Okłamałam faceta co do wieku Wyszedł bez słowa

Mam 16 lat. Wmówiłam mu, że am 21. On miał 22 i studiuje prawo. Spotykaliśmy się od 7 miesięcy. Naprawdę dobrze się nam układało ale ile ja się nagimnastykowałam zeby ta ściemna nie wyszła na jaw. Dzisiaj stwierdziłam że mu powiem prawdę. Był w ogormnym szoku. Wyszedł bez słowa.

Nie dziwie sie ,na jego miejscu zrobiłabym to samo .

No widzisz, może wyglądasz staro ale głupia jesteś jak cała ta gimbaza....myśleć, że takie coś nie wyjdzie na jaw..Dobrze, że Cię pogonił. Dorośnij.

Ale to jest dziwne, że przez te kilka miesięcy zabiegał o spotkania. Widzieliśmy się kilka razy w tygodniu. Raz nawet pojechaliśmy na kilkudniową wycieczkę. Mówił o ironio, że jestem taka dojrzała (mimo, że mam 21 lat) i że jestem bardzo mądrą i inteligentną osobą. Generalnie byłam z nim ze wszystkim prócz tego wieku szczera.

Ale to ja sama się mu przyznałam, bo rzeczywiście brnąć dalej w kłamstwo nie było sensu. Kilka miesięcy, każdego tygodnia spotkanie, wspólny wyjazd, trochę się tego uzbierało. Zaczęło mi na nim zależeć. On również sie zaangażował. Dlatego postawiłam na szczerosć i teraz jest mi smutno:(

2/10 W*********j spać.