że to autorka jest chciwa i wredna i skąpiradło .Jak mozna własnej siostrze nie pomóc. Przecież nie zje ci tych ubranek i innych rzeczy. Ja oddałam wiekszość siostrze po swojej córce , potem w drugiej ciąży ona mi oddała moje +swoje, które ona dokupiła, potem znowu ja jej dla drugiego dziecka + moje nowe . Czwórka dzieci obnosiła i nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiecie. chodzi o to że ta siostra już z góry założyła że autorka ma jej dać wszystko, może gdyby użyła innej formy typu, siostra jeśli masz coś czego Twoja mała nię będzie potrzebować to możesz mi pożyczyć bądź odsprzedać a nie że ona żąda wszystko choć Autorka ma 3 miesięczne dziecko i wiele rzeczy mała będzie jeszcze długi czas urzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zgadzam z gościem z 7.54 - autorka jest tu akurat w porządku, to jej siostra prezentuje dziwną postawę, że jej się wszystko należy. Inaczej by było gdyby siostra zapytała czy ewentualnie mogłabyś jej oddac te rzeczy, które uważasz za słuszne, czy też pożyczyć. Nie jesteś autorko skąpiradłem hehe :) pozdrawiam! I nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciwa czy nie chciwa, przerażające, jaka ty autorko jesteś skneruska. Siostra nie ma na wyprawkę a ty jej kilku szmat żałujesz, masakra. Nam też się dobrze powodzi i jak się urodziło dziecko siostrze mojego męża to daliśmy im 5 tys na wyprawkę (nie mieliśmy własnych dzieci), żeby sobie kupili co chcą, takie becikowe. Przecież to siostra, najbliższa rodzina, jak można tak żyłować. Powinnaś się cieszyć, że możesz pomóc. Ręce opadają, udław się tymi szmatkami i wanienką, nie chciałabym mieć takiej skneruski w rodzinie. Ale zobaczysz, wszystko do nas wraca i tego ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×