Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auttorkkaa

Chorobliwa zazdrość o mojego brata

Polecane posty

Gość auttorkkaa

Nie myślcie, że jestem z tych co się wtrącają, sytuacja natomiast przedstawia się tak: mój brat ma narzeczoną, która jest o niego piekielnie zazdrosna. Facet pod trzydziestkę, całkiem przystojny, ustawiony, z dobrą kasą. Ona za to, to wilk w owczej skórze, zadbana, elegancka pani "broni" swojego meżczyzny wszelkimi sposobami! Pomijam standardy (gdy na jakiejś imprezie rodzinnej np. rozmawia z jakas kobietą od razu go odciąga), raz na takim spotkaniu zrobiła mu awanturę bo ZA DŁUGO rozmawiał z naszą kuzynką ;/. Jest zazdrosna nawet jak spotka się ze mną! od razu jest telefon, ze ma wracać do domu (nie przychodzi często, tak z raz na miesiąc a i to zaraz musi wracać). Wylicza jego powroty do pracy, jak wraca o 5 minut za późno (korki, albo jedzie załatwić jakieś sprawy) od razu go terroryzuje, obwąch**e, wmawia, ze na pewno ma kochankę itp. Teraz doszło do nas, ze jest w ciąży, brat przyszedł i powiedział, że w takim wypadku ślub być musi(zreszta rodzice do popierają bo jak to bez ślubu a tu dziecko, chociaż widzą jak to wygląda), ale jakoś tak bez entuzjazmu to zakomunikował. Teraz już sie nigdy od niej nie uwolni a ta kobieta zameczy go na śmierć. Szkoda mi go, naprawdę ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cholerę ślub, bo co ludzie powiedzą? To sie ma z nią użerać? Alimenty niech płaci a do życia niech normalna znajdzie a nie jakaś wariatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auttorkkaa
Ja też tego nie rozumiem, ale on taki "honorowy" poza tym twierdzi, że coś do niej czuje, tak jak pisałam, jest niebrzydka. Dla mnie to jest kosmos, taki facet jak on naprawdę mógłby mieć jakąś normalną kobietę u boku a nie histeryczkę, która go śledzi 24h i poniża wciąż. Poza tym ona naszej rodziny nie cierpi, nie uznaje jakby. Rodzice jka to rodzice i rodzina, oni są staromodni i twierdzą, ze trzeba żyć "po bożemu" także nacisk jest i od nich ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to średnia opcja... Spróbuj porozmawiać z bratem, moze sie opamięta ;-) Tez mam brata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest życie brata i jego wybór - więc od/pier/dol się od się od nich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auttorkkaa
Czyli mam dać go "wykończyć" tak? Przecie ja widzę co się dzieje, on jest jakby stłamszony przez tę dziewuchę, nic od niego nie dociera. No zeby być zazdrosnym o siostre albo o matkę? albo o to, że w pracy ma do czynienia z kobietami (pracuje w firmie i kobiety też tam pracują) to na pewno ma tam kochankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie się wydaje, że to ty z mamusią nie możecie znieść, że brat zaczął dorosłe życie - co? kasę przestał wam dawać a teraz nosi tamtej - i to cały problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brat jest dorosly.skoro przy niej trwa,to widocznie sa jakies powody.to jego zycie i on poniesie konsekwencje swoich wyborow.mial czas,by uciec w sina.nie uciekl,wiec daj im zyc po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×