pokazal ze jest niedojrzalym gnojkiem...

Piszę tutaj, bo już nie wiem co mam zrobić.... Jestem ze swoim P. już 4 lata.. zAwsze wydawał sie miły, opiekuńczy troskliwy.. Ostatnio zaczął temat dzieci.. Ok jesteśmy parą tyle czasu, ja tez już tego chciałam, ale nie zaczynałam tematu. Zaczeliśmy się starać od tego miesiąca. I teraz pokazał jaki jest tak naprawdę. Ciągle pokazuje kto jest "panem i władcą".. Wcześniej nigdy taki nie był i nawet bym nie pomyślała ze może być:( Rozłaczanie sie podczas rozmowy tel. to standard. on nie będzie rozmawiał, bo zmęczony, głupieko buziaka nie da bo zmęczony. Dziś juz nie wytrzymałąm. wykrzyczałam mu w nerwach, że mam nadzieję, że jednak tym razem nam sie starania o dziecko nie udały bo nie chcę żeby miało takie życie. A on? wyśmiał mnie i zaczął rzucać tekstami w stylu: przecież już ku.wa zaszłaś. i jest ta czy tego chcesz czy nie. nie wiem co o tym myśleć.. kiedy tak patrze a to na spokojnie wygląda to tak, jakby po prostu chciał mnie "złapać na dziecko " brzydko mówiąc.. uprzedzam pytania. ja mam 24 lata, on 25. a Wy jakbyście odebrąły takie zachowanie partnera?

to się módl żebys nie zaszła on dopiero się rozkręca zobaczysz co będzie za rok, dwa lepiej otwórz szeroko oczy i się zastanów to nie jest człowiek na ojca, męża ,partnera coś mi się zdaje że właśnie marnujesz swoje życie

Tak jak piszesz. Myślę że chciał sobie tylko Ciebie bardziej zaklepać żebyś już od niego nie odeszła to zrobił ci dziecko a teraz ma w d***e i nie musi się już starać to pokazuje jaki jest naprawdę.. Rany ja ci życzę tylko żeby się okazało że nie jesteś w ciąży i natychmiast z nim zerwij ja bym takiego czegoś nie wybaczyła..dobrze że pokazał (miejmy nadzieję że nie za późno) teraz jaki jest naprawdę..widać że tylko udawał cala miłość bo nie chciał cie stracić a teraz jak myśli że już nie może cie stracić bo ci wrócił dzidzie to pokazuje swoją prawdziwą twarzą.

pomyślał sobie że jak zrobi ci dziecko to już bedziesz jego własnością będziesz jego przedmiotem nie musi cię szanować, dbać o ciebie ratuj się puki czas bo on cię zniszczy miłośc to nie wszystko.... a zresztą milośc wygasa szybciej niż myślisz w takich związkach

To bedzie trudne i bolesne ale najlepiej zrobisz jak go zostawisz.Mialam taka sytuacje jak ty,tylko ze zanim sie opamietalam urodzilam dwojke dzieci.to bylo 6 lat temu teraz jestem w szczesliwym zwiazku.Tamten facet zmienil sie nie do poznania zaraz po urodzeniu sie 1 dziecka.Jak to napisalas ,,pan i wladca'',ja mialam zero do powiedzenia taki byl pewny siebie.Zycze ci jak najlepiej,porzuc go poki czas.

a nawet gdybyś zaszla w ciążę to go nie upoważnia do takiego zachowania nie bierz z nim slubu, bo skomplikujesz sobie jeszcze bardziej życie

fajny facet

spakowałam sie i wyjechałam do dziadków. oni oczywiście nic nie wiedzą bo nie chcę ich martwić. napisałam mu smsa (wiem, że to dziecinne, ale bałam sie ze jego słówka mnie zmiękczą), że nie dam sie tak traktować i niech sie lepiej zmieni i dorośnie zanim zachce mu sie bawić w dom. wyłączyłam tel i nie chce go znać.. niedobrze mi na samą myśl, co mógłby zrobić dziecku, skoro krzywdzenie przychodzi mu z taką łątwością.. Dziękuję za każdą odpowiedź. teraz utwierdziłam się w tym, że dobrze zrobiłam.

nie spodziewałam się tego po nim.. nigdy nawet nie pokazał, ze może taki być... nawet nie podejrzewałam... dopiero po ślubie pewnie by wyszło szydło z worka.. tak jak teraz.

dobrze wam szmaty. najpierw sluby a potem bachory se robić

nie fajnie robi.

a mosze ma raka z pszeszutami na musk? :(

ale zabawne. ty za to nie masz mózgu. wyjdź z tego internetu i idż na spacer

Nie pujte, tata mi kulka od rowerka pszepił :(